No, w cholerę starszej, jak to z 1984 roku jest.lis23 pisze:Ja Ci podałem tylko przykład starej pracy
TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26567
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Ja wtedy miałem 6 lat a mimo to, pamiętam tę muzęKoper pisze:No, w cholerę starszej, jak to z 1984 roku jest.lis23 pisze:Ja Ci podałem tylko przykład starej pracy

A czy to nie jest tak, że późniejsze prace Williamsa, Goldsmitha, Hornera, Barrego, Zimmera, JN Howarda, itp. nie są przystępniejsze dla współczesnego słuchacza?kiedyśgrześ pisze:ale przecież tan wybór nie ma nic wspólnego z jakością muzy tylko z przekrojem wiekowym, za sto lat tylko (używając zapodanej nomenklatury) koneserzy będą pamiętali koneserkę Big Johna, co nie znaczy chyba, że to marna muza jest
podobnie jest z filmami - gdyby u Was dzień w dzień lecieli Pancerni, Klos, Janosik, Dom, Daleko od Szosy, Zmiennicy, itp. to też mielibyście dosyć klasyki

moja rodzinka ubóstwia stare, polskie filmy i seriale, ale, ile można?

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
deja vu, właśnie sobie przypomniałem, że już była taka dyskusja, prawie na pewno również sprowokowana przez Lisa
o tym, że na miłość boską niekoniecznie trzeba słuchać muzy którą się zapamiętało z dzieciństwa, nie ma takiego przymusu, tak samo jak nie ma przymusu wałkowania 500 razy Władcy Pierścieni, można przeczytać coś starszego, albo coś nowszego, nawet jak się komuś ten Władca Pierścieni w dzieciństwie cholernie podobał 


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Ja tego tematu nie pamiętam, więc nie brałem w nim raczej udziałukiedyśgrześ pisze:deja vu, właśnie sobie przypomniałem, że już była taka dyskusja, prawie na pewno również sprowokowana przez Lisao tym, że na miłość boską niekoniecznie trzeba słuchać muzy którą się zapamiętało z dzieciństwa, nie ma takiego przymusu, tak samo jak nie ma przymusu wałkowania 500 razy Władcy Pierścieni, można przeczytać coś starszego, albo coś nowszego, nawet jak się komuś ten Władca Pierścieni w dzieciństwie cholernie podobał
sam nie czytałem w dzieciństwie Tolkiena, tylko Maya i Verne'a

Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26567
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Późniejsze niż co?lis23 pisze:A czy to nie jest tak, że późniejsze prace Williamsa, Goldsmitha, Hornera, Barrego, Zimmera, JN Howarda, itp. nie są przystępniejsze dla współczesnego słuchacza?

Nie wiem w czym jakieś tam "Forgotten" Hornera miałoby być przystępniejsze od "Krulla" dajmy na to.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Chodzi mi o wyższość w słuchalności prac z lat 80-tych, 90-tych nad pracami z lat 40-tych, 50-tych - oczywiście, nie wszystkich, chodzi raczej o całość muzyki a nie o poszczególne prace, konkretnych kompozytorówKoper pisze:Późniejsze niż co?lis23 pisze:A czy to nie jest tak, że późniejsze prace Williamsa, Goldsmitha, Hornera, Barrego, Zimmera, JN Howarda, itp. nie są przystępniejsze dla współczesnego słuchacza?
Nie wiem w czym jakieś tam "Forgotten" Hornera miałoby być przystępniejsze od "Krulla" dajmy na to.
przecież muzyka filmowa, jej rola i odbiór uległy zmianie przez te lata - ja, osobiście w muzyce filmowej najbardziej lubię klimat, to, że film, którego akcja toczy się w Afryce może liczyć na afrykańskie rytmy a film o średniowiecznych rycerzach na chór - ta różnorodność, także w warstwie instrumentalnej jest wielką zaletą filmówki.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
a te Chóry w filmach o Średniowieczu to się skąd wzięły
Ze średniowiecza
Czy choćby, ponownie, stąd http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 5vc#t=190s na ten przykład 



Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
A co słuchałeś jeśli chodzi o te lata? Jak nawet Benka i Lawrence'a nie słuchałeś. Powtarzam się, bo całym problem widzę w tym że nie masz za bardzo pojęcia o czym mówisz.lis23 pisze:Chodzi mi o wyższość w słuchalności prac z lat 80-tych, 90-tych nad pracami z lat 40-tych, 50-tych - oczywiście, nie wszystkich, chodzi raczej o całość muzyki a nie o poszczególne prace, konkretnych kompozytorów
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Wszystko wywodzi się z muzyki klasycznej, ale we współczesnej filmówce jest to odpowiednio zmienione, zaaranżowane na potrzeby dzisiejszego widza i słuchaczakiedyśgrześ pisze:a te Chóry w filmach o Średniowieczu to się skąd wzięłyZe średniowiecza
Czy choćby, ponownie, stąd http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 5vc#t=190s na ten przykład
ja nie wiem, czy dzisiejszy widz odnalazł by się, gdyby mu nagle do współczesnego filmu dać muzę z lat 40-50-tych - choć znając dzisiejszych widzów, większość by tego nie zauważyła

Williams w " Lincolnie " też korzysta z muzyki źródłowej, klasycznej ale adaptuje ją na Swój własny styl
siłą filmówki nie jest tylko to, że jest to muzyka symfoniczna - dla mnie, dużą rolę odgrywa ciekawe instrumentarium, rola instrumentów wiodących, solistów, wokalu, elementy etniki, itp.
sam fakt, iż dana praca to muzyka symfoniczna nie oznacza, że jest to dobra muza, choć ma ten mały +, że nie jest elektroniką - np. " Avengers " Silvestriego.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Hmmm ... w młodości zaczynałem od Menkena od ok. 1990 tego, potem Williams od 1992 / Park Jurajski i Lista, oczywiście, znałem też Indianę i inne tego typu prace, a to że względu na to, iż na wakacjach oglądało się sporo tego typu filmów na VHS - tam też, min. usłyszałem świetny temat z " Ducha ' Goldsmitha - tego drugiego duchaKaonashi pisze:A co słuchałeś jeśli chodzi o te lata? Jak nawet Benka i Lawrence'a nie słuchałeś. Powtarzam się, bo całym problem widzę w tym że nie masz za bardzo pojęcia o czym mówisz.lis23 pisze:Chodzi mi o wyższość w słuchalności prac z lat 80-tych, 90-tych nad pracami z lat 40-tych, 50-tych - oczywiście, nie wszystkich, chodzi raczej o całość muzyki a nie o poszczególne prace, konkretnych kompozytorów

słuchało się tego, co było dostępne na rynku, czyli przede wszystkim nowości - po takie SW Williamsa sięgnąłem dopiero ok. 1997 roku a większość muzy znałem raczej z filmów - jak już jesteśmy, np. przy Morricone, to z tv pamiętam, np. " Secret of the Sahara ".
Ostatnio zmieniony czw kwie 04, 2013 18:00 pm przez lis23, łącznie zmieniany 2 razy.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6104
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
ale nic nie stoi na przeszkodzie rozwijania horyzontów w każdą stronę linii czasu, przy czym nie ma przymusu
chór: http://www.youtube.com/watch?v=-vxxHsUjSP8
i chór: http://www.youtube.com/watch?v=qp5Md4Yt20Q
oczywiście można siedzieć i biadolić, że tego się słuchać nie da... jednak się da i ma to swoich fanbojów

chór: http://www.youtube.com/watch?v=-vxxHsUjSP8
i chór: http://www.youtube.com/watch?v=qp5Md4Yt20Q
oczywiście można siedzieć i biadolić, że tego się słuchać nie da... jednak się da i ma to swoich fanbojów

Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Kaonashi pisze: A co słuchałeś jeśli chodzi o te lata? Jak nawet Benka i Lawrence'a nie słuchałeś. Powtarzam się, bo całym problem widzę w tym że nie masz za bardzo pojęcia o czym mówisz.
Wyobraź sobie, że miałem na myśli wspomniane przez Ciebie lata 40-te i 50-te, bo widzę że mądrzysz się na temat tych prac, więc jestem ciekaw.lis23 pisze:Hmmm ... w młodości zaczynałem od Menkena od ok. 1990 tego, potem Williams od 1992 / Park Jurajski i Lista, oczywiście, znałem też Indianę i inne tego typu prace, a to że względu na to, iż na wakacjach oglądało się sporo tego typu filmów na VHS - tam też, min. usłyszałem świetny temat z " Ducha ' Goldsmitha - tego drugiego ducha/, potem, Horner, Zimmer, Goldsmith, JN Howard - ale to wszystko były " świeżynki ": " Casper " " Braveheart ", " Waterworld ", " First Knight ", " Congo ", itp.
słuchało się tego, co było dostępne na rynku, czyli przede wszystkim nowości - po takie SW Williamsa sięgnąłem dopiero ok. 1997 roku a większość muzy znałem raczej z filmów - jak już jesteśmy, np. przy Morricone, to z tv pamiętam, np. " Secret of the Sahara ".
Ostatnio zmieniony czw kwie 04, 2013 18:03 pm przez Kaonashi, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9895
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
kiedyśgrześ pisze:a te Chóry w filmach o Średniowieczu to się skąd wzięłyZe średniowiecza
Czy choćby, ponownie, stąd http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 5vc#t=190s na ten przykład
A nie od Williamsa?

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14456
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Tylko powiedz mi, jak i gdzie miałem słuchać muzy z lat 40-tych i 50-tych, skoro sam słuchać filmówki zaczynałem w latach 90-tych i to od współczesnego repertuaru?Kaonashi pisze:Kaonashi pisze:
Wyobraź sobie, że miałem na myśli wspomniane przez Ciebie lata 40-te i 50-te, bo widzę że mądrzysz się na temat tych prac, więc jestem ciekaw.
mało tego, nawet jego nie znam do końca, więc po co mam się brać za coś dla mnie obcego? - tak, dla mnie takie prace są obce, gdyż nie znam nawet sporej części filmów do których one powstały - wczesne prace Williamsa też są dla mnie równie obce - jak już pisałem, ludzie najbardziej lubią to, co już znają, coś, co odpowiada ich stylistyce.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: TOP10 scorów z Oscarowych filmów roku
Ręce opadają. Abstrahując od tego, że filmową zacząłem słuchać w dopiero w obecnym tysiącleciu i jakoś znalazłem na czas na stare dzieła to... cały widzę problem w tym, że filozofujesz o klasyce muzyki filmowej że jest taka owaka nie ma melodii bla, bla, a w następnym poście piszesz że nie miałeś kiedy jej słuchać i jest dla Ciebie czymś obcym. Ogarnij się.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.