Kwantowa Solanka idealnym przykładem.Adam pisze:tylko że Bond im więcej odcinków tym są coraz lepsze więc heloł
Star Wars
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Ja lubię tylko ST Abramsa, poprzednie to taka nuda, że można się nieźle wyspać, tylko muza dobraMystery pisze:Star Trek też

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
ST Abramsa to ani Star Trek, ani fajne. 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
A wyobraźcie sobie, że jestem pewnie jednym z niewielu ludzi na świecie, którzy naprawdę cenią The Motion Picture jako film. Jest on cholernie niedoceniany, a że i score geniusz, to już inna sprawa 

- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Ja wiem, czy niedoceniany, ci od Star Warsów nie lubią i tyle, mnie tam się podoba, choć pamiętam, że gdy pierwszy raz obejrzałem jako dziecko, na VHS chyba, to mnie strasznie wynudził, ale 2001 Odyseja też, człowiekowi się zmienia... nie każdemuPaweł Stroiński pisze:A wyobraźcie sobie, że jestem pewnie jednym z niewielu ludzi na świecie, którzy naprawdę cenią The Motion Picture jako film. Jest on cholernie niedoceniany, a że i score geniusz, to już inna sprawa

Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
kazdy film ze Star Treka ma w sobie to cos co moze sie spodobac jak i wrecz przeciwnie
Na mnie mnie osobiscie Star Trek 9 zrobil bardzo fajne wrazenie, byl to pierwszy film z ST w kinie jaki widzialem, no i juz wtedy dalo sie odczuc wieksza dynamike w scenach akcji niz oferowaly poprzednie filmy z serii, ktore rowniez cenie. No i ten score Jerry`ego Goldmistha i temat przewodni (zarowno main theme jak i Nemesis - wroga).
Wracajac do Star Wars EVII - jestem ciekaw co tym razem Lucas wymyslil. Mozna na niego psy wieszac za rezyserie i dialogii Nowej Trylogii, ale historia w nich przedstawiona jest naprawde fajna, juz nie wspominajac o Klasycznej Trylogii.
Ciekawe z kim teraz beda musieli sie zmierzyc Jedi (rebelianci - nowa republika), jaki bedzie ten glowny czarny charakter (czy dorowna charyzma, historia i wygladem Vaderowi) no i jak tam Williams (o ile Disney go wezmie) sobie teraz poradzi. Michael Arndt jako scenarzysta to dosyc dobry wybor. Mam nadzieje, ze treatment Lucasa elegancko rozwinie i bedzie wszystko trzymalo sie kupy (szczegolnie dialogi).

Na mnie mnie osobiscie Star Trek 9 zrobil bardzo fajne wrazenie, byl to pierwszy film z ST w kinie jaki widzialem, no i juz wtedy dalo sie odczuc wieksza dynamike w scenach akcji niz oferowaly poprzednie filmy z serii, ktore rowniez cenie. No i ten score Jerry`ego Goldmistha i temat przewodni (zarowno main theme jak i Nemesis - wroga).
Wracajac do Star Wars EVII - jestem ciekaw co tym razem Lucas wymyslil. Mozna na niego psy wieszac za rezyserie i dialogii Nowej Trylogii, ale historia w nich przedstawiona jest naprawde fajna, juz nie wspominajac o Klasycznej Trylogii.
Ciekawe z kim teraz beda musieli sie zmierzyc Jedi (rebelianci - nowa republika), jaki bedzie ten glowny czarny charakter (czy dorowna charyzma, historia i wygladem Vaderowi) no i jak tam Williams (o ile Disney go wezmie) sobie teraz poradzi. Michael Arndt jako scenarzysta to dosyc dobry wybor. Mam nadzieje, ze treatment Lucasa elegancko rozwinie i bedzie wszystko trzymalo sie kupy (szczegolnie dialogi).
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Przesadzasz z tym niewielu. Pierwszy kinowy ST jest przez wielu ceniony, bo i to najlepszy film z serii, najbardziej ambitny też w sumie.Paweł Stroiński pisze:A wyobraźcie sobie, że jestem pewnie jednym z niewielu ludzi na świecie, którzy naprawdę cenią The Motion Picture jako film. Jest on cholernie niedoceniany, a że i score geniusz, to już inna sprawa
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Wszyscy, z którymi gadałem jechali po pierwszym Star Treku, że nudny, za długi (a ja pokochałem wersję reżyserską!) i grać nie umieją.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Oj, Nowa Trylogia bardzo dobrze trzymała się kupy, puścić nie chciałaMam nadzieje, ze treatment Lucasa elegancko rozwinie i bedzie wszystko trzymalo sie kupy (szczegolnie dialogi

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
po to Disney zatrudnil Arndta aby ten poprawil Lucasowi babole, czego nikt nie umial zrobic przy NT 

Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Arndt niczego po Lucasie poprawiać nie będzie, bo sam pisze scenariusz i jak widać, łatwo nie jest
http://www.funnyordie.com/videos/a5c30b ... hael-arndt

http://www.funnyordie.com/videos/a5c30b ... hael-arndt
Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Mystery pisze:Arndt niczego po Lucasie poprawiać nie będzie, bo sam pisze scenariusz i jak widać, łatwo nie jest![]()
http://www.funnyordie.com/videos/a5c30b ... hael-arndt
Dostal treatment (zarys scenariusza) od Lucasa, takze ma wytyczne co do fabuly. Nie zdziwilbym sie gdybys jakie dialogi rowniez sie tam pojawily.
Skoro Arndt jest wielkim fanem SW (jak to reklamowala oficjalna StarWars.com) to na jego barkach spoczywa powiazanie E7 (lub tez ogolnie olanie) pod wzgledem Expanded Universe.
Znajac zycie, EU zostanie calkowicie olana

ale co tam


Re: STAR WARS: EPISODE VII (2015)
Spokojnie, to tylko aktor, oryginał prezentuje się tak:Szczypior pisze:Ale irytujący facetJuż się boję co wymyśli.
