Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
No i gdzie nasze obiecane szaleństwo?
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Od trzech tygodni żyję w ciągłym strachu 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Dzięki za to, że pamiętacie o tym. Po prostu leżę w tej chwili w szpitalu. Musiało mnie coś dorwać, tym razem zakrzep żył lewej nogi. Czyli opóźnienie będzie jeszcze większe.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Przykra sprawa, pozostaje w takim razie życzyć zdrowia 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Zdrowia! A później do roboty 

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Już z powrotem w domu
i przy swoim sprzęcie nagraniowym (laptop). Jednak nieprędko coś wrzucę, po prostu mam całkowity kryzys twórczy niczym Hans w Potc 4, tyle że on mógł zwalić całą robotę na pomagierów i szofera. Coś jeszcze sprzątaczka mogła skomponować. Teraz czeka mnie leczenie uderzeniowymi dawkami Davisa i Frosta, wspomaganych Industrial Metalem. 


- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Mam dobre wieści dla co niektórych narzekających na długość utworów i wszechobecną nudę. Prawdę mówiąc i mnie to nudziło, te długie ambienty. Dlatego też, postanowiłem, że od teraz kawałki/utwory będą miały najwyżej 4 minuty. Wtedy i mi będzie łatwiej coś zrobić z sensem i konkretnie rozpisać i miejsca na koncie zaoszczędzę i słuchacz się nie zdąży znudzić. Same korzyści dla wszystkich.
Do tego zdałem egzamin zawodowy, co wprowadziło w wręcz świetny nastrój. Żeby było mało to znalazłem sample perkusyjne bardzo odpowiadające brzmieniu jakie chcę mieć, takie po prostu w sam raz. Bardziej "realistyczne". Teraz tylko dobre sample symfoniczne.
Do tego zdałem egzamin zawodowy, co wprowadziło w wręcz świetny nastrój. Żeby było mało to znalazłem sample perkusyjne bardzo odpowiadające brzmieniu jakie chcę mieć, takie po prostu w sam raz. Bardziej "realistyczne". Teraz tylko dobre sample symfoniczne.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Bardziej mi powiało Terminatorem


Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Najwidoczniej nieświadoma inspiracja. Lubię muzykę Fiedela do tego filmu i najwidoczniej zostało coś w głowie.Kaonashi pisze:Bardziej mi powiało TerminatoremPrzydałoby się większe "dupnięcie" pod koniec
![]()
Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Tylko zapatrz się w Ifukube, a nie w Arnoldaqnebra pisze: Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Co najwyżej lekkie nawiązania do Ifukube. Ponadto dłubanie smyczków w tych narzędziach co mam jest strasznie. Nie lubię tego, bardziej od klocków midi jest dla mnie intuicyjna pięcioliniaKaonashi pisze:Tylko zapatrz się w Ifukube, a nie w Arnoldaqnebra pisze: Tak mnie naszło wymyślić koncept muzyki do Godzilli. Proste, toporne i ciężkie brzmienie zarezerwowane dla głównego bohatera.

- qnebra
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3217
- Rejestracja: pn mar 11, 2013 12:28 pm
- Lokalizacja: Zadupie Mordoru
Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
https://soundcloud.com/qnebra/leviter
efekt małej zabawy dźwiękami, jak zwykle zresztą. Na pewno całkowicie niesłuchalny, nudny i atonalny
efekt małej zabawy dźwiękami, jak zwykle zresztą. Na pewno całkowicie niesłuchalny, nudny i atonalny

Re: Muzyka spokojna i relaksująca własnego autorstwa.
Nie zgodzę się

Trochęnudny

Nie znaczy że złyi atonalny

Reasumując - fajny track, jedna z ciekawszych kompozycji które tu się ostatnio pojawiły.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.