NIE MA żadnych dialogów, odgłosów, wierszyków itp. tylko sam score a na końcu song. utwory z przerwami pomiędzy. czyli jak bozia przykazała.
jak komuś podobał się Baczyński, to i to mu się spodoba

No to już progres. Jeszcze tylko pogońcie tego amatora od okładek i będzie git.Adam pisze:NIE MA żadnych dialogów, odgłosów, wierszyków itp. tylko sam score a na końcu song. utwory z przerwami pomiędzy. czyli jak bozia przykazała.
Spoko w tym najnowszym filmie o powstaniu warszawskim od tego kolesia od Sali Samobójców podobno ma zostać podłożony dubstep, przynajmniej tak reżyser mówił w wywiadach. Cóż Polska zaczyna rosnąc na kraj innowacji jeżeli chodzi o ścieżki wojenne.Mefisto pisze:Ale obecność gitary elektrycznej czy brak plumkania (względem, jak zrozumiałem, rodzimego podwórka), to ani żadne novum, ani tym bardziej łamanie konwenansów.
Ten film (Powstanie Warszawskie) też jest KomasyWawrzyniec pisze:Spoko w tym najnowszym filmie o powstaniu warszawskim od tego kolesia od Sali Samobójców podobno ma zostać podłożony dubstep, przynajmniej tak reżyser mówił w wywiadach. Cóż Polska zaczyna rosnąc na kraj innowacji jeżeli chodzi o ścieżki wojenne.![]()
Spoko, szkoły przyjdąMefisto pisze:dobrze, że nie 22
Tej gitary to sporo było, nie wiem czy nawet 2 minuty bym naliczył i to tak użyta w stylu Incepcji. No ogólnie muzyka oryginalnością nie grzeszy, np. w otwierającym kawałku ostinato bardzo przypominało mi początek "Mind Heist", ogólnie reszta też taka "generic". Z ostinatami też trochę przesadził, z pół score'u było nimi zawalone. Ze 3 kawałki fajne były, najlepszy to ten w scenie jak po raz drugi "prezes" przeglądał nakręcony materiał i jeszcze pod koniec samego filmu, reszta natomiast - mehAdam pisze:usłyszysz gitarę elektryczną
To na pewno poprawna data wydania? Bo to sobota jestAdam pisze:24.05.2014
nic nowegoTemplar pisze:A co do samej muzyki to beka z Adama i to wielka, nakręcił tutaj wielki hajp