Ale Keanu nie był kierowcą - kierowcę postrzeliliAdam pisze:to że ktoś jest kierowcą autobusu musi bawić się od razu w Keanu Reevesa z filmu Speed?
James Horner
-
Mefisto
Re: James Horner
-
Templar
Re: James Horner
Jeśli też ma bombę, która wybuchnie gdy prędkość spadnie poniżej 50 mil/h to jak najbardziej.Adam pisze:to że ktoś jest kierowcą autobusu musi bawić się od razu w Keanu Reevesa z filmu Speed?
Re: James Horner
Następnymi projektami Jamesa miały być Hacksaw Ridge Gibsona, 12th Man Zwarta i Avatar 2...
http://jameshorner-filmmusic.com/avatar ... en-future/
http://jameshorner-filmmusic.com/avatar ... en-future/
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner
WatchMojo też zrobiło swoją listę ich zdaniem 10 najlepszych prac Jamesa Hornera:
https://www.youtube.com/watch?v=jeR0I1wn4lY
https://www.youtube.com/watch?v=jeR0I1wn4lY
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner
Fuqua opowiada o Jamesie, od 5:50
http://www.npr.org/2015/07/17/423899444 ... e-the-ring
Nie dość, że Horner nic sobie nie policzył za Southpaw i opłacił wszystko ze swojej kieszeni to na podstawie scenariusza skomponował cały score do remaku Magnifecent Seven, który Antoine właśnie kręci!
http://www.npr.org/2015/07/17/423899444 ... e-the-ring
Nie dość, że Horner nic sobie nie policzył za Southpaw i opłacił wszystko ze swojej kieszeni to na podstawie scenariusza skomponował cały score do remaku Magnifecent Seven, który Antoine właśnie kręci!
Re: James Horner
Pewnie potną materiał, jak "Akirę" Yamashiro, o ile w ogóle ten score przejdzie.Mystery pisze: Nie dość, że Horner nic sobie nie policzył za Southpaw i opłacił wszystko ze swojej kieszeni to na podstawie scenariusza skomponował cały score do remaku Magnifecent Seven, który Antoine właśnie kręci!
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: James Horner
Film za 2 lata, także wszystko się tam może zdarzyć, ale sama perspektywa scoru Hornera do Magnifecent Seven, jest nadzwyczaj fajna 
Re: James Horner
Zapis tej rozmowy:
CORNISH: One more thing - this film was dedicated to composer James Horner. He did the music for the movie, and he died in a plane crash last month. What was it like working with him?
FUQUA: Oh, wow. James is - he was an incredible human being. He was a filmmaker through and through. He was one of the most gentle people I've ever met. Even the way he spoke was very soft and thoughtful. He was magical. And he had this childlike wonderment in his eyes, but he was an amazing artist, an amazing poet. And I loved him, and we became friends. And James was a family man. He loved his children. He called me on a Saturday, after he watched the movie, and I said I don't have any money because it wasn't a big budget movie. And he said to me, I love the movie. I love the father-daughter relationship. Don't worry about the money. I'm just going to do it. And he did it for nothing. He paid his crew out of his own pocket. And I just found out a couple days ago his team flew out here to Baton Rouge, and they brought me all the music from "Magnificent Seven" - he had already wrote it for me based on the script.
CORNISH: Oh, my God.
FUQUA: And he did it all off the script because he wanted to surprise me. And I thought it was a gift or something. And they all came out here and they said, Antoine, James wrote the music for "Magnificent Seven" already, and it's just glorious. And that's my memory of James.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: James Horner
nie mieli kasy w ogóle na muzykę (jasne) a HGW miał to pisać i oficjalnie był przypisany dopóki go nie wywalili. I nagle wskakuje Horner Darczyńca i wszystko robi za darmo. Gdyby nie śmierć to bym w to uwierzył. Tak, to trudno mi w to uwierzyć, sorry. Nagle wszyscy go kochają, był taki cudowny, recenzje scorów są zmieniane i oceny podnoszone... Słabe to to.
NO CD = NO SALE
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 897
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: James Horner
A może po prostu nie mieli kasy na kompozytora pokroju Hornera ?
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
No właśnie. Fuqua mógł mówić w kontekście tego, że "ale mnie na ciebie nie stać". A Hornerowi MOGŁO tak zależeć na projekcie, że był go gotów za darmo zrobić. Nie pierwszy raz kompozytor tego pokroju inwestuje tak w projekt. Pamiętacie sytuację, o której mówił Kaczmarek w związku z Marzycielem? Ale wtedy Kaczmarek został.
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: James Horner
Horner miał zawsze zajoba na punkcie historii. Jeżeli któraś go urzekła, to w dupie miał kase. Pisał dla samorealizacji. Zresztą to staje się domeną warsztatu jego ostatnich lat. Brał projekty, które interesowały go artystycznie, a one raczej dochodowe nie były.
Świetna sprawa z tym MS. Jeżeli score zostanie w filmie, to będzie potężna dźwignia do kampanii reklamowej obrazu.
Świetna sprawa z tym MS. Jeżeli score zostanie w filmie, to będzie potężna dźwignia do kampanii reklamowej obrazu.

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Horner nie jest zresztą jedynym kompozytorem, który pracował za darmo lub pół darmo, bo takie wrażenie na nim projekt zrobił.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner
Tylko zaraz, zaraz, to oznacza, że James Horner napisał ten score. Czyli gdzieś teraz leżą nuty, do niego, czy on go już nagrał?
W każdym razie i tak pewnie będzie potrzebny jakiś Conrad Pope, czy Williams Ross, aby ten materiał ładnie poskładał do kupy, napisał jakby co coś muzyki dodatkowej i odpowiednio to do filmu dopasował.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9394
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Nut do Fuquy raczej nie przywieźli, chyba, że ma wykształcenie muzyczne, a wtedy szacun. Zapewne Horner miał gotowe jakieś demówki, a jeśli nie, to na podstawie notatek/zapisów zrobili demówki i przywieźli.