Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
a ten nowy Miyazaki to serio filmowo najsłabszy?
#FUCKVINYL
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Przede wszystkim to "Zrywa się wiatr" jest filmem biograficznym, więc to już w tym momencie nie jest to czego oczekiwaliby fani po Miyazakim.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Z tym biograficznym to bym nie przesadzał, bo wątki biograficzne są tu potraktowane dość luźno i mamy sporo sekwencji snów/wyobrażeń, czyli troszkę jest taki realizm magiczny.
A czy ąż najsłabszy to bym może nie powiedział (bardziej mnie wynudziła Kiki:P), ale na pewno z tej słabszej połowy jego filmografii, przy czym słabszy Miyazaki to i tak poziom niemal nie do osiągnięcia dla 99% innych reżyserów anime.
A czy ąż najsłabszy to bym może nie powiedział (bardziej mnie wynudziła Kiki:P), ale na pewno z tej słabszej połowy jego filmografii, przy czym słabszy Miyazaki to i tak poziom niemal nie do osiągnięcia dla 99% innych reżyserów anime.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 896
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Ta film zupełnie nie dla młodszych widzów, to swoisty traktat artysty, sentymentalny melodramat z antywojennym wydźwiękiem. Zupełnie inny niż najbardziej znane filmy Miyazakiego ale czy przez to słaby ?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Nie przez to.
Z innych przyczyn.
Z innych przyczyn.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Krelian
- Ghostwriter znanego twórcy
- Posty: 896
- Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
- Lokalizacja: Bytom
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
No ja niestety innych nie potrafiłem się doszukać, idealny film to nie był ale jak dla mnie daleko mu było do słabego.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
No nie, oczywiście obiektywnie nie jest to film "słaby".
Ale dla mnie trochę rozczarowujący.
Ale dla mnie trochę rozczarowujący.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Słów kilka o ostatnim scorze od Joe (to już ponad rok!):
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1966
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1966
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Słów kilka o ostatnim scorze od Joe (to już ponad rok!):
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1966
A "Kaguya-hime" nadal na stronce nie ma
http://filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=1966
A "Kaguya-hime" nadal na stronce nie ma

Re: Joe Hisaishi - Zakuro Zaka no Adauchi
Kaguya jest w planach, ale wcześniej prawdopodobnie jeszcze inne filmy Ghibli obskoczę. 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.