Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Bać się należy zawsze. W tej chwili pracuję nad tym, by było to słuchalne i zrównoważone.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Postanowiłem zrobić tak, że utwór wrzucę 07.07.2013. Może jeszcze coś się w nim nie spodoba i sobie to poprawię.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
No i gdzie nasze obiecane szaleństwo?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Od trzech tygodni żyję w ciągłym strachu
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Dzięki za to, że pamiętacie o tym. Po prostu leżę w tej chwili w szpitalu. Musiało mnie coś dorwać, tym razem zakrzep żył lewej nogi. Czyli opóźnienie będzie jeszcze większe.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9836
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Przykra sprawa, pozostaje w takim razie życzyć zdrowia
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Zdrowia! A później do roboty
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Już z powrotem w domu i przy swoim sprzęcie nagraniowym (laptop). Jednak nieprędko coś wrzucę, po prostu mam całkowity kryzys twórczy niczym Hans w Potc 4, tyle że on mógł zwalić całą robotę na pomagierów i szofera. Coś jeszcze sprzątaczka mogła skomponować. Teraz czeka mnie leczenie uderzeniowymi dawkami Davisa i Frosta, wspomaganych Industrial Metalem.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Mam dobre wieści dla co niektórych narzekających na długość utworów i wszechobecną nudę. Prawdę mówiąc i mnie to nudziło, te długie ambienty. Dlatego też, postanowiłem, że od teraz kawałki/utwory będą miały najwyżej 4 minuty. Wtedy i mi będzie łatwiej coś zrobić z sensem i konkretnie rozpisać i miejsca na koncie zaoszczędzę i słuchacz się nie zdąży znudzić. Same korzyści dla wszystkich.
Do tego zdałem egzamin zawodowy, co wprowadziło w wręcz świetny nastrój. Żeby było mało to znalazłem sample perkusyjne bardzo odpowiadające brzmieniu jakie chcę mieć, takie po prostu w sam raz. Bardziej "realistyczne". Teraz tylko dobre sample symfoniczne.
Do tego zdałem egzamin zawodowy, co wprowadziło w wręcz świetny nastrój. Żeby było mało to znalazłem sample perkusyjne bardzo odpowiadające brzmieniu jakie chcę mieć, takie po prostu w sam raz. Bardziej "realistyczne". Teraz tylko dobre sample symfoniczne.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Bardziej mi powiało Terminatorem Przydałoby się większe "dupnięcie" pod koniec
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Najwidoczniej nieświadoma inspiracja. Lubię muzykę Fiedela do tego filmu i najwidoczniej zostało coś w głowie.Kaonashi pisze:Bardziej mi powiało Terminatorem Przydałoby się większe "dupnięcie" pod koniec
Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Tylko zapatrz się w Ifukube, a nie w Arnoldaqnebra pisze: Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3006
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Co najwyżej lekkie nawiązania do Ifukube. Ponadto dłubanie smyczków w tych narzędziach co mam jest strasznie. Nie lubię tego, bardziej od klocków midi jest dla mnie intuicyjna pięcioliniaKaonashi pisze:Tylko zapatrz się w Ifukube, a nie w Arnoldaqnebra pisze: Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.