Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#886 Post autor: hp_gof » wt lut 18, 2014 18:57 pm

Przecież już o tym pisałem parę postów temu :mrgreen: Tylko nikt nie nadąża :roll:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#887 Post autor: Adam » wt lut 18, 2014 21:27 pm

napisałeś o tym w Filomenie, czego, z zamiłowania do Desplata, nie zgłosiłem moderom jako oftop :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#888 Post autor: hp_gof » wt lut 18, 2014 21:44 pm

Panie, ślepyś?
W Philomenie wkleiłem link do wywiadu o Philomenie z wyłuszczeniem informacji o nowym projekcie, a oprócz tego w tym właśnie wątku kompozytorskim wkleiłem tę informację raz jeszcze ;)
hp_gof pisze:Przeklejam z wątku o Philomenie info o nowym projekcie :mrgreen:
hp_gof pisze:Plus niespodzianka! Kolejny projekt :mrgreen: Mówiłem, że ten rok to będzie maraton :P Scenariusz braci Cohen! Zwiastun: http://www.youtube.com/watch?v=JOe7jCEveUE
Mr. Desplat has had a very busy few years, with more to come — his next film is “Unbroken,” which Angelina Jolie directed, along with Wes Anderson’s “Grand Budapest Hotel.”

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#889 Post autor: Adam » wt lut 18, 2014 21:48 pm

hp_gof pisze:Przeklejam z wątku o Philomenie info o nowym projekcie :mrgreen:
no czyli było w Filomenie najpierw, a więc oftop :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9357
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#890 Post autor: Paweł Stroiński » wt lut 18, 2014 21:53 pm

Nie, bo wywiad był na temat :P

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#891 Post autor: hp_gof » wt lut 18, 2014 22:40 pm

O, a jednak więcej osób czyta co linkuję :P Myślałem, że tylko Marasa wysyłacie z urzędu do pilnowania porządku w desplatowskich wątkach :mrgreen:

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alexandre Desplat

#892 Post autor: ravaell » śr lut 19, 2014 19:22 pm

Desplat przebija się do polskiego mainstreamu :mrgreen:

http://www.tvn24.pl/oscary-2014,93,m/wi ... 00051.html

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#893 Post autor: Adam » śr lut 19, 2014 19:25 pm

no tam od nas jest wywiad też 8)

"Walczyki. Kołysanka. Klasyczna forma. Smyczki grają temat, odbiera go fortepian, potem klarnet, a po skrzypkach króluje harfa. Jest lekko, melodyjnie, szybko i zwiewnie. Orkiestra musiała grać to z prawdziwą przyjemnością. Słucha się tego z równą lekkością, ale żeby od razu Oscar?" - tak soundtrack Desplat ocenił jeden z krytyków.

tyle w temacie, w sumie do całej jego kariery :P
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#894 Post autor: hp_gof » śr lut 19, 2014 19:42 pm

Dżizas, przetłumaczyli na polski któryś z wywiadów linkowanych wyżej :P A co do tego zdania, że "ale żeby od razu Oscar?", to sobie myślę, że Akademia już nie raz nominowała albo nagradzała takie gnioty, że Philomena przy nich to cudeńko. Chociaż wolałbym nagrodę za "dzieło życia", aczkolwiek jak Olo mierzy w kilka Oscarów, to może się załapią w przyszłości jakieś zajebiste rzeczy, tylko najpierw trzeba przełamać złą passę :mrgreen:
A Ty Adam, szujo ogromna, nie spłaszczaj jego zasług powtarzając cytaty z jakichś bezmózgowców :mrgreen: Bo w taki sam sposób można podsumować i Williamsa, tylko trochę na inne instrumenty :P Bo się już utarło, że jak Oscar, to musi bić po uszach :roll: A plumkanie to już nie muzyka.
Już pomijam fakt, że podłożyli pod Benjamina Buttona okładkę Tree of Life :roll: A Fantastycznego Pana Lisa okładkę additional music, a nie normalnego wydania :mrgreen:
Ostatnio zmieniony śr lut 19, 2014 19:48 pm przez hp_gof, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#895 Post autor: Adam » śr lut 19, 2014 19:48 pm

ale taka jest prawda. to jest fajne do słuchania, zwiewne lekki i przyjemne. i tyle. oskary dają za coś nieszablonowego, za świeżość, lub za epikę. a niestety u Desplata tych 3 rzeczy nigdy nie uświadczyliśmy, może poza skrawkiem epiki w Guardianach. zresztą to samo Newman - lata temu wypracował coś co było nowatorskie, ale jedzie tym samym stylem od lat i nigdy oskara nie dostanie już za coś takiego. tam się mówi na takich "pigeon hole".
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Alexandre Desplat

#896 Post autor: DanielosVK » śr lut 19, 2014 19:50 pm

Adam pisze:oskary dają za coś nieszablonowego, za świeżość, lub za epikę.
Ehe. Opowiedz nam coś jeszcze. :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#897 Post autor: Adam » śr lut 19, 2014 19:55 pm

nie musze nic mówić, wystarczy przeanalizowac dziesiątki minionych lat w tej kategorii. jak ktoś jedzie tym samym swoim schematem od lat, nie ma szans. music być coś nowego w hollywood. stąd zoabczycie że w tym roku wygra Price albo Her.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#898 Post autor: hp_gof » śr lut 19, 2014 19:55 pm

No ale podejście do tematu w Philomenie jest właśnie nieszablonowe czy świeże :mrgreen: To nie jest rzewna, smutna muzyka do dramatu. Ta muzyka paradoksalnie w wielu miejscach jest pogodna. Plus główny motyw wywodzi się z tej karuzeli, przy której Philomena popełniła "original sin" i potem całe jej życie jest przez ten moment (a w filmie: przez ten motyw) zdeterminowane. A że Olo używa podobnych środków, co w wielu innych swoich filmach, to co ja na to poradzę. Musieliby nominować go za Andersona znowu, a oni wolą plumkaniny. W każdym razie podsumowanie kariery Desplata w taki sposób jest nieco... nieuzasadnione :mrgreen: Zresztą znając życie zaraz się będziesz podniecał jakimś projektem, już piszesz o Unbroken, że Alexandre Desplat's all time high blablabla.
PS. Gravity wg Ciebie jest takie innowacyjne? Dla mnie to popłuczyny po Zimmerze bazujące na tanich emocjach. Ale ok ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60056
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#899 Post autor: Adam » śr lut 19, 2014 19:57 pm

ale co innego lubić muzę a co innego robić jej oskarowy szum na jaki nie zasługuje. to jest fajna i prosta muza do słuchania, nie odrzuca, wciąga, ale jest to stale ten sam schemat. dlatego nie ma szans. zresztą i Olo i Newman są największymi i etatowymi looserami w tej kategorii w ostatnich latach, więc to też Wam powinno dać do myślenia. tam są kompletnie inne kryteria.
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#900 Post autor: hp_gof » śr lut 19, 2014 19:59 pm

Mówienie o kimś że jest looserem, jak dostaje 6 nominacji w ciągu 8 lat, to jest takie trochę... dziwne :mrgreen: Dla mnie looserem jest jak komuś raz się trafi Oscar, a potem słuch o nim ginie :P Ale spoko.

ODPOWIEDZ