Joe Hisaishi - Kaze Tachinu

[Kaonashi]

Dobrze, że w ogóle będzie premiera.

[Templar]

Wyjątkowo szybko, nie to samo co Metropolis, który to trafił do polskich kin zaledwie 80 lat po premierze.

Metropolis miało premierę w Polsce w 1927 roku, Filmweb to nie jest dobre źródło w kwestii dat premier.

[qnebra]

Na imdb jakoś nie widać, by ten film miał premierę w Polsce w latach przedwojennych. Zresztą niewykluczone, że w latach 20-tych i 30-tych XX. wieku ktoś w naszym kraju widział ten film. Ewentualnie był za granicą by go zobaczyć.

[Templar]

Słonimski zaraz po polskiej premierze napisał swoją słynną negatywną recenzję Metropolis i w 1927 roku został u nas też wydany po polsku scenariusz w formie książkowej w celu promocji filmu.

[Mefisto]

Na imdb jakoś nie widać, by ten film miał premierę w Polsce w latach przedwojennych.

Nie wiedziałem, że imdb kronikuje wydarzenia w Polsce przedwojennej

[Koper]

Kaze Tachinu ma w sierpniu trafić do polskich kin

Polscy dystrybutorzy to jednak pojeby. Przecież kto miał to obejrzeć, to już dawno brripy ściągnął.

[Kaonashi]

Ja nie oglądałem i bardzo się cieszę, że tyle wytrwałem

[Koper]

Wow, to film 20 zł w Polsce zarobi.

[Kaonashi]

Nie wybieram się sam Z resztą nie ma co marudzić, bo Ponyo w ogóle nie doczekało się premiery.

[Koper]

Nie wybieram się sam

To więcej osób jeszcze nie wie, jak znaleźć film na necie?

[Paweł Stroiński]

Ja też wybiorę się do kina. Miyazaki, niezależnie od formy, na to zasługuje. I domyślam się, że też niekoniecznie sam

[Mefisto]

chyba ma być na Transatlantyku

[Kaonashi]

Nie wiem akurat czy na Transatlantyku, ale na pewno leci na Nowych Horyzontach:
http://tanuki.pl/news/934

[Mefisto]

http://muzykafilmowa.pl/recenzja,1022,kaze-tachinu.html

pierwsi

[Koper]

No tak, bo Paweł zapowiedział, że napisze, ale wolał jak zwykle poświęcić swój cenny czas na koks i dziwki.