JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Mnie najbardziej to dziwi, że na soundtracku nie ma piosenki Willow Smith

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Średniawo
Ten końcowy Anthemik jest całkiem przyzwoity, ale raczej nie będę zbyt często do niego wracał. Howard co prawda odbił się od dna, ale chyba tylko dzięki swojemu nazwisku może jeszcze liczyć na pokładanie w nim nadziei.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Moim zdaniem niektórzy, z Southallem na czele, trochę przesadzają. Oceniając AE na moment w oderwaniu od wcześniejszych shyamalanowych soundtracków, to jest to całkiem porządna muzyka - choć nierówna. I mówię to ja, osoba, u której JNH nigdy nie miał szczególnie wysokich notowań.
Różne aranże fortepianowe (np. ta stylizacja na Erika Satie w utworze 7) i solowe skrzypce wynoszą ten score ponad poziom przeciętnych hollywoodzkich produkcji ostatnich lat. AE można dużo zarzucić, ale ma jakiś charakter, ma emocje, które są w miarę autentyczne i w wielu momentach czuć w nim rękę kompozytora z prawdziwego zdarzenia. Po prostu coś przykuwa uwagę.
Z drugiej strony, poprzednie prace dla Shyamalana można było zestawiać z klasykami Goldsmitha i Hornera - natomiast AE co najwyżej można oceniać jako lepsze w kontekście tapet Jablonskych, Debney'ów i różnych tam Oblivionów. Też nie chce mi się wierzyć, żeby starym howardowcom było w smak to, że JNH zaczął produkować anthemy. Dlatego zgodzę się, że jak na możliwości JNH mamy do czynienia z kolejnym rozczarowaniem, ale jak na standardy obecnej blockbusterowej filmówki to wcale nie jest źle.
Z drugiej strony, poprzednie prace dla Shyamalana można było zestawiać z klasykami Goldsmitha i Hornera - natomiast AE co najwyżej można oceniać jako lepsze w kontekście tapet Jablonskych, Debney'ów i różnych tam Oblivionów. Też nie chce mi się wierzyć, żeby starym howardowcom było w smak to, że JNH zaczął produkować anthemy. Dlatego zgodzę się, że jak na możliwości JNH mamy do czynienia z kolejnym rozczarowaniem, ale jak na standardy obecnej blockbusterowej filmówki to wcale nie jest źle.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2808
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
najgorsza jest muzyka, która nie wywołuje jakichkolwiek emocji , a z przykrością stwierdzam, że taki właśnie jest After Earth
.
z ostatnich prac Howarda , śnieżka o wiele ładniejsza , barwniejsza , lepsza pod względem tematycznym.
z ostatnich prac Howarda , śnieżka o wiele ładniejsza , barwniejsza , lepsza pod względem tematycznym.
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
To było do przewidzenia:
http://stopklatka.pl/-/60003868,fatalne ... shyamalana.
http://stopklatka.pl/-/60123974,porazka ... office-usa
I żeby nikt się nie przyczepił: do końcowego anthemiku nawet się przekonałem, ale dalej nie robi na mnie większego wrażenia.
http://stopklatka.pl/-/60003868,fatalne ... shyamalana.
http://stopklatka.pl/-/60123974,porazka ... office-usa
I żeby nikt się nie przyczepił: do końcowego anthemiku nawet się przekonałem, ale dalej nie robi na mnie większego wrażenia.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
No bo ten anthemik to nic nadzwyczajnego. Kompozytor pokroju JNH to coś takiego powinien wysmażyć przy porannej kawie (żeby nie napisać: przy porannej kupie) i nikt nie powinien z powodu takiego utworku żadnych peanów na cześć twórcy głosić.
Ale w sumie trzeba jedno przyznać. JNH i tak dłużej trzymał dobry poziom jak Shyamalan.
Ale w sumie trzeba jedno przyznać. JNH i tak dłużej trzymał dobry poziom jak Shyamalan.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Trochę się boję pisać, aby nie zostało to usunięte, ale zaryzykuję: Według mnie Shyamalalan to bardzo krótko trzymał dobry poziom. "Szósty Zmysł", "Niezniszczalny". "Znaki" już były słabe, a "Osada" broniła się stroną audiowizualną. I pewnie dlatego zdjęcia i piękna muzyka przysłaniały wady tego filmu. Dla mnie on zawsze był przeceniany, a Newsweek pewnie do końca będzie się wstydził za tę okładkę:Koper pisze:Ale w sumie trzeba jedno przyznać. JNH i tak dłużej trzymał dobry poziom jak Shyamalan.
A w ogóle to się dziwię Markowi, niby zaznacza, że nigdy nie był fanem JNH, a jednak "After Earth" potraktował wyjątkowo ulgowo. Gdyby to jakiś Djawadi, Morris i inny napisał, to nie zawahałby się użyć mocnych słów. A tak jednak coś czuję, że stara się znaleźć jakieś pozytywy w tym scorze, który jest po prostu nudny i nieciekawy.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Ale ten score ma swoje pozytywy i smaczki, tylko po prostu nie widzi ich ten, kto spodziewał się kolejnego score'u na poziomie poprzednich Shyamalanów. Score całościowo jest raczej przeciętny, ale ma kilka ciekawych fragmentów i pomysłów (szczególnie ten fortepian), które mi się podobają.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Mefisto
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Widzę, że Nolan tak Ci mózg spaczył, że piszesz durnoty. Osada to najlepszy film Nighta, z tej całej paczki najgorsze są w sumie Znaki, ale i tak zjadają na śniadanie większość dorobku Nolana, zwłaszcza Batmany. Podejrzewam jednak, że tak jak pozostałym widzom, tak i Tobie sedno tych filmów przysłoniły twisty, wobec czego ich po prostu nie zrozumiałeś. No, ale nie będę się produkował po raz 55 na ten sam temat, szczególnie, że i tak to wytną.Wawrzyniec pisze:"Szósty Zmysł", "Niezniszczalny". "Znaki" już były słabe, a "Osada" broniła się stroną audiowizualną. I pewnie dlatego zdjęcia i piękna muzyka przysłaniały wady tego filmu.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2808
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
DanielosVK pisze:Ale ten score ma swoje pozytywy i smaczki, tylko po prostu nie widzi ich ten, kto spodziewał się kolejnego score'u na poziomie poprzednich Shyamalanów. Score całościowo jest raczej przeciętny, ale ma kilka ciekawych fragmentów i pomysłów (szczególnie ten fortepian), które mi się podobają.
mój ulubiony fragment score to Ghosting od 3:30 , ten fortepian cudo
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
To też fakt, zwłaszcza, że już chyba na KMFie mieliśmy podobna dyskusję i wtedy też się wyoutowałeś jako fan przed-girl-in-the-water-shayamalana. Ubolewam tylko, że brak argumentów zastępujesz Nolanem i Batmanem i uznaję to za mało-merytoryczne. OK z krytyki "Osady" jestem w stanie się wycofać, gdyż film mi się podobał, gdyż jest ładnie zrobiony, ma fajną obsadę, dobry klimat i śliczną muzykę. Jednak twist choć zaskakujący jednak trochę kładzie mi ten film. I wtedy nawet 2/3 fajne klimatyczne momenty odbiera się po tym twiście.Mefisto pisze:No, ale nie będę się produkował po raz 55 na ten sam temat, szczególnie, że i tak to wytną.
Za to stawianie "Znaków" tak wysoko i jeszcze pisanie, że "zjadają większość dorobku Nolana" chyba rzeczywiście zasługuje na markowe nożyce. Toż film ten pod względem niedorzeczności i braku logiki zjada na śniadanie całe TDKR. Kosmici mający problem z drewnem i wodą, zważywszy ile procent Ziemi to woda i lasy?
OK jestem w stanie wycofać się podczas tej 56 wymianie zdań, z niektórych zarzutów, jeżeli Ty też wycofasz się z niektórych. I nie zbędziesz mnie jakimś wyszukanym sucharem, gdyż i tak zostanie on wycięty.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Mefisto
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Skoro pamiętasz tamtą dyskusję to powinieneś też pamiętać argumenty. M. Night robi bardzo inteligentne filmy (może poza Happening, choć tam też głównie założenie jest kapitalne w swej prostocie i wcale nie tak fantastyczne, jakby się mogło wydawać), tyle tylko, że publika wciąż patrzy na niego przez pryzmat 6th sense (który zresztą sam w sobie został źle odebrany, ale mniejsza) i wymaga od niego kolejnych twistów, które zatrzymają im akcję serca.Wawrzyniec pisze:To też fakt, zwłaszcza, że już chyba na KMFie mieliśmy podobna dyskusję i wtedy też się wyoutowałeś jako fan przed-girl-in-the-water-shayamalana. Ubolewam tylko, że brak argumentów zastępujesz Nolanem i Batmanem i uznaję to za mało-merytoryczne.
W Osadzie masz 3 twisty, z czego najmocniejszy i najważniejszy jest ten pierwszy, który następuje po jakiejś pół godzinie. Tego ostatniego, do którego pijesz, można się domyśleć po jakichś 20 minutach filmu i tak naprawdę nie ma on większego znaczenia względem sedna fabuły, także sorry.Jednak twist choć zaskakujący jednak trochę kładzie mi ten film. I wtedy nawet 2/3 fajne klimatyczne momenty odbiera się po tym twiście.
j.w. Znaki to nie jest film o inwazji kosmitów, więc nawet jeśli podejść do tego filmu racjonalnie względem zachowania kosmitów (z których reżyser zrobił po prostu główne źródło strachu), to dalej ma więcej sensu, niż Batmany czy Prestiż, ale o tym rozmawialiśmy nawet na tym forum, więc możesz poszukać odpowiedziZa to stawianie "Znaków" tak wysoko i jeszcze pisanie, że "zjadają większość dorobku Nolana" chyba rzeczywiście zasługuje na markowe nożyce. Toż film ten pod względem niedorzeczności i braku logiki zjada na śniadanie całe TDKR. Kosmici mający problem z drewnem i wodą, zważywszy ile procent Ziemi to woda i lasy?
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
Niestety. Padaki kompletnej nie ma, ale mimo to jest dość słabo. Z całej płyty do 3 kawałków mógłbym wracać, bo jako jedyne przykuły moją uwagę (Leaving Nova Prime, Ghosting i After Earth). Akcja napisana słabo, a liryka gdzieś tam się tłukła w tle, ale bez rewelacji. Ze wszystkich przesłuchanych przeze mnie płyt Howarda, ta razem ze Śnieżką na samym dnie listy, czyli wracać do niej nie będę. Czekam z utęsknieniem na kolejną płytę JNH, która będzie miała takiego powera jak TLA lub taki finał jak Lady In The Water, ale obawiam się, że mogę się już nie doczekać.
- bladerunner22
- Zdobywca Oscara
- Posty: 2808
- Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm
Re: JAMES NEWTON HOWARD - AFTER EARTH (2013)
moim zdaniem za bardzo lekceważysz Śnieżke , to naprawdę dobra muzykafilold pisze:Niestety. Padaki kompletnej nie ma, ale mimo to jest dość słabo. Z całej płyty do 3 kawałków mógłbym wracać, bo jako jedyne przykuły moją uwagę (Leaving Nova Prime, Ghosting i After Earth). Akcja napisana słabo, a liryka gdzieś tam się tłukła w tle, ale bez rewelacji. Ze wszystkich przesłuchanych przeze mnie płyt Howarda, ta razem ze Śnieżką na samym dnie listy, czyli wracać do niej nie będę. Czekam z utęsknieniem na kolejną płytę JNH, która będzie miała takiego powera jak TLA lub taki finał jak Lady In The Water, ale obawiam się, że mogę się już nie doczekać.
http://www.youtube.com/watch?v=Tu9MHEBSeAo
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :
''Zabić Strach''
''Zabić Strach''