"Clash of the Titans" - wishful thinking

[Marek Łach]

Przecież to nie jest score jednego Djawadiego, tylko połowy RCP, w tym jego głównych wschodzących "gwiazd". Sam Djawadi zresztą wspominał, jak proces komponowania wyglądał. Za jakiś czas pewnie okaże się, że Zimmer też jakiś ghost-writing robił, jak to było z Iron Manem.

Serio się zastanawiam, czy Clash of the Titans nie jest najgorszym epickim score, jaki w życiu słyszałem. Nominacja do gniota roku murowana.

[Wawrzyniec]

Ramin Djawadi, Bobby Tahouri, Noah Sorota I Geoff Zanelli to akurat dla mnie żadne szczególne "wschodzące gwiazdy RCP". Znam zdecydowanie zdolniejsze osoby z RCP, które akurat w ten projekt nie były zaangażowane.
Dlatego też ja tam bym nie dramatyzował. Jak już pisałem "Clash of the Titans" to takie RCP dla ubogich resztki ze stołu Hansa. Ale od razu z tego powodu całą działalność przekreślać? Według mnie nie, zdecydowanie nie.

[Mystery]

Jaka masakra Kto pozwolił, aby ta muza ujrzała światło dzienne I wy się dziwicie czemu Bates wygrał w ankiecie z Djawadim. Po stokroć wolę już słabe, najeżone plagiatami 300, to przynajmniej było w jakiś sposób przebojowe, a tu nuda, nuda, nuda......

[Marek Łach]

Jeden solidny Pacyfik czy Tudorzy raz na parę lat nie jest wart tych wszystkich Iron Manów, Unbornów, D-Warów, Pelhamów, Clashów, Hitmanów, Outlanderów... Nudne jest czepianie się RCP przy każdym kolejnym score, ale... Poza jednoosobową instytucją Tylerem Batesem nie ma we współczesnej muzyce filmowej środowiska, które produkowałoby tyle chłamu i na taką skalę.

Zaczynam się zastanawiać, czy wybicie się Powella jest warte całej tej antymuzyki...

[Mefisto]

Przesłuchałem kawałek (czemu to tyle trwa?) i powiem, że jakoś tragicznie nie jest, choć głównie za sprawą udziału Massive Attack - absolutnie nie pasuje mi to jednak do filmu. Jakiś koncert, coś - jasne, ale film przygodowy o antycznej Grecji? WTF?

[Wawrzyniec]

Przesłuchałem po raz trzeci ten score i niestety nuda, nuda, nuda.
Marek ma rację ta muzyka przelała szalę goryczy! Od dzisiaj nie słucham już nic od RCP, pozbywam się wszystkich score'ów łącznie z tymi założyciela tej grupy. Od tej pory przechodzę wyłącznie na europejską inteligentną muzykę najlepiej z półwyspu Iberyjskiego. Kończę z RCP!

Prima Aprilis:)

[Bucholc Krok]

Prima Aprilis:)

Hehe.. myślisz, że ktoś się nabrał? Nie wiem co by się musiało stać, żebyś TY porzucił RCP...

[bladerunner]

ja się nabrałem

[Wawrzyniec]

ja się nabrałem

Poważnie Postanowiłem sobie lekki żarcik strzelić, wiadomo 1 kwietnia, a osoby główno-odpowiedzialnej za wszelakie żarty, dowcipy itd. nie ma. Chociaż ma się rozumieć z nim się nie próbuję równać

[Mystery]

Dla Broxtona dopisuje chyba świąteczny nastój - 2,5 dla Tytanów

http://www.moviemusicuk.us/clashtitans2010cd.htm

[bladerunner]

Tyle co dawałem

[Marek Łach]

Jeśli Clash nie zasługuje na 1, to ja już nie wiem, co zasługuje.

[Wawrzyniec]

O już tak nie dramatyzuj. Na 2.5 to akurat jeszcze zasługuje. Moim zdaniem dobrze dobrana ocena.

[Koper]

Może z ocenianiem poczekajmy jak bardzo zepsuje ta muzyka film.

[Wawrzyniec]

A właśnie ktoś się wybiera do kina? Gdyż ja to się chętniej wybiorę na "How To Train Your Dragon"