Joe Hisaishi

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#136 Post autor: Kaonashi » śr kwie 23, 2014 21:42 pm

Interesujące. "Kiki Drama" mogli sobie podarować, nie wiem kogo takie wydania obchodzą. Ciekawi mnie też co to za "other short films", bo poza Mr. Dough and the Egg Princess Joe zrobił dla Hayao jeszcze tylko do Mei to Koneko Basu. No chyba, że dadzą muzę z innych krótkometrażówek Miyazakiego do których muzę robił kto inny, no ale wątpię.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Joe Hisaishi

#137 Post autor: Marcin » pt maja 30, 2014 17:08 pm

Dobra, to skoro Kaonashi zaczął w innym dziale pisać o pierwszych solowych albumach Joe, to też dodam coś od siebie :) Przesłuchałem w całości na razie pierwsze trzy albumy: Mkwaju (1981), Information (1982) i a-Bet City (1985).

Pierwszy album (chyba tylko na winylu był wydany) bardzo mi się podobał. Poszczególne utwory rytmicznie i instrumentalnie bardzo fajnie się rozwijają, mają ciekawy klimat. No może niektóre z nich trochę przydługie są i tematycznie trochę zbyt monotonne, ale nie jest to jakaś duża wada.
Tytułowy utwór, w wersji koncertowej, mozna posłuchać tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=is_tUV0FJfQ&feature=kp

Drugi album to głównie piosenki, takie w stylu lat 80-tych. Nawet nieźle się ich słucha. Tutaj jeden z utworów Pop Up I Shape Up:

http://www.wgrane.pl/bb6f2debb8bce643e066cabd19d1486f

No i pora na coś, co tygryski lubią najbardziej, czyli trzeci album :P Jako fan Image Albumu z Ariona narzekać nie mogę :D . Jak ktoś go zna to słuchając a-Bet City będzie zachwycony :) Ta sama stylizacja, elektronika, nawet niektóre fragmenty z obu albumów brzmią tak podobnie, że trudno je rozróżnić. Dobra, nie będę więcej gadał, tylko wrzucę mój ulubiony utwór: Road Runner. Słuchając tego nie sposób się nie uśmiechnąć :mrgreen: :

http://www.wgrane.pl/0aa57cf6b682cf48d48720b03febb372 8)

Jeśli chodzi o inne solowe czy pozafilmowe albumy Joe, nie miałem okazji wszystkiego jeszcze przesłuchać. Znam tylko niektóre z nich oraz pojedyncze utwory. Z tego co obadałem, wspomnę jeszcze o króciutkim Curwed Music II, na który składa się m. in. 5 aranżacji zabawnego tematu Happin i znany z Kikujiro utwór Summer w dwóch wersjach: krótszej o minutę wersji soundtrackowej i świetnej, jednominutowej guitar version - chyba tylko na tym albumie jest dostępna:

http://www.wgrane.pl/c79eee211ebf93dfef63aad82bfe4731 8)

I jeszcze na sam koniec wrzucę wersję koncertową (na smyczki) tego cudnego walczyka z Kiki's Delivery Serice, którą można znależć na albumie A Wish to the Moon with 9 Cellists z 2003r:

http://www.youtube.com/watch?v=pP1asTrkwFw

Uwielbiam to :mrgreen: Zresztą Hisaishi też chyba ten utwór uwielbia, bo jak dyrygował orkiestrą na koncercie z okazji 25-lecia studia Ghibli, to aż się roztańczył w rytm muzyki :P

Jak ktoś jest ciekaw i tego słynnego koncertu jeszcze nie widział (choć zapewne nie ma takiej osoby na forum), może go w wersji HD obejrzeć tutaj:

http://www.youtube.com/watch?v=_BevuikwaWY 8)
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#138 Post autor: Kaonashi » sob maja 31, 2014 01:15 am

Tak jak wspominałem Mkwaju to bardzo dobra płyta. Hisaishi już od pierwszego studyjnego albumu wykazuje zainteresowania minimalizmem. Chociaż najbardziej lubię Lemore (na Shoot the Violinist pojawia się w jeszcze lepszej wersji). Tak na marginesie w Pulse in Mind słychać inspirację Brianem Eno. Flash-back to natomiast taka ciekawostka dla hardcorowców :P 4/5

Za Information z kolei nigdy nie przepadałem. Zrzynka w tytułowym tracku z "A Rainbow in Curved Air" Terry'ego Rileya za bardzo mi się rzuca w uszy - ten track Rileya pojawia sie też na Curved Music Hisaishiego z 1986 roku. Reszta płyty też taka sobie, chociaż muszę przyznać że dawno temu słuchałem tego albumu. 2,5/5

A-Bet-City to bardzo pomysłowy album. Hisaishi doskonale bawi się elektroniką. Kiedyś nie mogłem strawić "Syntax Error", ale po paru latach przekonałem się się do tego dziwacznego utworu. Jak dla mnie największym highlightem jest przecudne Moebius Love. Jeden z najlepszych utworów od Joe ever. Sam album to takie 3,5 w porywach 4/5.
http://www.youtube.com/watch?v=4-igraO8G_Q

Curved Music II to też ciekawostka, przyjemnie się słucha, ale też szybko mija. 3,5/5 za fajne aranże Summer.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Joe Hisaishi

#139 Post autor: Marcin » sob maja 31, 2014 11:19 am

Kaonashi pisze:Jak dla mnie największym highlightem jest przecudne Moebius Love. Jeden z najlepszych utworów od Joe ever.
Zgadza się, też uwielbiam ten utwór. W ogóle jest on dla tego albumu tym, czym Lesfeena's Song dla Ariona (szczególnie w wersji z Symphonic Suite - Geniusz 8) ). A tak w ogóle, to Symphonic Suity z Ariona i Nausicii to obecnie najczęściej słuchane przeze mnie albumy od Joe - dla mnie są one kwintesencją melodycznych umiejętności tego kompozytora 8)

A tak przy okazji: Mieszko wziął się za Joe - Kaonashi doczekałeś się :mrgreen:
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#140 Post autor: Kaonashi » sob maja 31, 2014 12:02 pm

mrcn24 pisze:Lesfeena's Song
Dotychczas widziałem chyba już 5 różnych pisowni tego imienia i właśnie natrafiłem na kolejną :D
mrcn24 pisze:A tak przy okazji: Mieszko wziął się za Joe - Kaonashi doczekałeś się :mrgreen:
No i właśnie widzę, że nikt nie jest w stanie oprzeć się muzyce Joe :wink:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Joe Hisaishi

#141 Post autor: Marcin » sob maja 31, 2014 13:10 pm

Kaonashi pisze:
mrcn24 pisze:Lesfeena's Song
Dotychczas widziałem chyba już 5 różnych pisowni tego imienia i właśnie natrafiłem na kolejną :D
No ja już nie wiem, która pisownia jest właściwa: Lesfeena, Lesphina, Resphoina - takie znam :D Ja bym napisał Lesophina, no ale już mniejsza o to, wiadomo o co chodzi :mrgreen:
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Althazan
+ Georges Delerue +
Posty: 3638
Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm

Re: Joe Hisaishi

#142 Post autor: Althazan » wt lip 15, 2014 11:36 am

17 września Universal Japan wyda nowego Hisaishi'ego - Zakuro Zaka no Adauchi na podstawie powieści Jiro Asady. Opowieść o samurajach, więc liczę na dobrą formę Mistrza H. 8)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#143 Post autor: Kaonashi » wt lip 15, 2014 13:19 pm

Bardzo dobry news, niemniej Onna Nobunaga to też było kino historyczne no a za wiele dobrego z tego wynikło. Tak czy siak czekamy :)
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#144 Post autor: Kaonashi » ndz sie 17, 2014 21:37 pm

Umarłem :!: :!: :!: Works 4 wyjdzie 8 października :shock: :shock: :shock:
http://www.cdjapan.co.jp/product/UMCK-1495
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Joe Hisaishi

#145 Post autor: Koper » ndz sie 17, 2014 22:20 pm

Skoro umarłeś, to co się przejmujesz co będzie 8 października. Do tego czasu już Cię robaki wciągną, a rodzina sprzeda kolekcję płyt. :P

To są nagrania z koncertu?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Joe Hisaishi

#146 Post autor: Wawrzyniec » ndz sie 17, 2014 22:30 pm

Skoro Kaonashi umarł, to kto to pisze? :shock:
Dam dam dam...

https://www.youtube.com/watch?v=jHjFxJVeCQs
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#147 Post autor: Kaonashi » pn sie 18, 2014 12:52 pm

Ha! Daliście się nabrać. Jednak żyję :!:
Dam, dam, dam :wink:
Koper pisze: To są nagrania z koncertu?
Works I i II są nagraniami z koncertu. Trudno powiedzieć co teraz wymyśli Joe, ale liczę na solidną porcję symfonicznej muzyki :) Może niepublikowana suite z Ponyo? Byłoby super, chociaż ja jednak obstawiam pojawienie się suity z Kaze Tachinu, która miała premierę w maju 2014. To ten fragment programu koncertu:
Joe Hisaishi: "The Wind Rises" Suite No.2 for Balalaika, Bayan, Guitar and Small Orchestra
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#148 Post autor: Adam » pn sie 18, 2014 13:37 pm

Works 4 to też koncertówka. czyli nic ciekawego :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Joe Hisaishi

#149 Post autor: Kaonashi » pn sie 18, 2014 13:44 pm

Adam znowu masz braki, Works 1 i 3 zawierały sporo niepublikowanego wcześniej materiału także jeśli w przypadku Works 4 będzie tak samo to jest na co czekać.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Joe Hisaishi

#150 Post autor: Adam » pn sie 18, 2014 13:46 pm

prasówka twierdzi że to zapis koncertu?
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ