
JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Tyle że jak score faktycznie okaże się generic sreric to znaczy, że to będzie taki jednoodsłuchowy album.Mystery pisze:Generic sreric, brzmi jak przygodowe fantasy powinno brzmieć. Z top 5 roku bym nie wyskakiwał, ale zapowiada się porządna dawka grania w dobrym, symfonicznym stylu. Muzyczny pojedynek marcowych gigantów Jack - Oz zapowiada się interesująco i ciekaw jestem kto będzie tu górą
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Ale nie zapowiada się to na aż takie generic jak w "Percy Jackson" Becka, a nawet jeśli, to wolę w takim kinie takie generic, niż generic z "Wrath of the Titans" czy "Sorcerer's Apprentice"Kaonashi pisze:Tyle że jak score faktycznie okaże się generic sreric to znaczy, że to będzie taki jednoodsłuchowy album.Mystery pisze:Generic sreric, brzmi jak przygodowe fantasy powinno brzmieć. Z top 5 roku bym nie wyskakiwał, ale zapowiada się porządna dawka grania w dobrym, symfonicznym stylu. Muzyczny pojedynek marcowych gigantów Jack - Oz zapowiada się interesująco i ciekaw jestem kto będzie tu górą

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Kolejny zwiastun:
http://www.youtube.com/watch?v=6bR7ZrIw ... r_embedded
http://www.youtube.com/watch?v=6bR7ZrIw ... r_embedded
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Clemmensen approvedAdam pisze:Ottman at his best. To już pewne.

http://www.filmtracks.com/titles/jack_slayer.html
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Adam pisze:Interview with John Ottman about "Jack the Giant Slayer" (7 minut):
http://vimeo.com/57640179
Mystery pisze:Wywiad z Ottmanem o Jacku. Już wiadomo, czemu ostatnio go nigdzie nie było, pracował nad tym 2 lataNo i najprawdopodobniej wróci do X-menów
![]()
http://vimeo.com/57640179

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Ale Adam przetłumaczył opis na polinglisz, dla tych co nie rozumieli 

Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
To prawda, że to ma tylko wyjść jako mp3? Clemmensen w swojej recce nic nie pisze na temat wydania fizycznego, dodatkowo wpisał commercial download release only. Jeżeli tak, to aż qrwica bierze, że najlepsze symfoniczne score'y ostatnich lat (Priest, Journey 2: Mysterious Island) i teraz to co się tu zapowiada funkcjonują tylko jako jakieś CDR-y albo w wersji cyfrowej
. Czy ci decydenci z dużych wytwórni robią to specjalnie, żeby nie wiem, umniejszyć jeszcze bardziej status klasycznej, symfonicznej ścieżki dźwiękowej w starym stylu, jednocześnie zalewając półki gniotami, które nadają się tylko na spuszczenie do kibla...? 



- kiedyśgrześ
- + W.A. Mozart +
- Posty: 6087
- Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
z duchem czasu trzeba iść, CD tak samo jak poprzednicy nie jest wieczne
YOU CAN'T STOP PROGRESS

YOU CAN'T STOP PROGRESS
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Owszem, do tego sprzedaż wersji digital jest DIAMETRALNIE WIĘKSZA niż płyt tłoczonych i sami kompozytorzy często na swoich stronach piszą w newsach że score wychodzi na itunes, a nie wspominają w ogóle że równolegle można kupić krążek tłoczony. Po prostu im się sprzedaż scorów na CD nie opłaca i hypują wersje digital z których jest o wiele więcej kasy - stąd rynek dąży w tym gatunku do specjalistycznych wytwórni z limitowanymi nakładami.
#FUCKVINYL
Re: JOHN OTTMAN - JACK THE GIANT SLAYER (2013)
Spokojnie, CD ma ledwie 30 lat. Przy takim przyśpieszeniu technologii i mediów, to że temu medium udało się przetrwać i nadal trwać pokazuje tylko jego siłę i uniwersalność. Dlatego może nie ferujmy wyroków, bo i przetrwa pewnie kolejne 30
Wkurza jedynie nachalne propagowanie innych formatów a najsmutniejsze, że akurat cierpią przez to te rzeczy, które akurat na CD powinny się znaleźć.

