Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#61 Post autor: Adam » pt lut 13, 2015 19:45 pm

a kiedy mu się to zdarzyło?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#62 Post autor: Wojteł » pt lut 13, 2015 19:50 pm

Jak oglądałem Hitchcocka, to jakoś dużo więcej tam słyszałem Desplata niż Herrmanna. Z drugiej strony nie słuchałem tego na płycie, może tylko do filmu takie kawałki trafiły :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#63 Post autor: Adam » pt lut 13, 2015 19:52 pm

ale mi tu chodzi o takie słodkie liryczne plumkanie a nie o dramatycznego ola :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#64 Post autor: Mystery » pt lut 13, 2015 19:54 pm

Oj tam, elektronika i ostinata typowo elfmanowskie, score lekki i przyjemny, ale tak po pierwszym podejściu trochę pusty, za wiele z odsłuchu nie wyniosłem i zaledwie kilka tracków bardziej mi zaskoczyło, ale, myślę, że przy kolejnych razach może być lepiej.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#65 Post autor: Adam » pt lut 13, 2015 19:58 pm

Bliss miażdży, że Kaczmarka to wiem, ale że tu też zmiażdży to nie wiedziałem :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#66 Post autor: Cisek » ndz lut 15, 2015 09:06 am

Muzyka i zdjęcia Seattle/Portland to największe i jedyne niezaprzeczalne highlightsy filmu. Świetna jest też (ku mojemu zaskoczeniu) płyta z piosenkami, mamy dwa premierowe filmy w jednym tygodniu, w których songi są ważnym elementem, fajnie :) .
Obrazek

Awatar użytkownika
swordfish
Zdobywca Oscara
Posty: 3241
Rejestracja: śr gru 01, 2010 11:44 am
Lokalizacja: Polska

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#67 Post autor: swordfish » ndz lut 15, 2015 16:26 pm

A czy muzyka Elfmana nadaje się na tło miłosnych igraszek w codziennym życiu? Czy do uprawiania orki z partnerką jest idealne? 8)

Mefisto

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#68 Post autor: Mefisto » ndz lut 15, 2015 16:32 pm

Bardzo ładny score - podejrzewam, że film nie zasłużył na takie momenty, jak Bliss. Jakiegoś dużego szału nie ma, ale jest styl i klasa w tej muzyce plus kilka wpadających w ucho tematów. Songtrack też niezły.

Awatar użytkownika
Charles
Asystent orkiestratora
Posty: 454
Rejestracja: wt maja 10, 2011 10:05 am

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#69 Post autor: Charles » ndz lut 15, 2015 19:52 pm

swordfish pisze:A czy muzyka Elfmana nadaje się na tło miłosnych igraszek w codziennym życiu? Czy do uprawiania orki z partnerką jest idealne? 8)
Trzeba byłoby zasięgnąć opinii naszych "ekspertów" w tej dziedzinie tzn. Episkopatu Polski :P
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#70 Post autor: Wawrzyniec » pt lut 20, 2015 12:22 pm

OK, byłem na tym w kinie... Tylko pozwólcie mi najpierw wyjaśnić okoliczności.
Jak co roku pracowałem na Berlinale i właśnie ten film miał tam swoją premierę. Miałem nawet okazję rozmawiać z paroma oficjelami festiwalowymi, którzy byli trochę zażenowani całą sytuację. Nie dość, że był to najpopularniejszy film na Festiwalu, mimo że poza konkursem i mimo, że wchodził do kina dwa dni później. To jeszcze bilety na pierwszy pokaz wyprzedały się błyskawicznie, a w punkcie akredytacyjnym po siedmiu minutach wyprzedały się wszystkie wejściówki - koneserzy kina :/

Tak też ja miałem okazję za darmo obejrzeć ten film, to postanowiłem z niego skorzystać i...

... i to jest zły film, ale nie tragiczny. Tak naprawdę to taki film o niczym. Jakiejś fabuły w tym za bardzo nie ma. W sumie to trochę takie fantazje gospodyni domowej o "ostrym seksie" z młodym przystojnym bogaczem.

Przy czym ma ten film jedną wielką zaletę, a jest nią muzyka :shock: Wiadomo, może ta muzyka jest za dobra na ten film, ale przynajmniej Elfman nie przyfailował tak jak Desplat z New Moon. Główny temat od razu zapoda w pamięci. Kojarzy mi się on trochę "Pour Elle" Badelta. Właściwie to muzyka oparta jest w dużej mierze na tym jednym motywie, ale jest on na tyle zgrabny i elegancki, że słuchanie go sprawia przyjemność. Podobnie jak sam album jest naprawdę zgrabnie zmontowany i można czerpać przyjemność z jego słuchania. Songtrack też nie jest zły. Właściwie film to piosenki przeplatane scorem i muzycznie to ten film naprawdę dobrze się prezentuje.
Aż trochę szok, gdyż niesamowitą przyjemność sprawia mi słuchanie tej muzyki. Brawo, Danny Eflman, chociaż nie wiem, czy mam się martwić, że w takim filmie znalazłeś inspiracje i akurat do takiej sceny skomponowałeś tak piękne "Bliss" :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#71 Post autor: Ghostek » pt lut 20, 2015 15:15 pm

Graytuluję i współczuję zarazem tego doświadczenia. Ja mam w sumie chęć obejrzeć, ale boję się, że jak wejdę do sali pełnej od nakręconych na ten film kobiet, to od fruwających w powietrzu estrogenów dostanę jakiejś ginekomastii ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#72 Post autor: kiedyśgrześ » pn lut 23, 2015 00:32 am

no kino kobiece nie dla mnie jak się okazuje :) a muza, powiedzmy ok., ale czy chce mi się sięgnąć po album, niekoniecznie :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#73 Post autor: Wawrzyniec » śr mar 04, 2015 18:18 pm

Jako, że w pewnym sensie jestem ekspertem...
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1831
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#74 Post autor: Koper » śr mar 04, 2015 18:41 pm

swordfish pisze:Czy do uprawiania orki
Bo ja wiem... Do czegoś takiego to mi średnio pasuje:

Obrazek

Może lepiej "Conquest of Paradise" zapuścić? ;)
Wawrzyniec pisze:Jako, że w pewnym sensie jestem ekspertem...
od BDSM czy kina kobiecego???
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: Fifty Shades Of Grey (2015) DANNY ELFMAN

#75 Post autor: hp_gof » śr mar 04, 2015 19:25 pm

Wawrzek, jak zacząłem czytać te cytaty, które zamieściłeś w swojej recce, to przez chwilę wyobraziłem sobie, że to Twoje słowa :mrgreen: I przestałem wówczas czytać, wybacz :mrgreen:

ODPOWIEDZ