JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#46 Post autor: Adam » ndz lut 10, 2013 13:21 pm

ale ja właśnie lubię generic 8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#47 Post autor: Kaonashi » ndz lut 10, 2013 18:16 pm

Mystery pisze:Generic sreric, brzmi jak przygodowe fantasy powinno brzmieć. Z top 5 roku bym nie wyskakiwał, ale zapowiada się porządna dawka grania w dobrym, symfonicznym stylu. Muzyczny pojedynek marcowych gigantów Jack - Oz zapowiada się interesująco i ciekaw jestem kto będzie tu górą :)
Tyle że jak score faktycznie okaże się generic sreric to znaczy, że to będzie taki jednoodsłuchowy album.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#48 Post autor: Mystery » ndz lut 10, 2013 18:22 pm

Kaonashi pisze:
Mystery pisze:Generic sreric, brzmi jak przygodowe fantasy powinno brzmieć. Z top 5 roku bym nie wyskakiwał, ale zapowiada się porządna dawka grania w dobrym, symfonicznym stylu. Muzyczny pojedynek marcowych gigantów Jack - Oz zapowiada się interesująco i ciekaw jestem kto będzie tu górą :)
Tyle że jak score faktycznie okaże się generic sreric to znaczy, że to będzie taki jednoodsłuchowy album.
Ale nie zapowiada się to na aż takie generic jak w "Percy Jackson" Becka, a nawet jeśli, to wolę w takim kinie takie generic, niż generic z "Wrath of the Titans" czy "Sorcerer's Apprentice" :P

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13712
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#49 Post autor: Kaonashi » pn lut 11, 2013 23:15 pm

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#50 Post autor: Adam » wt lut 12, 2013 21:32 pm

Ottman at his best. To już pewne.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#51 Post autor: Mystery » pn lut 18, 2013 10:58 am

Adam pisze:Ottman at his best. To już pewne.
Clemmensen approved :wink:
http://www.filmtracks.com/titles/jack_slayer.html

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#52 Post autor: Adam » pn lut 18, 2013 11:12 am

8)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#53 Post autor: Adam » wt lut 19, 2013 22:58 pm

Interview with John Ottman about "Jack the Giant Slayer" (7 minut):

http://vimeo.com/57640179
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#54 Post autor: Mystery » wt lut 19, 2013 23:02 pm

Adam pisze:Interview with John Ottman about "Jack the Giant Slayer" (7 minut):

http://vimeo.com/57640179
Mystery pisze:Wywiad z Ottmanem o Jacku. Już wiadomo, czemu ostatnio go nigdzie nie było, pracował nad tym 2 lata :o No i najprawdopodobniej wróci do X-menów 8)
http://vimeo.com/57640179
:P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#55 Post autor: Adam » wt lut 19, 2013 23:03 pm

aha.. sorki :)
#FUCKVINYL

Templar

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#56 Post autor: Templar » wt lut 19, 2013 23:04 pm

Ale Adam przetłumaczył opis na polinglisz, dla tych co nie rozumieli :P

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#57 Post autor: Tomek » śr lut 20, 2013 07:50 am

To prawda, że to ma tylko wyjść jako mp3? Clemmensen w swojej recce nic nie pisze na temat wydania fizycznego, dodatkowo wpisał commercial download release only. Jeżeli tak, to aż qrwica bierze, że najlepsze symfoniczne score'y ostatnich lat (Priest, Journey 2: Mysterious Island) i teraz to co się tu zapowiada funkcjonują tylko jako jakieś CDR-y albo w wersji cyfrowej :cry: . Czy ci decydenci z dużych wytwórni robią to specjalnie, żeby nie wiem, umniejszyć jeszcze bardziej status klasycznej, symfonicznej ścieżki dźwiękowej w starym stylu, jednocześnie zalewając półki gniotami, które nadają się tylko na spuszczenie do kibla...? :|
Obrazek

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#58 Post autor: kiedyśgrześ » śr lut 20, 2013 10:49 am

z duchem czasu trzeba iść, CD tak samo jak poprzednicy nie jest wieczne :P


YOU CAN'T STOP PROGRESS
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60022
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#59 Post autor: Adam » śr lut 20, 2013 11:04 am

Owszem, do tego sprzedaż wersji digital jest DIAMETRALNIE WIĘKSZA niż płyt tłoczonych i sami kompozytorzy często na swoich stronach piszą w newsach że score wychodzi na itunes, a nie wspominają w ogóle że równolegle można kupić krążek tłoczony. Po prostu im się sprzedaż scorów na CD nie opłaca i hypują wersje digital z których jest o wiele więcej kasy - stąd rynek dąży w tym gatunku do specjalistycznych wytwórni z limitowanymi nakładami.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)

#60 Post autor: Tomek » śr lut 20, 2013 11:19 am

Spokojnie, CD ma ledwie 30 lat. Przy takim przyśpieszeniu technologii i mediów, to że temu medium udało się przetrwać i nadal trwać pokazuje tylko jego siłę i uniwersalność. Dlatego może nie ferujmy wyroków, bo i przetrwa pewnie kolejne 30 :) Wkurza jedynie nachalne propagowanie innych formatów a najsmutniejsze, że akurat cierpią przez to te rzeczy, które akurat na CD powinny się znaleźć.
Obrazek

ODPOWIEDZ