Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#136 Post autor: Ghostek » ndz kwie 20, 2014 11:41 am

Adam pisze:mhm :P jakbym ja umiał takie okładki robić to bym se życie inaczej ułożył ;-)
Byłbyś biedny i teraz żebrałbyś na rynku, bo za taką grafę nikt więcej by cie nie zatrudnił. :D
Obrazek

Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#137 Post autor: Oliver » ndz kwie 20, 2014 16:19 pm

Taka militarna okładka rules!! 8)
Ostatnio leciał ten film na Canal +. Zobaczyłem tylko początek, ale nie wkręciłem się.
Wole klimaty II wojny światowej. Ta współczesna problematyka konfliktów na bliskim wschodzie nawet w takim w miare uniwersalnym filmie dupy nie urywa! :P
Hurt Locker jest całkiem całkiem. Ci saperzy to kamikaze, że ja pierdole!! :D

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#138 Post autor: Adam » sob maja 24, 2014 23:09 pm

obejrzałem sobie film na blu parę dni temu. nie robi już takiego wrażenia jak po premierze w ciemnym kinie. ale muza poezja - jak startują foki to popuszczam. takie scory Olo musi pisać.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#139 Post autor: hp_gof » ndz maja 25, 2014 12:41 pm

Serio? W tym filmie prawie muzyki nie ma, a Ty się podniecasz...
Plus parę cytatów:
Adam pisze:nie da się tego słuchać. przeciwnicy Dredda będą zachwyceni :D w pracy próbowałem i skończyłem po 2/3 bo już nie mogłem wytrzymać. na szczęscie Olo ma lepsze prace w tym roku które trafiły do mego topa 8)
Adam pisze:obejrzałem film. mało nie usnąłem taka nuda.. pytanie podstawowe - gdzie tam do cholery jest muzyka bo może było jej z 10 minut a film trwa 2,5 h? :| czy mi się wydaje czy 90% płyty nie ma w filmie?
Adam pisze:mieszasz :P zadaję pytanie gdzie w 2,5 h filmie jest te aż 53 minuty scoru z płyty, skoro muzy w filmie słychać może w sumie z 10 minnut?
Adam pisze:inną sprawą jest że uważam iż bezzasadnie wywalili tyle scoru z filmu, bo płyta mogła by normalnie się ślimaczyć w całości w tle przez te katorżnicze 2,5 godz filmowej nudy..
SEALs Take Off megakult :!:
Adam pisze:otóż to. czyli znów Desplat został zrejectowany prawie w całości, ale po takim scorze to się nie dziwie :mrgreen:
No i jakie na Tobie wrażenie zrobił ten film w ciemnej sali kinowej, że teraz jest jeszcze gorzej? Muzą też się nie zachwycałeś. Teraz tylko pod publiczkę w każdym wątku próbujesz wbić szpileczkę za tę nieszczęsną Godzillę ;) Chorągiewka, jak zawsze.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#140 Post autor: Adam » ndz maja 25, 2014 21:16 pm

cóż, dałeś się złapać w swoje zobaczenie, nie w moje, bo zapomniałeś że to co ja pisałem wtedy było o samej sytuacji że scoru nie ma w filmie prawie w ogóle, i o płycie. i film zrobił na mnie wrażenie w kinie, a nie muzyka, choć film był nudnawy, to prawda. dopóki będziecie łączyć w parę film i scory, dopóki nie będziecie mnie rozumieć, Wasz problem :) i dziś też napisałem tylko o płycie. widziałeś żeby było coś o muzie w filmie? tam jej nie ma, poza jedną sceną o której napisałem 8) są płyty które się kupuje dla jednego utworu. i ZDT taką jest, o ile by wyszła tłoczona.
#FUCKVINYL

Templar

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#141 Post autor: Templar » ndz maja 25, 2014 21:26 pm

Adam pisze:że to co ja pisałem wtedy było o samej tylko płycie
Że co? Przecież poza pierwszym cytatem to pozostałe są o filmie, także co Ty pitolisz synek.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#142 Post autor: Adam » ndz maja 25, 2014 21:30 pm

nic takiego nie napisałem, kłamiecie nawet przy cytowaniu :cry:

to było o filmie, a dziś pisałem o płycie, co chyba łatwo było wydedukować.
#FUCKVINYL

Templar

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#143 Post autor: Templar » ndz maja 25, 2014 21:38 pm

Edytował na chwilę przed dodaniem mojego postu i teraz kręci. Poza tym co to zmienia, wtedy mówiłeś, że score'u nie ma prawie w ogóle w filmie, tylko jeden fajny kawałek, płyta do niczego, a teraz wyskakujesz z tekstem:
Adam pisze:takie scory Olo musi pisać.
czyli jakie, takich których nie da się słuchać na płycie i w filmie nie istnieją poza jednym świetnym kawałkiem? Ale zaraz, zaraz, przecież Godzilla jak najbardziej spełnia te standardy, każdy przyzna, nawet hejterzy tej pracy, że tytułowy utwór miażdży.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#144 Post autor: Adam » ndz maja 25, 2014 21:39 pm

niestety ale to nie track z godzilli jest drugim najczęściej słuchanym u mnie utworem z całej kariery Ola. a foki akurat nim właśnie są 8) więc masz odpowiedź na swe pytanie :)
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#145 Post autor: hp_gof » ndz maja 25, 2014 22:04 pm

No ale nie jesteś sam na tym świecie i Twoje zdanie nie jest wyrocznią ;) W każdym razie i tak czuć w reaktywacji tego wątku chęć wbicia szpileczki Desplatowi, nawet nie próbuj zaprzeczać ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#146 Post autor: Adam » ndz maja 25, 2014 22:09 pm

ale dlaczego szpileczki? nie rozumiem Waszego toku myślenia, ja od tygodnia staram się zwrócić uwagę na bezsensowne dyskutowanie o słabej pracy jaką jest Godzilla a przerzucenie się na ambitniejsze dokonania tego kompozytora z tego roku, a spotykam się tylko z określeniami że jestem hejterem Ola, co jest śmieszne, bo ja Ola już słuchałem gdy Ty nie wiedziałeś jeszcze kto to taki :P ahh pamiętam moją pierwszą płytę Ola - Toni, kupiona w 99 roku w Empiku i sprzedana po latach z dużym zyskiem, dlatego pamiętam, bo muza słaba była :mrgreen:

a to co dziś pisałem o ZDK też nie rozumiem co ma wspólnego ze szpilką. score ma jeden przegenialny utwór jak dla mnie, którego b.często słucham ogólnie z filmówki, więc tym samym zdarzy się że wleci coś jeszcze z tego scoru i tyle.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#147 Post autor: hp_gof » ndz maja 25, 2014 22:41 pm

No to nie słuchałeś, tylko go sprzedałeś, Judaszu, za 30 srebrników! :mrgreen:
Dziwne, że normalnie nie dzielisz się z nami tymi swoimi przemyśleniami o geniuszu niektórych scorów Olka, tylko akurat teraz odkopujesz niszowy, zapomniany wątek i bierze Cię na refleksje :P Plus do tego aluzje w każdym innym wątku ;)
A tak w ogóle, to nie znasz się - Flight to Compound megakult 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - ZERO DARK THIRTY

#148 Post autor: Adam » sob paź 11, 2014 21:32 pm

to się nazywa homemade :!: 8)

Obrazek
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ