Mychael Danna - Transcendence (2014)
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Są utwory i momenty, ale nie dla mnie takie ambientowe smęty...
A film zbiera fatalne recenzje, ale w sumie już sam zwiastun sugerował taki obrót spraw.
A film zbiera fatalne recenzje, ale w sumie już sam zwiastun sugerował taki obrót spraw.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
przecież to tylko łoli pifster więc czego się ktoś spodziewał? 
muza wazniejsza, czekam na dobrą wersję i będzie słuchanie. Danna atakuje zawsze z ukrycia

muza wazniejsza, czekam na dobrą wersję i będzie słuchanie. Danna atakuje zawsze z ukrycia

#FUCKVINYL
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Film taki se, ale widziałem gorsze. Muzyka? Idę o zakład, że temptrackiem było Solaris, bo tylko to przez cały film słyszałem, na przemian z postincepcyjnym brzmieniem rzecz jasna. Słowem: odtwórczo jak na Dannę.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Film dziwny i nie twierdzę, że zły. Głównym jego problemem jest chyba próba połączenia ambitnego s.f. z filmem dla szerszej publiczności, co tak sobie wyszło.
A muzycznie to fakt słychać trochę "Solaris", głównie jeżeli chodzi o brzmienie elektroniki. Ale nie brzmi to źle. Ale też nie jakoś rewelacyjnie. Ani, zły, ani szczególnie dobry score.
A muzycznie to fakt słychać trochę "Solaris", głównie jeżeli chodzi o brzmienie elektroniki. Ale nie brzmi to źle. Ale też nie jakoś rewelacyjnie. Ani, zły, ani szczególnie dobry score.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Bardzo zły film, to co tu nawyprawiał Pfister zaszkodzi całemu gatunkowi Sci-Fi, bo po takiej katastrofie komercyjnej i artystycznej już żadne studio ani fundusz inwestycyjny nie będą chciały finansować autorskich projektów. Nie chce mi się wierzyć, że Nolan podpisał się jako producent pod tym koszmarkiem, którego tempo, logika i zwyczajna atrakcyjność są zaprzeczeniem tego co sam firmuje jako reżyser. Ale może kumplom w Hollywood się nie odmawia
. A Danny mi tylko żal, starał się chłop, wsadził w finale obowiązkowe ostinata, próbował nadać filmowi jakiejkolwiek tożsamości, ale co on jeden bidula może poradzić.


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Juz bym nie dramatyzowal z tym, "bardzo zlym filmem". Naprawde zle filmy to ja widzialem. Transcendence jak juz mamy uzywac ostrych zwrotow to nazwalbym "ambitna porazka".
I tez bym nie przesadzal. ze Danna az tak bardzo sie staral wybic, gdyz akurat jego score zdaje sie byc idealnie wkomponowany w film. I ten score nie slysze, aby probowal byc czyms wiecej od poprawnej ilustracji.
I tez bym nie przesadzal. ze Danna az tak bardzo sie staral wybic, gdyz akurat jego score zdaje sie byc idealnie wkomponowany w film. I ten score nie slysze, aby probowal byc czyms wiecej od poprawnej ilustracji.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Mychael Danna - Transcendence (2014)
Bardzo szanuję Twoje zdanie o "ambitnej porażce", ja natomiast nie pamiętam kiedy tak cierpiałem w kinie z powodów które wymieniłem, uważam, że to idealny film do zapętlenia i torturowania nim więźniów. I nie, nie rzygam hejtem, szedłem na "Transcendencję" wiedząc, że ogólnie niezbyt się podoba i właśnie na taką "ambitną porażkę" o jakiej mówisz liczyłem. A jak dla mnie jest znacznie, znacznie gorzej.Wawrzyniec pisze:Juz bym nie dramatyzowal z tym, "bardzo zlym filmem". Naprawde zle filmy to ja widzialem. Transcendence jak juz mamy uzywac ostrych zwrotow to nazwalbym "ambitna porazka".
I tez bym nie przesadzal. ze Danna az tak bardzo sie staral wybic, gdyz akurat jego score zdaje sie byc idealnie wkomponowany w film. I ten score nie slysze, aby probowal byc czyms wiecej od poprawnej ilustracji.
Nie napisałem też nigdzie, że Danna "aż tak bardzo starał się wybić"

