The Passion of The Christ - John Debney

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#16 Post autor: DanielosVK » ndz mar 10, 2013 16:24 pm

Sam jesteś pipa :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#17 Post autor: kiedyśgrześ » ndz mar 10, 2013 16:27 pm

DanielosVK pisze:Sam jesteś pipa :P
no jestem, nie biję swojej kochanki :) ale gdzie mi do Mela :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#18 Post autor: Wojteł » ndz mar 10, 2013 16:49 pm

kiedyśgrześ pisze:no jestem, nie biję swojej kochanki
Nawet jak się nie słucha? :o
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#19 Post autor: Kaonashi » ndz mar 10, 2013 16:57 pm

Wojtek pisze:
kiedyśgrześ pisze:no jestem, nie biję swojej kochanki
Nawet jak się nie słucha? :o
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... Jy4#t=127s od tego momentu do 2:42 :mrgreen:
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#20 Post autor: Wojteł » ndz mar 10, 2013 17:06 pm

A, czyli kobieta kiedyśgrzesa o niego dba :P Swoją drogą ten elegancko ostrzyżony młody człowiek poraża swoją elokwencją i pragmatycznym światopoglądem :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#21 Post autor: WhiteHussar » ndz mar 10, 2013 17:30 pm

Troszku temat zszedł na boczny tor :P

To co robi Gibson itp mnie za bardzo nie obchodzi. Nie zmienia to, że film zrobił świetny.

Co do Hornera to czytałem gdzieś, że Gibson z niego zrezygnował bo jak ktoś z was wcześniej powiedział szukał ekipy zagorzałych chrześcijan ( ja nic w tym złego nie widzę )


Z tego też co czytałem na początku nie miało być żadnej ścieżki, ale zmieniło się to pod wpływem małej ilości dialogów.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#22 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 10, 2013 17:53 pm

cptMichaaX pisze:Troszku temat zszedł na boczny tor :P
Na tym forum, to norma. :P Zresztą jeżeli jeszcze mamy do czynienia z Gibsone, to polaryzacja gwarantowana.
cptMichaaX pisze:To co robi Gibson itp mnie za bardzo nie obchodzi. Nie zmienia to, że film zrobił świetny.

Co do Hornera to czytałem gdzieś, że Gibson z niego zrezygnował bo jak ktoś z was wcześniej powiedział szukał ekipy zagorzałych chrześcijan ( ja nic w tym złego nie widzę )
Każdy ma prawo szukać takiej ekipy jaka mu się podoba. Jak Polański kręcił "Dziecko Resemary" to też do roli Szatana zatrudnił jakiego wysokiego rangą kapłana kościoła satanistycznego, czy coś w ten deseń. Jego prawo. Ważne jaki jest końcowy efekt. I z tego jaki Gibson osiągnął tak średnio jestem zadowolony i od razu nasuwa mi się pewna historia.
Otóż ponoć Gibson specjalnie przed każdymi zdjęciami "Pasji" długo się modlił i znam taką historię o malarzu, który postanowił namalować obraz Boga. I aby wykazać swoją religijność, malował go klęcząc. Aż pewnego dnia Bóg zszedł z obrazu i się zwrócił do artysty:"Ty nie maluj mnie na klęczkach, tylko maluj mnie dobrze!".

cptMichaaX pisze:Z tego też co czytałem na początku nie miało być żadnej ścieżki, ale zmieniło się to pod wpływem małej ilości dialogów.
Pewnie przeczytałeś to w tej bardzo dobrej, obszernej, rzeczowej i świetnie napisanej recenzji Tomka na naszej stronie:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=269
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#23 Post autor: Wojteł » ndz mar 10, 2013 17:57 pm

Wawrzyniec pisze:Jak Polański kręcił "Dziecko Resemary" to też do roli Szatana zatrudnił jakiego wysokiego rangą kapłana kościoła satanistycznego, czy coś w ten deseń.

Wawrzek, po co Ty głupie ploty powtarzasz? :roll: Plotka głosi, że Szatana zagrał sam założyciel kościoła szatana, ale to było dementowane już milion lat temu :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#24 Post autor: Wawrzyniec » ndz mar 10, 2013 18:00 pm

Szkoda. :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
WhiteHussar
Nominowany do Emmy
Posty: 1508
Rejestracja: sob mar 02, 2013 23:31 pm
Lokalizacja: Kamionka
Kontakt:

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#25 Post autor: WhiteHussar » ndz mar 10, 2013 18:02 pm

Każdy ma prawo szukać takiej ekipy jaka mu się podoba. Jak Polański kręcił "Dziecko Resemary" to też do roli Szatana zatrudnił jakiego wysokiego rangą kapłana kościoła satanistycznego, czy coś w ten deseń. Jego prawo. Ważne jaki jest końcowy efekt. I z tego jaki Gibson osiągnął tak średnio jestem zadowolony i od razu nasuwa mi się pewna historia.
Otóż ponoć Gibson specjalnie przed każdymi zdjęciami "Pasji" długo się modlił i znam taką historię o malarzu, który postanowił namalować obraz Boga. I aby wykazać swoją religijność, malował go klęcząc. Aż pewnego dnia Bóg zszedł z obrazu i się zwrócił do artysty:"Ty nie maluj mnie na klęczkach, tylko maluj mnie dobrze!".
No i tak powinno być, jakoś Hornera nie mogę sobie wyobrazić w nagrywaniu takiej ścieżki

Samego Hornera średnio lubię od momentu Amazing Spider-Man
Titanic i Braveheart -to moje ulubione tego kompozytora

Pewnie przeczytałeś to w tej bardzo dobrej, obszernej, rzeczowej i świetnie napisanej recenzji Tomka na naszej stronie:
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=269
[/quote]

Aaaaaa powiem CI, że nie!! Jakoś nie przekonują mnie wszystkie recenzje " Tomka " ale to pewnie dlatego, że kazdy ma inne gusty i guściki ( co do stronki to super )


Może jak znajdę to dodam ten artykuł

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#26 Post autor: kiedyśgrześ » ndz mar 10, 2013 18:23 pm

Wojtek pisze:
Wawrzyniec pisze:Jak Polański kręcił "Dziecko Resemary" to też do roli Szatana zatrudnił jakiego wysokiego rangą kapłana kościoła satanistycznego, czy coś w ten deseń.

Wawrzek, po co Ty głupie ploty powtarzasz? :roll: Plotka głosi, że Szatana zagrał sam założyciel kościoła szatana, ale to było dementowane już milion lat temu :P
to nie są głupoty Wojtek :P teraz mam popijawę i mi się nie chce, potem dokładnie ci wbiję koto to był konkretnie :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#27 Post autor: Wojteł » ndz mar 10, 2013 18:34 pm

Konkretnie to miał być sam Anton Szandor LaVey, który twierdził tak, żeby podkoloryzować swoją biografię - żeby dodać sobie kolorytu twierdził też, że ma korzenie wschodnioeurpejskie, mieszane z różnych pańśtw, podczas gdy tak naprawdę miał żydowskie, przekłamywał też datę założenia kościoła Szatana i parę innych rzeczy. Jego rzekomy występ w dziecku Rosemary był dementowany milion razy :roll:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#28 Post autor: kiedyśgrześ » ndz mar 10, 2013 18:43 pm

ok :!: to jego łapy widać w filmie Lieblinga, czy nie jego, bo widzę, że jesteś bardziej wtajemniczony ode mnie Wojtek :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#29 Post autor: Wojteł » ndz mar 10, 2013 19:01 pm

U Polańskiego LaVeya nie było. Nie wiem, czy w jakimkolwiek filmie były jego ręce, nogi, pachy, uszy lub inne członki.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: The Passion of The Christ - John Debney

#30 Post autor: kiedyśgrześ » ndz mar 10, 2013 19:05 pm

danke :)
Obrazek

ODPOWIEDZ