Hans Zimmer

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1696 Post autor: Paweł Stroiński » sob sty 31, 2015 18:09 pm

Słucham tego Sons of Liberty. Pełniejszą opinię przekażę za jakieś 45 minut pewnie, ale nic wybitnego to na pewno nie będzie.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1697 Post autor: Wawrzyniec » ndz lut 01, 2015 02:14 am

Ale czy o tym scorze to nie lepiej w temacie Balfe pisać? A tutaj lepiej się zastanawiać, dlaczego dalej nie mamy wieści o "Chappie", który niedługo wchodzi do kin?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Hans Zimmer

#1698 Post autor: hp_gof » ndz lut 01, 2015 17:35 pm

Za tydzień możecie nastroić odbiorniki, wywiad w classic.fm:
http://www.classicfm.com/radio/shows/sa ... versation/

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1699 Post autor: Tomek » ndz lut 01, 2015 20:17 pm

Wawrzyniec pisze:Ale czy o tym scorze to nie lepiej w temacie Balfe pisać? A tutaj lepiej się zastanawiać, dlaczego dalej nie mamy wieści o "Chappie", który niedługo wchodzi do kin?
I dobrze. Zazwyczaj jest tak, że im większy hype tym gorszy score i zmęczenie nim samym póki się usłyszy z niego pierwszy takt. Brak PR-u i medialnego marketingu w przypadku Zimmera to ożywcza sytuacja.

Żeby nie było - mam oczekiwania do co filmu Blomkampa, tym bardziej, że muzykę robi do niego sam Hans.
Obrazek

Templar

Re: Hans Zimmer

#1700 Post autor: Templar » ndz lut 01, 2015 20:44 pm

Tomek pisze:I dobrze. Zazwyczaj jest tak, że im większy hype tym gorszy score i zmęczenie nim samym póki się usłyszy z niego pierwszy takt. Brak PR-u i medialnego marketingu w przypadku Zimmera to ożywcza sytuacja.
No ciekawe, bo ja mam całkiem inne odczucia, jakoś żadnego hype'u nie widziałem na takie prace jak Winter's Tale, The Bible, Madagascar 3, no i co, te prace niby lepsze od takich tytułów jak Interstellar, TASM2, The Lone Ranger, nawet Rush już jakiś hype miało przed premierą.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1701 Post autor: Tomek » ndz lut 01, 2015 21:20 pm

Nikt się w niczym nie gubi, a na pewno nie w analizowaniu szumu wokół zimmerowskich projektów ;-) Prace, które Templar wymienił (Winter Tale, Bible, Madagascar 3) - wobec nich miałem zerowe oczekiwania i oprócz Biblii żadnego nie słuchałem (z wszystkich Madagascarów w życiu nie słyszałem ani jednej nuty, tak na marginesie). Wobec Chappiego mam, więc podoba mi się to, że nie ma hype'u. Proste ;-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1702 Post autor: Koper » ndz lut 01, 2015 21:23 pm

Przecież przy takim Bible czy Winter's Tale to Hans się chyba tylko podpisał. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Templar

Re: Hans Zimmer

#1703 Post autor: Templar » ndz lut 01, 2015 22:03 pm

A przy Chappie wiadomo na 100%, że też nie ograniczy się tylko do podpisu? :P Ja wielkich oczekiwań wobec filmu nie mam. Blomkamp to dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych twórców, dwa średnie filmy i tyle, przynajmniej Elizjum już zostało odpowiednio ocenione przez krytyków, choć wcale dużo gorsze od Dystryktu to nie było. A Chappie póki co też nie zachwyca, zwiastuny pokazują oklepaną fabułę, miks Krótkiego spięcia i RoboCopa.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer

#1704 Post autor: kiedyśgrześ » ndz lut 01, 2015 22:25 pm

Tomek pisze:z wszystkich Madagascarów w życiu nie słyszałem ani jednej nuty
Hansik na tyle zadowolony z tematu przewodniego, że go na tym swoim londyńskim koncercie zagrał, myślę, że się warto przemęczyć
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1705 Post autor: Paweł Stroiński » ndz lut 01, 2015 23:52 pm

Żeby było jasne, chodzi o Zoosters Breakout, jedyna minuta, którą da się tam znieść.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer

#1706 Post autor: kiedyśgrześ » pn lut 02, 2015 00:23 am

Paweł wyraźnie deprecjonuje Hansikowe wysiłki, tymczasem dochodzimy do Madagaskar 3 – początek filmu, pierwszy kawałek i od początku jedziemy z anthemem :) https://www.youtube.com/watch?v=-rEHOrv ... C1109B0449
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Hans Zimmer

#1707 Post autor: Wojteł » pn lut 02, 2015 00:24 am

To ten film miał trzy części? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Hans Zimmer

#1708 Post autor: kiedyśgrześ » pn lut 02, 2015 00:36 am

a jak, Hansik tylko z tej jednej franczyzy już ma na emeryturę :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1709 Post autor: Tomek » pn lut 02, 2015 15:20 pm

Koper pisze:Przecież przy takim Bible czy Winter's Tale to Hans się chyba tylko podpisał. :P
Tym bardziej nie mam z tego tytułu wyrzutów sumienia ;-)

@grześ - jednak posłucham się opinii Pawła :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Hans Zimmer

#1710 Post autor: Wawrzyniec » pn lut 02, 2015 16:08 pm

Templar pisze:A przy Chappie wiadomo na 100%, że też nie ograniczy się tylko do podpisu? :P Ja wielkich oczekiwań wobec filmu nie mam. Blomkamp to dla mnie jeden z najbardziej przereklamowanych twórców, dwa średnie filmy i tyle, przynajmniej Elizjum już zostało odpowiednio ocenione przez krytyków, choć wcale dużo gorsze od Dystryktu to nie było. A Chappie póki co też nie zachwyca, zwiastuny pokazują oklepaną fabułę, miks Krótkiego spięcia i RoboCopa.
Amen. Przy czym OK "District 9" jeszcze lubię i szanuję, ale teraz to ja widzę, że Blomkamp to w każdym filmie właściwie o tym samym gada. Zawsze mamy jakieś slamsy, biednych prześladowanych, nierówności społeczne i Evil Corporation. I właściwie w Chappie widzę znowu porządne motywy. Te dzieciaki z ulicy są dobre, a źli są Hugh Jackman i Sigourney Weaver z Evil Corporation. I pewnie znowu będzie trochę walki z trzęsącą się kamerą.
A muzycznie to znając gust Blomkampa to wątpię, aby tutaj jakoś Hans Zimmer mega zaszalał.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ