Mychael Danna - Transcendence (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#16 Post autor: Mystery » czw kwie 17, 2014 15:54 pm

Są utwory i momenty, ale nie dla mnie takie ambientowe smęty...
A film zbiera fatalne recenzje, ale w sumie już sam zwiastun sugerował taki obrót spraw.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#17 Post autor: Wawrzyniec » czw kwie 17, 2014 20:32 pm

Wielka szkoda. :cry:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#18 Post autor: Adam » czw kwie 17, 2014 20:42 pm

przecież to tylko łoli pifster więc czego się ktoś spodziewał? :)

muza wazniejsza, czekam na dobrą wersję i będzie słuchanie. Danna atakuje zawsze z ukrycia 8)
#FUCKVINYL

Mefisto

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#19 Post autor: Mefisto » pt maja 09, 2014 00:39 am

Film taki se, ale widziałem gorsze. Muzyka? Idę o zakład, że temptrackiem było Solaris, bo tylko to przez cały film słyszałem, na przemian z postincepcyjnym brzmieniem rzecz jasna. Słowem: odtwórczo jak na Dannę.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#20 Post autor: Wawrzyniec » śr maja 14, 2014 18:35 pm

Film dziwny i nie twierdzę, że zły. Głównym jego problemem jest chyba próba połączenia ambitnego s.f. z filmem dla szerszej publiczności, co tak sobie wyszło.
A muzycznie to fakt słychać trochę "Solaris", głównie jeżeli chodzi o brzmienie elektroniki. Ale nie brzmi to źle. Ale też nie jakoś rewelacyjnie. Ani, zły, ani szczególnie dobry score.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#21 Post autor: Cisek » śr maja 14, 2014 22:23 pm

Bardzo zły film, to co tu nawyprawiał Pfister zaszkodzi całemu gatunkowi Sci-Fi, bo po takiej katastrofie komercyjnej i artystycznej już żadne studio ani fundusz inwestycyjny nie będą chciały finansować autorskich projektów. Nie chce mi się wierzyć, że Nolan podpisał się jako producent pod tym koszmarkiem, którego tempo, logika i zwyczajna atrakcyjność są zaprzeczeniem tego co sam firmuje jako reżyser. Ale może kumplom w Hollywood się nie odmawia :). A Danny mi tylko żal, starał się chłop, wsadził w finale obowiązkowe ostinata, próbował nadać filmowi jakiejkolwiek tożsamości, ale co on jeden bidula może poradzić.
Obrazek

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#22 Post autor: Wawrzyniec » czw maja 15, 2014 05:15 am

Juz bym nie dramatyzowal z tym, "bardzo zlym filmem". Naprawde zle filmy to ja widzialem. Transcendence jak juz mamy uzywac ostrych zwrotow to nazwalbym "ambitna porazka".

I tez bym nie przesadzal. ze Danna az tak bardzo sie staral wybic, gdyz akurat jego score zdaje sie byc idealnie wkomponowany w film. I ten score nie slysze, aby probowal byc czyms wiecej od poprawnej ilustracji.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Cisek
Asystent orkiestratora
Posty: 476
Rejestracja: pt lip 09, 2010 10:03 am

Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)

#23 Post autor: Cisek » czw maja 15, 2014 06:38 am

Wawrzyniec pisze:Juz bym nie dramatyzowal z tym, "bardzo zlym filmem". Naprawde zle filmy to ja widzialem. Transcendence jak juz mamy uzywac ostrych zwrotow to nazwalbym "ambitna porazka".

I tez bym nie przesadzal. ze Danna az tak bardzo sie staral wybic, gdyz akurat jego score zdaje sie byc idealnie wkomponowany w film. I ten score nie slysze, aby probowal byc czyms wiecej od poprawnej ilustracji.
Bardzo szanuję Twoje zdanie o "ambitnej porażce", ja natomiast nie pamiętam kiedy tak cierpiałem w kinie z powodów które wymieniłem, uważam, że to idealny film do zapętlenia i torturowania nim więźniów. I nie, nie rzygam hejtem, szedłem na "Transcendencję" wiedząc, że ogólnie niezbyt się podoba i właśnie na taką "ambitną porażkę" o jakiej mówisz liczyłem. A jak dla mnie jest znacznie, znacznie gorzej.
Nie napisałem też nigdzie, że Danna "aż tak bardzo starał się wybić" :). Tak jak piszesz, to poprawna ilustracja, i biorąc pod uwagę jak wielkie szody dla gatunku ten film poczyni(ł) to kompozytora mi tylko żal. Odrobił swoją pracę w miarę rzetelnie w przeciwieństwie do reszty załogi.
Obrazek

ODPOWIEDZ