
Hans Zimmer
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
To jakby Romowie z Koszyc Ci zarzucali, że nie odkurzyłeś w pokoju. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Hans Zimmer
Śmietnik w sensie: duże zamieszanie. Crimson Tide mam przesyt, bo mnie Paweł tym ostatnio molestował
A z twitterów, fejsów ostatnio kompletnie nic nie wklejam. Whatever. Do większej ilości osób ten nius o nowym projekcie Hansa dotrze 


- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Jak bardzo lubię Crimson Tide (galljaronim mnie zaraz zabijeTomek pisze:Tzn. dla mnie nie musi być w folii - używka jak najbardziej wystarczy
Natomiast kwestia wydania pieniędzy. Jeżeli mam wydać już te np. 80 zł to mogę i 130 na przykład (jeżeli to jest tak znaczący tytule). Chodzi mi o to, żeby dwa razy nie wydawać - dziś wydam tyle, a potem trzeba będzie jeszcze raz i jeszcze więcej
W moim pytaniu chodziło mi bardziej o to, czy ten tytuł ma szanse kiedyś na wydanie kolekcjonerskie?

Ja mimo niedoskonałości i dwóch braków (Command i Main Title) zostanę raczej przy oryginale Hollywood Records, który posiadam.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Hans w bardziej kameralnym dramacie mnie cieszy (pierwszy raz od paru lat, chyba Frost/Nixon), może być ciekawie.hp_gof pisze:Śmietnik w sensie: duże zamieszanie. Crimson Tide mam przesyt, bo mnie Paweł tym ostatnio molestowałA z twitterów, fejsów ostatnio kompletnie nic nie wklejam. Whatever. Do większej ilości osób ten nius o nowym projekcie Hansa dotrze
To Crimson Tide to chociaż przesłuchałeś?
Re: Hans Zimmer
No jakbym nie przesłuchał, to nie miałbym przesytu
A obiecałem Ci, że przesłucham.

- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Hans Zimmer
Ja bym nawet dopatrzył się tam ze czterech motywów: motyw Huntera (pięknie zagrany na gitarkę podczas pożegnania rodziny, potem dynamiczny w trakcie treningu, a także w momencie uwolnienia Huntera z kajuty), złowrogi motyw wojny i zagrożenia (chóralna wstawka jak gadają o głowicach nuklearnych i nuklearnym armagedonie), progresywny motyw przemieszczania się po łodzi Ramzeya, wzorowany na Lacrimosie, no i oczywiście motyw przemowy i wypłynięcia w morze. Oprócz Main Titles i Command , o których wspomniał Paweł, ja życzyłbym sobie jeszcze muzyki ze sceny z boksującym Denzelem, walki między Alabamą a Akułą. Czyli coś tam na rozszerzone i na dodatek zremastowane wydanie jest. Nie mam aż tak ogromnego parcia na to wydanie, choć nie ukrywam, że chciałbym aby wyszło. Chyba w pierwszej kolejności obstawiałbym Backdraft...na to czekam najbardziejPaweł Stroiński pisze: Jak bardzo lubię Crimson Tide (galljaronim mnie zaraz zabije), to nie wiem, czy dwupłytówka czy w ogóle komplet z tej ścieżki miałby jakikolwiek sens. Jasne, jest kilka bardzo fajnych niewydanych kawałków, w tym samodzielnych Glennie-Smitha, ale z drugiej strony nawet ja, fanboj tego score i filmu, poza filmem nie mogę zdzierżyć muzyki z pożaru w kuchni, która może ma fajny aranż drugiego tematu (tak, Mefi, Crimson Tide to score dwóch tematów, a nie jednego), ale potem idzie w łupankę troche na poziomie "Village Under Siege" z Beyond Rangoon, czyli innymi słowy, nie należy do najciekawszych kawałków akcji Hansa. Z braków w zasadzie liczy się Main Title (druga część zwłaszcza dla mnie), Command (odebranie władzy Ramseyowi), które można było dać na album zamiast sekwencji tonięcia (pierwsza połowa Alabamy w dużej mierze)... w ogóle temat Akuły by się z raz przydał.
Ja mimo niedoskonałości i dwóch braków (Command i Main Title) zostanę raczej przy oryginale Hollywood Records, który posiadam.


Re: Hans Zimmer
Paweł Stroiński pisze:tak, Mefi, Crimson Tide to score dwóch tematów, a nie jednego

Re: Hans Zimmer
@Paweł - wszyscy twierdzą, że "podstawka" wystarczy, ale jestem przekonany, że gdyby okazało się, że wychodzi complete, to obstawiam, że każdy (z tych, którzy lubią/przepadają/kochają ten score) i tak by go nabył. No bo historyczna pozycja, prezentacja muzyki, produkcja wydania, książeczka itd. Tak więc, proszę, nie oszukujcie się 
Poza tym "Steel Mill" też zdzierżyć nie można, ale nie przeszkodziło Ci to nabyć 2-płytowe Black Rain
@Gall - ten mroczny motywik z chórami to taki hansowy typowy mroczny "dżingiel" z tamtego czasu, więc podczepianie go pod temat jest wg mnie lekko naciągane
Natomiast motyw przemowy i wypłynięcia to raczej to samo co main theme vel Roll Tide, więc to chyba też jedno i to samo
Ale oczywiście zgadzam się, że to nie jest score jednego tematu/motywu. Jest tam masa zimmeryzmów definiujących jego styl z wczesnej fazy twórczości, no i będących podwaliną pod jego późniejsze prace, głównie w action score'ach ale też dramatach.

Poza tym "Steel Mill" też zdzierżyć nie można, ale nie przeszkodziło Ci to nabyć 2-płytowe Black Rain

@Gall - ten mroczny motywik z chórami to taki hansowy typowy mroczny "dżingiel" z tamtego czasu, więc podczepianie go pod temat jest wg mnie lekko naciągane



- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Pomyślmy:
1. motyw rosyjskiego buntu (chóralny fragment, od którego się Mutiny zaczyna, w filmie powtórzony dwa razy)
2. temat Huntera (gitara, potem często trąbka, także "boksujący Denzel" - chyba najlepsza wersja faktycznie)
3. temat Ramseya (najmocniejsza wersja to oczywiście cały bunt w drugiej połowy Alabamy, ale to temat samego Ramseya, a nie jego "przemieszczania się")
4. Motyw napięcia akcji (powtarzalne dwa dwudźwięki)
5. Temat okrętu (pierwsza część Mutiny, połowa Alabamy, Roll Tide)
6. Temat zwycięstwa (Mutiny, "fire in the galley", koniec 1SQ, Roll Tide)
7. Pierwszy motyw na chór (trudno nameirzyć który jest który i do czego się odnosi)
8. Drugi motyw na chór
9. Suspensowy motyw na blachę (podobny do Backdraft, tylko narasta, a nie zostaje na dwóch nutach)
10. Nie Zimmera, ale pełni rolę tematu - Eternal Father Strong to Save (pierwszy raz na elektroniczny chór w Alabamie).
Obecne w filmie, ale nie na płycie nigdzie:
11. Motyw Akuły (szybki, nieco na Hornera z powtarzaniem środkowej nuty, jak narasta).
Trochę tego jest
1. motyw rosyjskiego buntu (chóralny fragment, od którego się Mutiny zaczyna, w filmie powtórzony dwa razy)
2. temat Huntera (gitara, potem często trąbka, także "boksujący Denzel" - chyba najlepsza wersja faktycznie)
3. temat Ramseya (najmocniejsza wersja to oczywiście cały bunt w drugiej połowy Alabamy, ale to temat samego Ramseya, a nie jego "przemieszczania się")
4. Motyw napięcia akcji (powtarzalne dwa dwudźwięki)
5. Temat okrętu (pierwsza część Mutiny, połowa Alabamy, Roll Tide)
6. Temat zwycięstwa (Mutiny, "fire in the galley", koniec 1SQ, Roll Tide)
7. Pierwszy motyw na chór (trudno nameirzyć który jest który i do czego się odnosi)
8. Drugi motyw na chór
9. Suspensowy motyw na blachę (podobny do Backdraft, tylko narasta, a nie zostaje na dwóch nutach)
10. Nie Zimmera, ale pełni rolę tematu - Eternal Father Strong to Save (pierwszy raz na elektroniczny chór w Alabamie).
Obecne w filmie, ale nie na płycie nigdzie:
11. Motyw Akuły (szybki, nieco na Hornera z powtarzaniem środkowej nuty, jak narasta).
Trochę tego jest

- galljaronim
- John Powell
- Posty: 1218
- Rejestracja: czw sty 14, 2010 21:23 pm
- Lokalizacja: Kęty
Re: Hans Zimmer
Ta elektroniczna wersja w Alabamie jest świetna. Potem reaktywacja napędu atomowego i cudowne wejście motywu głównego z tymi mozartowskimi triolami. W filmie robi to niesamowite wrażeniePaweł Stroiński pisze: 10. Nie Zimmera, ale pełni rolę tematu - Eternal Father Strong to Save (pierwszy raz na elektroniczny chór w Alabamie).

Re: Hans Zimmer
Może kogoś zainteresuje artykuł z HR - update do sprawy pozwu o rzekomy plagiat w Zniewolonym.
http://www.hollywoodreporter.com/thr-es ... s-a-787737
http://www.hollywoodreporter.com/thr-es ... s-a-787737

Re: Hans Zimmer
Zaraz znowu się zacznie gadka o skarpetkach.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: Hans Zimmer
Domyślam się, że tak. Ze względów budżetowych może się zdarzyć tak, że studio filmowe nie wykupi praw autorskich do score. Jest kilka mniejszych budżetowo projektów, do których Hans jest właścicielem praw do muzyki. Na przykład Rush jest jego. Z tego co mi mówił, jego jest też na przykład Helikopter w ogniu.
Remote Control Songs by po prostu zarządzało tymi kawałkami, którymi właścicielami z różnych względów są kompozytorzy RCP, a pełnych praw nie przejęło studio filmowe, jak to jest najczęściej w przypadku muzyki filmowej.
Remote Control Songs by po prostu zarządzało tymi kawałkami, którymi właścicielami z różnych względów są kompozytorzy RCP, a pełnych praw nie przejęło studio filmowe, jak to jest najczęściej w przypadku muzyki filmowej.
Re: Hans Zimmer
Zimmer jest właścicielem praw do muzyki, ale już do samej ścieżki, tak jak została ona wykonana i nagrana oraz umieszczona w filmie - do tego prawo ma studio, tak?
