Howard Shore - Hobbit

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#2461 Post autor: Wawrzyniec » sob gru 28, 2013 17:17 pm

Ja tam bym akurat nie zaliczył "500 Dni Miłości" do kina niezależnego.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#2462 Post autor: Paweł Stroiński » sob gru 28, 2013 17:18 pm

Ja bym zaliczył, sposób realizacji, ujęcie tematu, fakt, że dystrybuowało to bodaj Searchlight...

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#2463 Post autor: Ghostek » sob gru 28, 2013 17:35 pm

Muzyka faktycznie jest w filmie bo jest. Nie robi piorunującego wrażenia, a highlighty potraktowano jak zwykłą tapetę do pocięcia. Szkoda, że znów pojawia się materiał z WP, choć na szczęście nie kosztem nowoskomponowanego materiału. Miałem też nadzieję, że piosenka będzie w jakimś innym aranżu, a tu bieda. Dobrze tylko, że wcześniejszy monolog Bilba przed końcem jest zdobiony ciszą. Nie razi to tak okrutnie zmianą klimatu.

Co zaś się tyczy filmu to generalnie spełnia oczekiwania. Jest rozrywka i chyba to się liczy. Trójeczka będzie niezłą rozpierduchą :)
Ciekawostką jest polski dubbing. Takiej żenady ze świecą szukać. Jak się porówna Smauga w oryginale i w wersji polskiej zwieracze ze śmiechu same puszczają. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: Howard Shore - Hobbit

#2464 Post autor: Wojteł » sob gru 28, 2013 17:38 pm

To Hobbit był dubbingowany?!
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#2465 Post autor: Ghostek » sob gru 28, 2013 17:39 pm

A jak! Z siostrą z ciekawości poszedłem. Zupełnie inny film. Jak chcecie się pośmiać to polecam :)
P.S. Gandalf też jest boski. :mrgreen:
Obrazek

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10445
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: Howard Shore - Hobbit

#2466 Post autor: Ghostek » sob gru 28, 2013 19:54 pm

Obrazek

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Howard Shore - Hobbit

#2467 Post autor: Marek Łach » sob gru 28, 2013 23:20 pm

Paweł Stroiński pisze:Gollum's Song, piosenka genialna, dla mnie ma charakter przede wszystkim, szczerze mówiąc, oniryczny.
Pełna zgoda. :)
Szkoda, że znów pojawia się materiał z WP, choć na szczęście nie kosztem nowoskomponowanego materiału
W których miejscach? Masz na myśli coś wmontowanego bezpośrednio z LOTR, czy chodzi Ci o nowe aranże starych tematów (np. w Dol Guldur)?

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2468 Post autor: Adam » sob gru 28, 2013 23:42 pm

macie tu teledysk z making off, bo nikt jeszcze nie linkował go tu - http://www.youtube.com/watch?v=mllXxyHTzfg 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2469 Post autor: DanielosVK » sob gru 28, 2013 23:45 pm

Złe forum, nikt poza Tobą i lisem tego nie lubi. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2470 Post autor: Adam » sob gru 28, 2013 23:47 pm

bywa, jakoś niespecjalnie płaczę z tego powodu :)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Howard Shore - Hobbit

#2471 Post autor: Marcin » sob gru 28, 2013 23:48 pm

DanielosVK pisze:Grafomaństwo po całości. Poziom liryki takiego Roguca z Comy. Ich teksty są równie "głębokie". ;)
Nie, no jeśli chodzi o ich pierwszy(?) album (Pierwsze wyjście z mroku) to teksty, pamiętam, były jeszcze na przyzwoitym poziomie. Dopiero potem były o niczym :P Ale kiedy ja tego słuchałem? Nie pamiętam, wtedy jeszcze filmówki nie znałem :P
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2472 Post autor: Adam » sob gru 28, 2013 23:51 pm

kolejne z dupy argumenty - połowa tekstów takich Beatlesów czy Stonesów jest grafomańska, zwykłe disko polo o miłości, i jakoś w niczym to światowej muzyce i jej historii nie przeszkodziło. Gollum's Song? serio? ktoś to pamięta? potrafi zanucić, zacytować jakieś zdania, zaśpiewać? przecież jej obecności nie dało się zauważyć nawet w kinie na napisach :mrgreen: kandydat na najmniej znaną w historii tytułową piosenkę z filmu.. piosenka nie musi mieć żadnej metafizyczności - wystarczy chwytliwy prosty tekst, muzyka, i zwykłe nawiązania do tematu. i takie przechodziły i przechodzą do historii. znowu Wam się branże chyba pomyliły :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Marcin
Początkujący orkiestrator
Posty: 538
Rejestracja: pn wrz 16, 2013 16:59 pm
Lokalizacja: Gąsawa

Re: Howard Shore - Hobbit

#2473 Post autor: Marcin » sob gru 28, 2013 23:54 pm

Adam pisze:Gollum's Song? serio? ktoś to pamięta?
Ja pamiętam!! Najlepszy moim zdaniem utwór z całej LOTRowej trylogii. Codziennie go sobie puszczam przed zaśnięciem. Paweł napisał, że ma charakter oniryczny więc pasuje jak ulał :P
Będę szczery, Tylko Jerry 8)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2474 Post autor: DanielosVK » sob gru 28, 2013 23:55 pm

Adam pisze:Gollum's Song? serio? ktoś to pamięta? potrafi zanucić, zacytować jakieś zdania, zaśpiewać? przecież jej obecności nie dało się zauważyć nawet w kinie na napisach :mrgreen: kandydat na najmniej znaną w historii tytułową piosenkę z filmu..
W tej chwili właśnie przypieczętowałeś fakt, że dyskusja z Tobą nie ma najmniejszej przyszłości w tym temacie... :D
piosenka nie musi mieć żadnej metafizyczności - wystarczy chwytliwy prosty tekst, muzyka, i zwykłe nawiązania do tematu. i takie przechodziły i przechodzą do historii.
O tej popierdółce Sheerana już za rok wszyscy zapomną, a co dopiero w historii...
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Howard Shore - Hobbit

#2475 Post autor: Adam » sob gru 28, 2013 23:55 pm

mrcn24 pisze:Ja pamiętam!! Najlepszy moim zdaniem utwór z całej LOTRowej trylogii. Codziennie go sobie puszczam przed zaśnięciem. Paweł napisał, że ma charakter oniryczny więc pasuje jak ulał :P
:mrgreen: i taki sarkazm własnie lubię 8) i Danielos nie zacytowałeś najwazniejszego fragmentu mojego postu - no ale rozumiem, tam pewnie też znajdziecie jakąś oniryczność :mrgreen:

teraz patrzę - tak arcyważny kawałek ten Gollums Song, że przez 10 lat nie dorobił się nawet własnej strony na wiki, a wszystkie inne mają. normalnie hipsterski szacun 8)
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ