Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#376 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 09:18 am

może jemu wolno i jest usprawiedliwiony bo jest z tego stanu co zalegalizowali? :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25111
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#377 Post autor: Mystery » pn maja 12, 2014 12:03 pm

Oj, dzieci, dzieci, nie podoba się - 1, podoba się - 5...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#378 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 12:05 pm

ja tam dałem 2,5/5 z litości więc nie jest tak źle :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6082
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#379 Post autor: kiedyśgrześ » pn maja 12, 2014 12:12 pm

tra la la la :) zobaczymy co Wojtek wymyśli, tak jak rzuciłem okiem na filmmusic to Beltrami (od tego nazwiska nie ma ucieczki w tym wypadku) za lepsze wysiłki dostawał trójczyny :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#380 Post autor: Marcin » pn maja 12, 2014 13:17 pm

Po kilkudziesięciu przesłuchaniach i wnikliwym przestudiowaniu najnowszej ścieżki do Godzilli Desplata, stwierdzam, z pełnym przekonaniem, że score jest całkiem niezły a temat przewodni Godzilla! zajebisty 8)
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34942
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#381 Post autor: Wawrzyniec » pn maja 12, 2014 15:23 pm

hp_gof pisze:Ale nie spodziewałeś się chyba, że pobije tematem Ifukube? :roll:
Oczywiście, że nie. To byłoby głupie i wiadomo, że to nowe podejście do serii to i temat musi być inny. Wymaganie i ciągłe porównanie z Ifukube niczemu nie służy. To tak jakby w przypadku "Man of Steel" ciągle przypominać i wymagać tematu a la John Williams, albo w przypadku trylogii The Dark Knighta, nieustannie wspominać temat i muzykę Danny'ego Elfmana. Zaraz, zaraz...
Ale masz absolutną rację, takie podejście, byłoby głupie, niedorzeczne, dziecinne i męczące. Chyba się ze mną zgadzasz, tak jak chyba i inni? :mrgreen:
hp_gof pisze: Nowy motyw bardzo mi się podoba, bo jest taki... inny :P Nie będzie kultowy, ale jest bardzo ciekawie skonstruowany, jak to u Desplata. Ale zobaczcie jak Olo się rozkręca, jeszcze jakiś czas temu były dyskusje, że nie potrafi napisać symfonicznego scoru, a tu takie pierdolnięcie w Godzilli :mrgreen: A siedem tematów macie w Monuments Men, w tym jeden mega chwytliwy do gwizdania ;) Gruba jaszczura jedzie na niskich dźwiękach, jest tak zajebista, że nie potrzebuje lejtmotywu 8).


To ja i sam tutaj pisałem, że choć może tematycznie nie jest mega wyraziście to jako całość muzyka pasuje do Godzilli. I tak samo jak w przypadku wspomnianych Potterów, tak i tutaj Desplat naprawdę potrafi tworzyć action score, potężne symfoniczne brzmienie. Tylko jest to wszystko technicznie zaawansowane, ale też niestety dość rzemieślnicze. Tak też to pohukiwanie z Beltramim wcale nie jest takie bezpodstawne.
I naturalnie też jestem ciekaw jak sobie z tym wszystkim Wojtek poradzi. Plus naturalnie, tak samo jak wierni na placu w Watykanie czekają się na pojawienie Papieża i tego co przemówi, tak chyba nie tylko ja czekam, aż w tym temacie przemówi pewna osoba, która ma tutaj autorytet niemniejszy niż wspomniany papież. :wink:

A ocenowo to chyba na razie bez znajomości muzyki jestem skory dać 3,5/5.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#382 Post autor: hp_gof » pn maja 12, 2014 16:46 pm

Wawrzyniec pisze:Oczywiście, że nie. To byłoby głupie i wiadomo, że to nowe podejście do serii to i temat musi być inny. Wymaganie i ciągłe porównanie z Ifukube niczemu nie służy. To tak jakby w przypadku "Man of Steel" ciągle przypominać i wymagać tematu a la John Williams, albo w przypadku trylogii The Dark Knighta, nieustannie wspominać temat i muzykę Danny'ego Elfmana. Zaraz, zaraz...
Ale masz absolutną rację, takie podejście, byłoby głupie, niedorzeczne, dziecinne i męczące. Chyba się ze mną zgadzasz, tak jak chyba i inni? :mrgreen:
Tia... Tylko ciekawe jest to, że głównym argumentem przeciwko Potterom Desplata była spuścizna Williamsa... Nawet ktoś coś mówił o braku magii w pierwszym scorze Olka... Nie wiem czy to czasem nie Ty :mrgreen:
Wawrzyniec pisze:Tylko jest to wszystko technicznie zaawansowane, ale też niestety dość rzemieślnicze.
Swoją drogą był mały offtop na temat muzyki filmowej w konfrontacji z Wielką Sztuką i pojawiła się argumentacja, że muzyka filmowa nie jest sztuką, tylko rzemiosłem. Więc to, że Desplat jest rzemieślnikiem w kontekście tych słów mnie wcale nie drażni ;) A tak na poważnie, prawdziwy odlot artystyczny masz u Andersona, w blockbusterze to zazwyczaj jest rzemiosło. A że recenzje filmu są i pozytywne i mniej pozytywne, to i tak Olo dużo dobrego przy takim obrazie zrobił. Zresztą przekonamy się pod koniec tygodnia.

A wracając do recenzji Southalla, ocena fanbojska, jedno oczko mógł zjechać w dół, ale argumentacja jak najbardziej słuszna, a chyba to najważniejsze w recenzji, prawda? Aaaaaa, zapomniałem, niektórzy nie potrafią czytać, tylko rozróżniają cyfry arabskie, już o obcym języku nie wspominając :mrgreen:

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#383 Post autor: hp_gof » pn maja 12, 2014 20:12 pm

Reportaż o robieniu muzyki!!! :mrgreen: I macie odpowiedź po co taki duży chór i orkiestra ;)
https://www.youtube.com/watch?v=GHXR9DX ... e=youtu.be

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#384 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 21:02 pm

szalik do koszulki polo? :D tego jeszcze nawet Jacyków nie wymyślił :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#385 Post autor: Wojteł » pn maja 12, 2014 21:13 pm

Serio tyle sekcji podwajał? To chyba po to, żeby siedzieli na ławce i mogli robić zmiany, jak tamci się zmęczą
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#386 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 21:33 pm

prze zajebisty zabieg i unikalny, że po dwóch stronach sali miał tą samą sekcje smyczkową. pomysł z gatunku niemożliwych, jak normalnie a'la Hansik i Elektro tylko... no właśnie... czemu qrwa tego na scorze nie słychać? spartolili mu nagranie, albo zrezygnował z tego, i pozostało to tylko w kwestii prób "zobaczymy jak wyjdzie i zadecydujemy potem".. wielka szkoda ale szacun za pomysła tak czy siak.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9332
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#387 Post autor: Paweł Stroiński » pn maja 12, 2014 21:40 pm

Bo to może nie być przekładalne na miks stereo na płytę :)

Niektóre rzeczy wybrzmią tylko w 5.1. I na tym przede wszystkim koncentruje się kompozytor filmowy, tym, co w filmie.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#388 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 21:42 pm

owszem. ale co mi z tego że w filmie będę to miał :) ale jeśli to w filmie będzie słyszalne to zmiażdży system i wróce i podniese ocene do 3,5/5. :shock:
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#389 Post autor: hp_gof » pn maja 12, 2014 21:50 pm

Gdzieś już wcześniej podwajał jakąś sekcję, chyba w pierwszym Harrym Potterze.
Adam pisze:owszem. ale co mi z tego że w filmie będę to miał :)
:roll: Bo Desplat pisał muzykę dla Edwardsa do filmu, za co dostał kasę, a nie dla Ciebie i Twojego widzimisię przy słuchaniu płyty :mrgreen: Płyta to efekt uboczny filmu, dostajesz resztki, które zostały z filmu, kapewu? :mrgreen: Ciesz się tym co masz, a po więcej - do kina!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59964
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat - Godzilla (2014)

#390 Post autor: Adam » pn maja 12, 2014 21:55 pm

bla bla bla :P na razie to wygląda na to że cały ten film jest, prawie, efektem ubocznym..
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ