Amen Brother - Koper won!DanielosVK pisze:Tylko On - Tolkien Dżon
Hobbit: The Desolation of Smaug
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Będę szczery, Tylko Jerry ![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26182
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Przynajmniej by to miało jakiś sens i rozumiałbym motywacje postaci.Wojtek pisze:Ta, jebać Tolkiena, jebać ponadczasowość jego tworów, jebać nawiązania do literatury średniowiecznej i etosów rycerskichJakby od razu napisał, że ta cała Wojna o Pierścień to dlatego, że Aragorn chce zaliczyć jedną elfkę, to od razu by było dużo lepiej
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Oczywiście, opieram się na dżeksonowskich interpretacjach. Ale jeśli on musi dodawać wątek miłosny na siłę, to zakładam, że w książce jest jeszcze gorzej.mrcn24 pisze:Koper chyba Ci się pomyliły autentyczne Tolkienowskie postaci (o których zresztą nie powinieneś się wypowiadać, skoro Tolkiena nie czytałeś) z ich odpowiednikami z filmów Jacksona
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9842
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Ale wymyślasz... Jak alianci walczyli z Nazistami podczas II WŚ to też tylko dlatego, że chcieli poruchać? Ratowanie świata/samoobrona nie jest wystarczającą motywacją?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
No a nie? W Prusach były najtańsze burdele i chcieli autostradę zbudować, żeby szybko dotrzeć, nie udało się i wojna się zaczęłaWojtek pisze:Jak alianci walczyli z Nazistami podczas II WŚ to też tylko dlatego, że chcieli poruchać?
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Obrazek](http://mypsn.eu.playstation.com/psn/profile/iTemplario.png)
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Ale to w dalszym ciągu nie znaczy, że jak napisałeś wczesniej, tolkienowskie postaci to pedały i eunuchyKoper pisze:Oczywiście, opieram się na dżeksonowskich interpretacjach. Ale jeśli on musi dodawać wątek miłosny na siłę, to zakładam, że w książce jest jeszcze gorzej.
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
A co do wątków miłosnych to faktycznie u Tolkiena nie ma ich za wiele (tzn Lotr/Hobbit, bo w Silmarillionie już jest lepiej pod tym względem, choć uprzedzam cię Koper, że sformułowań typu 'uprawiać sex' czy 'przelecieć kogoś' nie znajdziesz tam wcale
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
![Shocked :shock:](./images/smilies/icon_eek.gif)
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Będę szczery, Tylko Jerry ![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9842
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
O ile dobrze pamiętam, w książkach Tolkiena był wspomniany, ale Jackson go znacznie rozbudował (powiązał losy Arweny z Pierścieniem <fuck logic> i zrobił w pizdu retrospekcji)
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Marcin
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 538
- Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
- Lokalizacja: Gąsawa
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Jest tylko wspomniany fakt, ale opisany dopiero we Fragmencie Historii Aragorna i Arweny. Sam Tolkien zresztą próbował wpleść ten wątek do Władcy Pierścieni na wiele sposobów, ale nie był zadowolony z efektów (była nawet o tym mowa w dodatkach do wersji rozszerzonej Lotra), więc zdecydował się umieścić go w dodatkach.
Będę szczery, Tylko Jerry ![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
![Cool 8)](./images/smilies/icon_cool.gif)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 13282
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Pod koniec " Powrotu Króla " Arvena daje Aragornowi poprzez Gandalfa i Galadrielę utkany przez siebie sztandar pod którym przypływa on pod Białe Miasto i po pokonaniu Saurona jest opisana koronacja Aragorna i ślub z Arveną.
Tylko On, Williams John ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Tylko on, Elton John
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Tylko on, Elton John
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Mnie osobiście o wiele bardziej podobała się książka, gdzie w przypadku Władcy Pierścieni było na odwrót.
W filmie od książki, lepsza była kreacja orków i Azoga.
W filmie od książki, lepsza była kreacja orków i Azoga.
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Tyle, że już pisaliśmy o tym, że o Azogu to prawie nic nie ma w książce, więc chyba nie sensu porównywać w tym aspekcie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
To pokazuje, że lepiej Jacksonowi wychodzi dodawanie, niż prawdziwe ekranizowanie książki. Ja nigdy nie łączę książek z filmem. Idę do kina i oglądam film a przy tym nie myślę, jaki jest w porównaniu do książki bo nigdy nie będą takie same. Albo jedna jest lepsza od drugiej i na odwrót.Kaonashi pisze:Tyle, że już pisaliśmy o tym, że o Azogu to prawie nic nie ma w książce, więc chyba nie sensu porównywać w tym aspekcie.
Te klimaty romansidła między elfką a krasnoludem to kompletny bezsens. Aragorn i Arwena byli o wiele lepiej wykreowani i prawdziwsi ...
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Akurat dla mnie Azog (w jedynce) to był obok efektów specjalnych największy epic fail tego filmu.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- WhiteHussar
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1504
- Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Dla mnie był jedyną rzeczą na której można było zawiesić oko. Oczywiście nie dorównuje Uruk-haiKaonashi pisze:Akurat dla mnie Azog (w jedynce) to był obok efektów specjalnych największy epic fail tego filmu.
- Templar
- + W.A. Mozart +
- Posty: 9848
- Rejestracja: wt sie 02, 2011 19:48 pm
- Lokalizacja: Warsaw City
- Kontakt:
Re: Hobbit: The Desolation of Smaug
Ten dres Azog to masakra jest, jedna z najgorszych rzeczy w tych filmach.
![Obrazek](http://mypsn.eu.playstation.com/psn/profile/iTemplario.png)
"Problem z cytatami w internecie jest taki, że ludzie natychmiast wierzą w ich prawdę" - Abraham Lincoln
http://www.lastfm.pl/user/iTemplar