Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#211 Post autor: Oliver » pt kwie 11, 2014 23:45 pm

Niewiem nawet jak się odnieśc do tej kompozycji.Troche eksperymentalnie to brzmi. :?Hornera jedynke znam.Chyba jestem lisem,ale jednak liczyłem na coś bardziej orkiestracyjnego a to co słychac juz w pierwszych kawałkach to jakies nieporozumienie.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#212 Post autor: lis23 » sob kwie 12, 2014 00:01 am

Widać tu momenty, gdy Zimmer & co chcą nawiązać do muzyki Hornera / główny temat czy fortepian w " You're My Boy " / ale tej muzyce po prostu brak duszy, jest zbyt syntetyczna, jakby była robiona do filmu o robotach a nie o ludziach / nawet Transformersy mają lepszą muzę /, brakuje w niej emocji.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#213 Post autor: Ghostek » sob kwie 12, 2014 00:04 am

Ja proponuję nie wypowiadać się o emocjach dopóki nie zobaczycie filmu. Może się okazać że motywem Electro Hansu zamiecie. Z drugiej strony może wyjść kupa i wtedy będziemy się głowić jak oceniać te krążki.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#214 Post autor: lis23 » sob kwie 12, 2014 00:11 am

Ghostek pisze:Ja proponuję nie wypowiadać się o emocjach dopóki nie zobaczycie filmu. Może się okazać że motywem Electro Hansu zamiecie. Z drugiej strony może wyjść kupa i wtedy będziemy się głowić jak oceniać te krążki.
Ale w przypadku pracy Hornera czuć te emocje bez oglądania filmu:
czuć tajemnice wokół rodziców Petera, niemal czuć przemianę Petera w Spider Mana, to, jak buduje, tworzy swój sprzęt i kostium, czuć uczucie pomiędzy nim a Gween, narodziny bohatera, itp.
Horner korzysta z wielu środków wyrazu, wielu instrumentów, jego praca jest dosyć bogata jak na niego, jest tam orkiestra, elektronika, instrumenty etniczne, wokalizy - u Zimmera jest jedna, wielka padaka i tyle.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#215 Post autor: Oliver » sob kwie 12, 2014 00:15 am

No niewiem.Myśle,że emocje powinny nam jakies towarzyszyc już przy autonomicznym odsłuchu.Sami piszecie czasem recenzje nie znając filmu,więc nie rozumiem :?
Jak ktoś ma gust to potrafi stwierdzic czy coś mu odpowiada czy nie.Bez względu na nastrój.Funkcjonalnosc to domena recenzentów.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#216 Post autor: Ghostek » sob kwie 12, 2014 00:16 am

A ja myślę, że głównym problemem jest to, że patrzysz(-cie) na ASM2 przez pryzmat pracy Hornera. Nie wiecie jaki jest film. Nie wiecie, co tam w ogóle się dzieje. W liner notes regularnej wersji soundtracku reżyser pisał, że właśnie o to im chodziło, by jak najbardziej uwspółcześnić tę muzę. By mówiła ona językiem przeciętnego nastolatka - w tym przypadku Petera. Nie dziwi więc takie skakanie od sasa do lasa no i branie na warsztat Skrillexa, który jak się okazało uczestniczył w jednym "jam session" z Zimmerem & Co.
Ostatnio zmieniony sob kwie 12, 2014 00:17 am przez Ghostek, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#217 Post autor: Oliver » sob kwie 12, 2014 00:17 am

Ghostek pisze:A ja myślę, że głównym problemem jest to, że patrzysz(-cie) na ASM2 przez pryzmat pracy Hornera. Nie wiecie jaki jest film. Nie wiecie, co tam w ogóle się dzieje. W liner notes soundtracku reżyser pisał, że właśnie o to chodziło im, by jak najbardziej uwspółcześnić tę muzę. By mówiła ona językiem przeciętnego nastolatka - w tym przypadku Petera.
Od tego są songtracki prawda?

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#218 Post autor: Ghostek » sob kwie 12, 2014 00:20 am

Inaczej, zacytuję tu książeczkę:
I want him to listen to The Ramones and Dylan, Pharell and Kendrick Lemar. He's a kid and he's a participant in pop culture. So, rather than simply plucking some songs from the radio, we decided to invent our own.
Sęk w tym, że oni tego nie oddzielają tak do końca na zasadzie piosenka, score, piosenka, score. To się przenika. A tym elementem łączącym oba jest temat Electro.
Obrazek

Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#219 Post autor: Oliver » sob kwie 12, 2014 00:25 am

No tak,ale piosenki to jedno a muzyka oryginalna to drugie.W jedynce były młodzieżowe kawałki i jakoś to nie gryzło się z klasycznie brzmiącą muzyką Hornera,ale rozumiem,że Zimmer chce dopasowac partyture do songów tak jakby tworzył instrumentale i może to w filmie zaczaruje.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#220 Post autor: Ghostek » sob kwie 12, 2014 00:28 am

Dlatego apeluję, by nie robić rabanu zawczasu. W filmie wszystko się wyjaśni.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#221 Post autor: lis23 » sob kwie 12, 2014 00:30 am

Ghostek pisze:A ja myślę, że głównym problemem jest to, że patrzysz(-cie) na ASM2 przez pryzmat pracy Hornera. Nie wiecie jaki jest film. Nie wiecie, co tam w ogóle się dzieje. W liner notes regularnej wersji soundtracku reżyser pisał, że właśnie o to im chodziło, by jak najbardziej uwspółcześnić tę muzę. By mówiła ona językiem przeciętnego nastolatka - w tym przypadku Petera. Nie dziwi więc takie skakanie od sasa do lasa no i branie na warsztat Skrillexa, który jak się okazało uczestniczył w jednym "jam session" z Zimmerem & Co.
Myślę, że druga część stylistyką i emocjonalnością nie powinna wiele odbiegać od jedynki a skoro tam klasyczna partytura Hornera spisała się bardzo dobrze to i tutaj byłoby podobnie.
Przez pryzmat pracy Hornera patrzył chyba sam Zimmer, tworząc główny temat, ja patrzę na to przez pryzmat ostatnich prac Zimmera, które mi się nie podobają, nie trafiają w mój gust, ale o ile wcześniej jakoś się to jeszcze kleiło to tutaj jest już dla mnie, totalna tragedia ... skoro Zimmer w taki sposób " wychodzi z klatki " to może niech już do niej nie wraca?.
Kiedyś Zimmer potrafił robić na prawdę dobrą muzykę, odkąd został bożyszczem niedzielnych słuchaczy soundtracków, wszystko się zmieniło na niekorzyść ... kiedyś Zimmer był symbolem dobrej muzyki ale już nie jest, niestety ... i nie piszę tego ze złośliwości, gdyż samemu jest mi przykro z tego powodu, sam chciałbym prac na poziomie " Ostatniego Samuraja ", trzecich Piratów czy " Kodu Da Vinci ".
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#222 Post autor: lis23 » sob kwie 12, 2014 00:32 am

Ghostek pisze:Dlatego apeluję, by nie robić rabanu zawczasu. W filmie wszystko się wyjaśni.
Zrozum jeszcze to, że muzyka na płycie ma być słuchalna na płycie a nie w filmie, inaczej nie powinna być ona wydawana na płycie - dla mnie nie jest to zbyt słuchalne i tyle a ja oceniam to, co jest na płycie, a nie to, jak to działa w filmie.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Oliver
Szofer w RCP
Posty: 232
Rejestracja: czw paź 17, 2013 01:10 am

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#223 Post autor: Oliver » sob kwie 12, 2014 00:40 am

Poza tym każdy w swoim życiu obejrzał chyba z milion filmów a tu na dodatek mamy drugą czesc,która nie będzie totalnie inna.W dwójce też będą loty,pościgi,złe knucia czarnych bohaterów,sceny miłosne,wspinaczki...innymi słowem luźny dramat młodzieżowy o superbohaterze,ktory potrzebuje nieskrępowania i lekkosci a tu takie tandetne electro do kosza :?

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#224 Post autor: Kaonashi » sob kwie 12, 2014 00:42 am

Wraca jak bumerang problem czy muzykę filmową można słuchać bez kontekstu filmowego. Temat rzeka, ale generalnie zgadzam się z Lisem, płyta to płyta. Seans może zmienić ogólną ocenę muzyki stworzonej na potrzeby filmu, ale jesteśmy też słuchaczami i chcemy dobrej muzyki na albumie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Templar

Re: Hans Zimmer - The Amazing Spider-Man 2 (2014)

#225 Post autor: Templar » sob kwie 12, 2014 00:50 am

Oliver pisze:Poza tym każdy w swoim życiu obejrzał chyba z milion filmów a tu na dodatek mamy drugą czesc,która nie będzie totalnie inna.W dwójce też będą loty,pościgi,złe knucia czarnych bohaterów,sceny miłosne,wspinaczki...innymi słowem luźny dramat młodzieżowy o superbohaterze,ktory potrzebuje nieskrępowania i lekkosci a tu takie tandetne electro do kosza :?
Weź zacznij normalnie pisać te swoje posty, nie dość, że uparcie nie stawiasz spacji po znakach interpunkcyjnych, to jeszcze raz wstawiasz polskie znaki, raz nie. Tego się czytać nie da.
lis23 pisze:Kiedyś Zimmer potrafił robić na prawdę dobrą muzykę, odkąd został bożyszczem niedzielnych słuchaczy soundtracków, wszystko się zmieniło na niekorzyść ...
To znaczy kiedy według Ciebie? Bo "bożyszczem niedzielnych słuchaczy soundtracków" to już jest od lat 90.

ODPOWIEDZ