Hans Zimmer

[lis23]

Williams do " Avengers 2 "

a ja bardzo chętnie nakopałbym Hornerowi tam, gdzie słońce nie dochodzi za to, że rzucił projekt ... tak liczyłem na ten score ... dla mnie to już jest największy zawód roku i nic go nie wymaże, nawet udana muza Zimmera ( na co nie liczę ).

[bartex9]

Nie byłbym akurat taki pewien, że to Horner rzucił ten projekt. Skoro od początku chcieli Hansa to pewnie mu już nawet dwójki nie proponowali. A szkoda. Nie mogę do tej pory tego przeboleć

[lis23]

To, że chcieli Zimmera to jedna sprawa, drugą jest to, że Horner ponoć marudził, ze nie cierpi tego gatunku filmowego i że jedynkę zrobił po znajomości, czy coś w ten deseń.

[WhiteHussar]

Dlatego zajezdzalo Titanic iem a w wywiadzie na premierze Titanica w 2012 roku mówił, ze juz dawno nie wracał do tego Score i musiał sobie przypomnieć na koncert z okazji rocznicy filmu. Ale klamca

[lis23]

Eee ... Titanickiem?, gdzie?
muzyka Hornera miała klasę i styl i swoistą " szlachetność ", nawet pomimo wykorzystania elektroniki, obawiam się, że muza Zimmera to będzie wielkie " łubu dubu ", okraszone elektroniką + za trąbkę w głównym temacie ( o ile to jest trąbka ).

[WhiteHussar]

Ja nie mowie, że Zimmera będzie dobra. Posłuchaj moment gdy Spider Man leci łapiąc się żurawi. Normalnie muzyka jak że sceny wpłynięcia Titanica z portu

[Cisek]

Ja nie mowie, że Zimmera będzie dobra. Posłuchaj moment gdy Spider Man leci łapiąc się żurawi. Normalnie muzyka jak że sceny wpłynięcia Titanica z portu

Tam w ciągu minuty są cytaty z Titanica, "Pasji" Debney'a i "Kodu da Vinci" . Btw. lubię tę scenę, o jej genezie Marc Webb fajnie opowiada w komentarzu do filmu.

[Wojteł]

The God And The Devil Together:

http://www.scoop.it/t/soundtrack/p/4014 ... sary-short

O matko, nawet Johna wciągną w ghostowanie Zimmerowi

[Mystery]

The God And The Devil Together:

http://www.scoop.it/t/soundtrack/p/4014 ... sary-short

Przypadkiem nie mowa tu o tym filmiku Snydera na 75 lecie Supermana z muzyką Williamsa i Zimmera, o którym była już mowa na tym forum?
http://www.youtube.com/watch?v=ebXB0lBoaQ0

[Oliver]

Remote Control Production to jest sekta.Jak ktos cos niecos wie o Ameryce i o jej uksztaltowaniu zgodnej z duchem deklaracji niepodleglosci dotyczacej rozdzialu kosciola nad panstwem i jej osobliwymi restrykcjami i zarazem umownej dobrowolnosci jednostki(pisze umownej bo jednak Ameryka narzuca swoim obywatelom,ze w cos trzeba wierzyc) to sam dojdzie do podobnej konkluzji,ze ideologia muzyki filmowej wedlug Zimmera w praktyce narzuca czlonkom ekipy forme w jakiej muzyka ma zostac przedstawiona w filmie hollywoodzkim i jest to tak oczywiste jak sie slucha prac Jablonskich,Djawadich,Jackmanow.

A tak z innej beczki.Jestesmy na polskim forum i mamy regulamin na stronie.Jestem pewny,ze o ile dzial glowny dotyczacy dyskusji na tematy zwiazane z muzyka filmowa obowiazuja nieco ostrzejsze reguly tak tutaj w dziale kompozytorzy uwazam,ze wklejanie linkow,zdjec jest dopuszczalne jesli dotycza danego kompozytora,ale niestety mamy jakiegos uprzedzonego moderatora,ktory kasuje posty i mysli ze jest pepkiem swiata.

[Wojteł]

No, słyszałeś Łachu, Ty pępku?

[Oliver]

Marek jest w porzadku.Mam na mysli kogos innego.Kogos kto ma problem i (pewnie to ta ''osoba'') usunela posty pod tematem Briana Tylera.Nie wnikam kto to zrobil i nie obchodzi mnie to.
Chodzi o to,ze nic sie nie dzieje bez przyczyny.Ktos ma obsesje na punkcie Zimmera i ssieje komunizm wsrod obywateli o bardziej wolnosciowych pogladach.

[Wojteł]

No tutaj to same pępole

[Paweł Stroiński]

Remote Control Production to jest sekta.Jak ktos cos niecos wie o Ameryce i o jej uksztaltowaniu zgodnej z duchem deklaracji niepodleglosci dotyczacej rozdzialu kosciola nad panstwem i jej osobliwymi restrykcjami i zarazem umownej dobrowolnosci jednostki(pisze umownej bo jednak Ameryka narzuca swoim obywatelom,ze w cos trzeba wierzyc) to sam dojdzie do podobnej konkluzji,ze ideologia muzyki filmowej wedlug Zimmera w praktyce narzuca czlonkom ekipy forme w jakiej muzyka ma zostac przedstawiona w filmie hollywoodzkim i jest to tak oczywiste jak sie slucha prac Jablonskich,Djawadich,Jackmanow.

A tak z innej beczki.Jestesmy na polskim forum i mamy regulamin na stronie.Jestem pewny,ze o ile dzial glowny dotyczacy dyskusji na tematy zwiazane z muzyka filmowa obowiazuja nieco ostrzejsze reguly tak tutaj w dziale kompozytorzy uwazam,ze wklejanie linkow,zdjec jest dopuszczalne jesli dotycza danego kompozytora,ale niestety mamy jakiegos uprzedzonego moderatora,ktory kasuje posty i mysli ze jest pepkiem swiata.

Ja nic z tematu Tylera nie usuwałem.

A co do RCP to sytuacja jest dokładnie odwrotna, akurat. To producenci narzucają brzmienie.

[Templar]

Remote Control Production to jest sekta.Jak ktos cos niecos wie o Ameryce i o jej uksztaltowaniu zgodnej z duchem deklaracji niepodleglosci dotyczacej rozdzialu kosciola nad panstwem i jej osobliwymi restrykcjami i zarazem umownej dobrowolnosci jednostki(pisze umownej bo jednak Ameryka narzuca swoim obywatelom,ze w cos trzeba wierzyc) to sam dojdzie do podobnej konkluzji,ze ideologia muzyki filmowej wedlug Zimmera w praktyce narzuca czlonkom ekipy forme w jakiej muzyka ma zostac przedstawiona w filmie hollywoodzkim i jest to tak oczywiste jak sie slucha prac Jablonskich,Djawadich,Jackmanow.

Zmień dilera.