
Sezon letni 2014
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Sezon letni 2014
OK Mystery, przekonałeś mnie. Mój głos poszedł na "Jupiter Ascending". 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Sezon letni 2014
Ja rownież zagłosowałem na Jupiter Ascending. Miałem dylemat pomiędzy tym, a Godzillą, z jednej strony Desplat, którego bardzo cenię i w tym roku dostarczył już rewelacyjne The Grand Budapest Hotel, z drugiej Giacchino, który od dłuższego już czasu króluje w moich corocznych TOPach. Ostatecznie głos poszedł właśnie na Michaela, bo dawno już żadnego score'u od niego nie było, a sam film kojarzy mi się trochę z Johnem Carterem, a tym samym z moim ulubionym scorem Giacchino 

Re: Sezon letni 2014
Nie ma tak łatwo. Trzeba się zadeklarować. Udowodnić swoją lojalność!
Swoją drogą niepokoję się, że tyle newsów o Godzilli, a Turek cicho siedzi... Może skutecznie izoluje się od spoilerów
Swoją drogą niepokoję się, że tyle newsów o Godzilli, a Turek cicho siedzi... Może skutecznie izoluje się od spoilerów

Re: Sezon letni 2014
No to tym bardziejTemplar pisze:także nie wiem czy dużo miejsca dla Tomka się znajdzie

Godziłła
Re: Sezon letni 2014
Mój głos powędrował do Listopadowego Człowieka Beltramiego. Dlaczego? Bo redaktor Maruś będzie płakał.
A tak serio kiepsko te lato się zapowiada. Za dużo Giacchino. Mam prawo negatywnie się wypowiadac bo mam 12 albumów Giacchino i żaden mnie do końca jeszcze nie przekonał. Wiem ilu userów tutaj tak kocha Giacchino, że rzuciła by się w ogień za nim, ale mnie to nie wzrusza. Nie lubię Lostów mimo, że Michael w orkiestrze robił tam niesamowite rzeczy i doskonale budował atmosfere, Star Treki to Horner i Goldsmith, Johna Cartera by Thomas Newman lepiej skomponował, Mission Impossible mimo kilku naprawdę przebojowych kawałków i orkiestracyjnych majstersztyków to ciągle powtórka z rozrywki a familijne Super 8 jest gorsze od starszych Williamsów. Proszę mnie nie atakowac bo nie lubię jego muzyki i tyle.

A tak serio kiepsko te lato się zapowiada. Za dużo Giacchino. Mam prawo negatywnie się wypowiadac bo mam 12 albumów Giacchino i żaden mnie do końca jeszcze nie przekonał. Wiem ilu userów tutaj tak kocha Giacchino, że rzuciła by się w ogień za nim, ale mnie to nie wzrusza. Nie lubię Lostów mimo, że Michael w orkiestrze robił tam niesamowite rzeczy i doskonale budował atmosfere, Star Treki to Horner i Goldsmith, Johna Cartera by Thomas Newman lepiej skomponował, Mission Impossible mimo kilku naprawdę przebojowych kawałków i orkiestracyjnych majstersztyków to ciągle powtórka z rozrywki a familijne Super 8 jest gorsze od starszych Williamsów. Proszę mnie nie atakowac bo nie lubię jego muzyki i tyle.
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: Sezon letni 2014
Odwrotnie Goldsmith i ewentualnie Horner.Oliver pisze: Star Treki to Horner i Goldsmith
Można nie lubić jakiegoś kompozytora ale z tym Thomasem to pojechałeś po bandzie.Oliver pisze:Johna Cartera by Thomas Newman lepiej skomponował
Oliver pisze: a familijne Super 8 jest gorsze od starszych Williamsów
Only a sith deals in absolutes

Wracając do tematu Jupiter / Jaszczur / Małpy
Re: Sezon letni 2014
Za dużo? Ledwo dwie prace, a po ostatnich chudych rocznikach, gdzie mieliśmy jedynie dwa scory w ciągu ostatnich dwóch lat, można powiedzieć, że Giacchino wreszcie wraca do regularnego pisania, a we wrześniu czeka nas jeszcze This Is Where I Leave You.A tak serio kiepsko te lato się zapowiada. Za dużo Giacchino. Mam prawo negatywnie się wypowiadac bo mam 12 albumów Giacchino i żaden mnie do końca jeszcze nie przekonał. Wiem ilu userów tutaj tak kocha Giacchino, że rzuciła by się w ogień za nim, ale mnie to nie wzrusza. Nie lubię Lostów mimo, że Michael w orkiestrze robił tam niesamowite rzeczy i doskonale budował atmosfere, Star Treki to Horner i Goldsmith, Johna Cartera by Thomas Newman lepiej skomponował, Mission Impossible mimo kilku naprawdę przebojowych kawałków i orkiestracyjnych majstersztyków to ciągle powtórka z rozrywki a familijne Super 8 jest gorsze od starszych Williamsów. Proszę mnie nie atakowac bo nie lubię jego muzyki i tyle.
I nic dziwnego, że tak Cię nie przekonywuje skoro mierzysz go miarą najlepszych prac Williamsa i Goldsmitha. Z takim podejściem już teraz można wyprzedzić fakty i napisać, że Jupiter również będzie rozczarowujący, no bo Star Wars to nie będzie...
A wracając do ankiety, to tak jak rok temu, po wakacjach założy się temat najlepszy score sezonu letniego i skonfrontuje oczekiwania z produktami końcowymi

- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Sezon letni 2014
Ciekawe co za geniusze głosowali na Batesa i Jablo. Ja rozumiem, że jeden lubi jak mu cyganie grają, a inny jak mu buty śmierdzą, ale takie zboczenia to już przesada. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Sezon letni 2014
Hmmm ... najbardziej ciekawi mnie chyba "Godzilla" Desplata oraz "X-Men: Days of Future Past", Ottmana, potem, może Howard się w końcu odnajdzie w fantasy? (choć to naiwność z mojej strony), Giacchino też może być ciekawy - i chyba byłoby na tyle, jak na razie, najgorszy jest Pająk Men2, Zimmera.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: Sezon letni 2014
Jezu, jaki hype na Godzillę
Ale będzie potem dużo hejtu z powodu rozczarowania
Albo i nie 



- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Sezon letni 2014
Nie przesadzaj już, gdyby było więcej takich kompozytorów, jak Giacchino, nie byłoby tej nudy i nijakości w muzyce filmowej...szkoda, że Giacchino nie dostaje takich projektów, jak "TASM2" czy "Avengers2", gdyż już niedługo ten gatunek zostanie zdominowany przez Zimmera i Tylera a to nie jest radosna perspektywa - nie zapominaj też, że Giacchino to także animacje Pixara.Oliver pisze: Za dużo Giacchino. Mam prawo negatywnie się wypowiadac bo mam 12 albumów Giacchino i żaden mnie do końca jeszcze nie przekonał. Wiem ilu userów tutaj tak kocha Giacchino, że rzuciła by się w ogień za nim, ale mnie to nie wzrusza. Nie lubię Lostów mimo, że Michael w orkiestrze robił tam niesamowite rzeczy i doskonale budował atmosfere, Star Treki to Horner i Goldsmith, Johna Cartera by Thomas Newman lepiej skomponował, Mission Impossible mimo kilku naprawdę przebojowych kawałków i orkiestracyjnych majstersztyków to ciągle powtórka z rozrywki a familijne Super 8 jest gorsze od starszych Williamsów. Proszę mnie nie atakowac bo nie lubię jego muzyki i tyle.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John

