Szczerzemówiąc....to samo pomyślałem, po przeczytaniu tego "newsa"muaddib_dw pisze: A "mistrzunio" zabije kolejną legendę

Szczerzemówiąc....to samo pomyślałem, po przeczytaniu tego "newsa"muaddib_dw pisze: A "mistrzunio" zabije kolejną legendę
wszystko true storyThank God the score was terrible in the last one. The was one of the many things that ruined the first movie
Awesome! I thought one of the major problems of the first one was the terrible score.
And yeah, James Horner's score for TASM was garbage.
Good. James horners Score was unmemorable.
Finally... TASM score was so cheesy and childish
Horner chyba przyjął także politykę nie brania sequeli.lis23 pisze:Wybacz Grześ, angielskiego nie kumam
przetłumacz coś
jeżeli są to hejty to traktuje je tak, jak zachwyty fanboyów Zimmera pod każdą jego pracą
choć Zimmer mnie akurat zaskoczył przy filmie " Jeździec Znikąd ", gdyż to jest ten Zimmer, którego ja lubię - wątpię jednak, ze przy Pająku będzie podobnie, najbardziej obawiam się powtórki z Batmanów ...
Myślałem, że Horner dobrze się bawił przy TASM; fortepian, wiele gatunków w jednym, udało mu się poszerzyć spektrum typowej muzyki dla ekranizacji komiksu, czyli osiągnął chyba swój cel, a tu taka wiadomość ...