HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#166 Post autor: Wawrzyniec » pn kwie 01, 2013 13:27 pm

Krytykom nie doradzi, raz Hans mówi za dużo i się za bardzo wymądrza, a znowu drugi raz mówi nieciekawie. :? :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#167 Post autor: Koper » pn kwie 01, 2013 14:30 pm

Nigdy nie pisałem, ze się wymądrza za bardzo.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#168 Post autor: Paweł Stroiński » pn kwie 01, 2013 16:01 pm

Naprawdę należy uważać, jednak. To znaczy powiem tak.

Anioły i demony to score bardzo elektroniczny z minimalną ilością żywych instrumentów (smyczki, 4 fagoty, trąbka, dwa puzony). I Zimmer mówił, jak to elektronika reprezentuje naukę, a chór (zresztą samplowany, bo Hans bał się, że ta muzyka jest zbyt szybka, jeśli o tempo chodzi, na żywy chór) reprezentuje religię.

Naprawdę? Takie "intelektualne" zaplecze mógłby sobie wymyślić Jablonsky, żeby zrobić coś porządnego. Moim zdaniem Hans stwierdził, że się pobawi w robienie czegoś fajnego i ekscytującego, pierwszy raz od połowy lat 90. i się pobawi elektroniką w oparciu o materiał tematyczny (który raz mówił, że miał odrzucić, potem mówił, że przecież Chevaliers de Sangreal zawsze był tematem Langdona).

Najlepiej się z Hansem gada jakiś rok po wydaniu score'u, jak mówi zupełnie na spokojnie. Wtedy nie jest aż tak związany PR-em. Poza tym, z nim trzeba rozmawiać precyzyjnie i pytać o strukturę ścieżki. Wtedy nie wali PR-u (jaki to byłem oryginalny), ale tłumaczy pojedyncze pomysły, jak na przykład taka anegdotka o score sprzed w tej chwili 10 lat:

Wziąłem sobie kiedyś do ręki książeczkę do Ostatniego samuraja. Dostrzegłem, że w orkiestrze nie ma w ogóle altówek (kontrabasy, wiolonczele, skrzypce). Hans pokazał się akurat na Facebooku i go spytałem, dlaczego nie podpisał (nie ma?) altówek w tym score, na co powiedział mi:

"Pewnie dlatego, że rozszerzyłem sekcję wiolonczel. Wiolonczele brzmią bardziej [daleko] wschodnio. I tak mają bardzo podobny zasięg. Altówkom się to może nie podobać, ale cóż". Precyzyjnie (z lekkim humorem, czego nie udało mi się oddać w przekładzie), bez nadmiernego chwalenia się, choć pewnie z zadowoleniem, że ktoś go pyta o takie szczegóły.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#169 Post autor: Adam » pn kwie 01, 2013 17:54 pm

Paweł Stroiński pisze:choć pewnie z zadowoleniem, że ktoś go pyta o takie szczegóły.
to zawsze działa :) pamiętam długi wywiad i długie spotkanie z pewnym kompozytorem który po jakiejś pół godzinie powiedział mi - "no, już z 5 pytanie a o dziwo nie ma poziomu Gali, jestem pod wrażeniem muszę panu powiedzieć, ciesze się" :mrgreen:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#170 Post autor: Paweł Stroiński » wt kwie 02, 2013 00:01 am

Tak, ale z tym trzeba uważać.

Hans na Beyond Rangoon nie podpisał wokalistki. Spytałem go więc, kto śpiewał na tym score:

"Rany, ale mi wstyd! Nie pamiętam!"

Mefisto

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#171 Post autor: Mefisto » wt kwie 02, 2013 00:36 am

Faktycznie wstyd. Teraz dla odmiany zamiast z Wawrzka możemy się z Hansa pośmiać :mrgreen:

Templar

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#172 Post autor: Templar » pn kwie 08, 2013 04:13 am

Obejrzałem kolejne 2 odcinki, tym razem historia Jezusa od momentu spotkania z Piotrem, do aresztowania Jezusa. Muzyka OK, choć teraz już lecą na starych utworach, jak Faith, szczególnie temat Bane'a pojawia się parę razy, no i jeszcze oprócz tego w kółko leci kawałek z Lisą, choć lepsze to niż ta siekanka co była w 3. i 4. odcinku :P

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#173 Post autor: kiedyśgrześ » pn kwie 08, 2013 18:18 pm

Templar pisze:Obejrzałem kolejne 2 odcinki, tym razem historia Jezusa od momentu spotkania z Piotrem, do aresztowania Jezusa. Muzyka OK, choć teraz już lecą na starych utworach, jak Faith, szczególnie temat Bane'a pojawia się parę razy, no i jeszcze oprócz tego w kółko leci kawałek z Lisą, choć lepsze to niż ta siekanka co była w 3. i 4. odcinku :P
czyli Naziści załatwią Christa dopiero w następnym odcinku :?: :P
Obrazek

Templar

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#174 Post autor: Templar » pn kwie 15, 2013 03:03 am

Obejrzałem 2 ostatnie odcinki, no to już prawie nic nowego z muzyki nie było, nadal w kółko Faith leciało, głównie z fragmentem Bane'a, ogólnie pasowało i było nawet dobrze, ale można było jednak coś lepszego stworzyć. Muzykę w serialu to ja bym ocenił na jakieś 3-3,5, za tą łupaninę w 3. i 4. odcinku to skłaniam się bardziej w kierunku trójki :P A sam album to przesłucham na dniach.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#175 Post autor: Adam » czw kwie 18, 2013 21:19 pm

a warto ten serial obejrzec w ogóle?
#FUCKVINYL

Templar

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#176 Post autor: Templar » czw kwie 18, 2013 21:23 pm

Jak lubisz biblijne filmy to możesz obejrzeć, żaden geniusz to to nie jest, taka tam średnia (no momentami nawet dobra) ekranizacja najważniejszych fragmentów, najlepsze są ostatnie odcinki z Jezusem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60016
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#177 Post autor: Adam » czw kwie 18, 2013 21:40 pm

Templarowi się coś nie podoba to znaczy że musi być kupa :P to wolę po raz enty zapodać na blu Benhurka choć kolory spartolili..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#178 Post autor: kiedyśgrześ » ndz kwie 21, 2013 03:14 am

Spis extra tracków opublikowanych do tej pory przez Balfera na Youtube

1- Bravery March
2- Callings
3- Crucifixion
4- Nebuchadnezzar
5- Risen
6- Weshok
Obrazek

Templar

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#179 Post autor: Templar » śr kwie 24, 2013 17:06 pm

Z odcinków o Jezusie mają zrobić 3-godzinny film, który będzie w kinach na jesieni:

http://www.foxnews.com/entertainment/20 ... ome-movie/

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: HANS ZIMMER & LORNE BALFE - THE BIBLE (2013)

#180 Post autor: kiedyśgrześ » pt maja 17, 2013 10:03 am

Hej Templar specjalisto, gdzie na tej płycie jest ten numer z wskrzeszenia Łazarza?
Obrazek

ODPOWIEDZ