Brajan did it again
Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
NO CD = NO SALE
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
video z Brajanem o tworzeniu piosenki - https://www.youtube.com/watch?v=8G4RP9MqKYk
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
"Brajan did it again" = "generic"Adam pisze:Brajan did it again
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
mozna podyskutować bo na razie wygląda na to że dostaliśmy najlepiej oceniany w USA score Brajana od czasów jego Diuny, także handluj z tym 
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
no i?Adam pisze:najlepiej oceniany w USA score Brajana od czasów jego Diuny
A Guardiansi to najlepiej oceniany score Batesa w USA, w Europie i w Azji, od prehistorii, ale to nie znaczy, że to jakaś świetna muzyka jest.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
tylko że w tym przypadku to najlepiej to 2,5 lub 3 gwiazdki, a nie prawie maksy, więc co Ty porównujesz? 
NO CD = NO SALE
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
cóż, robi się pomału przewidywalnie
:
http://www.filmmusicmedia.com/reviews/t ... ylerreview
fuck yeah
http://www.filmmusicmedia.com/reviews/t ... ylerreview
fuck yeah
NO CD = NO SALE
- Ghostek
- Hardkorowy Koksu
- Posty: 10528
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
- Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
- Kontakt:
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Poczekaj na moją recenzję, którą już mam gotową, ale wstawię dopiero w środę 

Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Cóż, score jest mega. Jak dla mnie lepszy od Iron Mana 3 i Thora 2. Temat przewodni prześwietny, może nie tak dobry jak Iron Mana, ale zdecydowanie fajniejszy od swojego kuzyna Thora 2. Brian świetnie bierze go w obroty i w parze z drugim, równie zacnie aranżowanym motywem, znakomicie prowadzą całą ścieżkę. Muzyka akcji, którą płyta ta stoi, miażdży, a to wielki plus, bo po IM3 i T2 miałem na tym polu w stosunku do Tylera obawy. Jak się okazuje nie słusznie, nie ma rwania, spadków napięcia, jest różnorodnie, obficie w minimotywy i płynnie, jak za najlepszych kawałków akcji Tylera w karierze, a takich trochę tu uświadczymy. "Splinter Vs Shredder" to może nie majstersztyk, ale obok "Battle of the Bewilderbeast", "Gorilla Warfare" czy "Maleficent Is Captured" to z pewnością jeden z najokazalszych i najefektowniejszych tegorocznych reprezentantów action scoru, ale mi najbardziej przypadł do gustu "Shortcut", od pierwszej do ostatniej sekundy poziom zajedwabistości na maxa. Sama muza brzmi fenomenalnie, tak epicko grającej orkiestry i chóru może i u Tylera nie było i w tym roku pod względem epickiej przygody tylko "Smok 2" robił większe wrażenie. Oczywiście są to dla Briana zbyt komfortowe klimaty, by było świeżo i oryginalnie, ale dobrze słychać, że w takim lżejszym tonie Tyler czuje się jak ryba wodzie i widać też, że dobrze mu leży współpraca z Liebesmanem (świetne Battle: LA). Jest może długo, niektóre utwory się dłużą, niektóre są zbędne, ale moja 46 minutowa wersja to prawdziwie bombastyczna jazda bez trzymanki i takiemu albumowi daje bardzo mocne 4, ale że te utwory i tak wchodzę w skład całego albumu, to i tak będzie 4, choć już nie takie mocne 
1. Teenage Mutant Ninja Turtles (4:45)
3. Splinter vs. Shredder (6:25)
6. Turtles United (4:10)
7. Rise of the Four (3:34)
8. The Foot Clan (3:17)
11. Shortcut (4:41)
12. Shredder (5:59)
13. Cowabunga (4:35)
15. Adrenaline (6:26)
17. TMNT March (2:07)
Podsumowując sierpień 2014 w wykonaniu Briana:
Żółwie - 4
Storm - 3.5
Ex 3 - 3
1. Teenage Mutant Ninja Turtles (4:45)
3. Splinter vs. Shredder (6:25)
6. Turtles United (4:10)
7. Rise of the Four (3:34)
8. The Foot Clan (3:17)
11. Shortcut (4:41)
12. Shredder (5:59)
13. Cowabunga (4:35)
15. Adrenaline (6:26)
17. TMNT March (2:07)
Podsumowując sierpień 2014 w wykonaniu Briana:
Żółwie - 4
Storm - 3.5
Ex 3 - 3
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Ciekawe co byś napisał o jakimś piątkowym scorze, bo końcowa ocena ma się trochę nijak do tych "spuszczeń" z tekstu 
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Poza wzmiankami o czasie trwania i oryginalności nie rozwodziłem się zbytnio nad innymi potencjalnymi minusami, z których wynika "tylko" 4 i nie "spuszczenia" tylko entuzjastyczne wrażenia 
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Myster megakultMystery pisze:Cóż, score jest mega. Jak dla mnie lepszy od Iron Mana 3 i Thora 2. Temat przewodni prześwietny, może nie tak dobry jak Iron Mana, ale zdecydowanie fajniejszy od swojego kuzyna Thora 2. Brian świetnie bierze go w obroty i w parze z drugim, równie zacnie aranżowanym motywem, znakomicie prowadzą całą ścieżkę. Muzyka akcji, którą płyta ta stoi, miażdży, a to wielki plus, bo po IM3 i T2 miałem na tym polu w stosunku do Tylera obawy. Jak się okazuje nie słusznie, nie ma rwania, spadków napięcia, jest różnorodnie, obficie w minimotywy i płynnie, jak za najlepszych kawałków akcji Tylera w karierze, a takich trochę tu uświadczymy. "Splinter Vs Shredder" to może nie majstersztyk, ale obok "Battle of the Bewilderbeast", "Gorilla Warfare" czy "Maleficent Is Captured" to z pewnością jeden z najokazalszych i najefektowniejszych tegorocznych reprezentantów action scoru, ale mi najbardziej przypadł do gustu "Shortcut", od pierwszej do ostatniej sekundy poziom zajedwabistości na maxa. Sama muza brzmi fenomenalnie, tak epicko grającej orkiestry i chóru może i u Tylera nie było i w tym roku pod względem epickiej przygody tylko "Smok 2" robił większe wrażenie. Oczywiście są to dla Briana zbyt komfortowe klimaty, by było świeżo i oryginalnie, ale dobrze słychać, że w takim lżejszym tonie Tyler czuje się jak ryba wodzie i widać też, że dobrze mu leży współpraca z Liebesmanem (świetne Battle: LA). Jest może długo, niektóre utwory się dłużą, niektóre są zbędne, ale moja 46 minutowa wersja to prawdziwie bombastyczna jazda bez trzymanki i takiemu albumowi daje bardzo mocne 4, ale że te utwory i tak wchodzę w skład całego albumu, to i tak będzie 4, choć już nie takie mocne
1. Teenage Mutant Ninja Turtles (4:45)
3. Splinter vs. Shredder (6:25)
6. Turtles United (4:10)
7. Rise of the Four (3:34)
8. The Foot Clan (3:17)
11. Shortcut (4:41)
12. Shredder (5:59)
13. Cowabunga (4:35)
15. Adrenaline (6:26)
17. TMNT March (2:07)

NO CD = NO SALE
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3276
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Brian Tyler - Teenage Mutant Ninja Turtles
Raczej kolejne pokazanie, że soundtrack "selected by Mystery" > "normal edit".