CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
Wiadomość
Autor
Templar

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1006 Post autor: Templar » śr sty 23, 2013 18:17 pm

Koper pisze:i nawet jeśli temat główny mógł być trochę częściej wykorzystywany to ogólnie za aspekt muzyczny nie ma co narzekać.
Heh, a swordfish dopiero co narzekał, że Cloud Atlas to niby tylko jeden zapętlony temat :P Dla mnie akurat było idealnie ;)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1007 Post autor: Koper » czw sty 24, 2013 12:46 pm

Ale jego może też oszukało Cinema City :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1008 Post autor: ravaell » czw sty 24, 2013 19:55 pm

Może to inne kina oszukały Was, też jest taka możliwość :wink:

Awatar użytkownika
ravaell
Asystent orkiestratora
Posty: 424
Rejestracja: wt maja 03, 2011 15:19 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1009 Post autor: ravaell » sob sty 26, 2013 19:10 pm

Recka "Niemożliwe" Juan Antonio Bayony:
http://zissou.pl/niemozliwe.html

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6065
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1010 Post autor: kiedyśgrześ » ndz sty 27, 2013 16:59 pm

Widziałem dzisiaj film z naszym towarem exportowym numer jeden, Weroniką Rosati, Stand Up Guys, propaganda głosi, że nasza gwiazda gra w filmie z Pacino i Walkenem i faktycznie gra, całe 15 sekund jako ruska prostytutka bulgocząca trzy słowa :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59869
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1011 Post autor: Adam » ndz sty 27, 2013 18:24 pm

no i ona wyraźnie mówiła że to epizodzik parosekundowy. zresztą to jedyna laska od nas, która rzeczywiście może się pochwalić występami w filmach usa, chocby kilkusekundowymi.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34901
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1012 Post autor: Wawrzyniec » pn sty 28, 2013 21:05 pm

I prawidłowo. Ludzie w Polsce to oczekują, że od razu dostanie pierwszoplanową rolę u Spielberga, Nolana i Abramsa. Albo ludzie też są zawistni i życzą jej źle. Tak się robi karierę, przyjmuje się każdą małą rolę, poznaje ludzi i powoli wyrabia nazwisko. Ja tam trzymam kciuki za Rosati i moim zdaniem zrobi tam większą karierę od Izy Miko i ABC, której największym osiągnięciem w Hollywood jest dziecko z Colinem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6065
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1013 Post autor: kiedyśgrześ » śr sty 30, 2013 12:16 pm

Widzę, że fanboje "góralek", no ja też jestem :P Co nie zmienia faktu, że Weronika ma już prawie 30 lat i nadal grywa kilkusekundówki "na zapadzie" z przerwami na "polskie wielkie kino" :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59869
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1014 Post autor: Adam » śr sty 30, 2013 12:24 pm

tylko że ona ma takich rodziców że by nic nie musiała robić, a jej się chce, walczy i nie gada o filmach w których jej nie ma.. kibicuje jej od dawna i ciesze sie jej ostatnimi sukcesami. w Bullet To The Head też wystąpiła i to ciut dłużej 8) w ogóle kręci film za filmem ostatnio tam - 4 w 2012 i już 2 na 2013 - i dobrze :!: nie lubię tylko naszych mediów którzy na siłe ją na plakaty wciskają - czasami - tam gdzie nie potrzeba.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6065
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1015 Post autor: kiedyśgrześ » śr sty 30, 2013 14:03 pm

aaa, zapomniałem wspomnieć, ten Supermarket mi się podobał, tanie polskie kino, ale dla mnie ok!
Obrazek

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1016 Post autor: Kaonashi » sob lut 09, 2013 21:11 pm

W samo południe (1952)
"Jeden z najlepszych westernów w historii". Doprawdy? Co takiego pasjonującego w nim? Film trwa 80 minut z czego akcji sensu stricte jest może 10 - wcale nie oczekiwałem samych wystrzałów i eksplozji, ale jak choćby u Leone postacie potrafili tylko gapić się na siebie (i to było cool) stopniowo budując napięcie. Tutaj nic takiego nie ma. Co prawda wyczekujemy tytułowej 12 w południe i przyjazdu czarnego charakteru Franka, ale nie jest to podane w żaden pasjonujący sposób. Ot tak samo jak niekiedy wyczekujemy końca filmu. Większość filmu to jedynie próby przekonywania przez Coopera mieszkańców miasta do stanięcia po jego stronie - btw o tych konkretnych mieszkańcach z którymi rozmawia nie wiemy nic ich wątki zaczynają się i kończą w tej samej albo następnej scenie (poza jednym przypadkiem), a jedyne umotywowanie ich postępowania to słowa adwokata-barmana , że za czasów Franka interesy kwitły - chociaż wszyscy są zgodni, że miasto teraz jest bezpieczne i czeka go szybki rozwój. WTF?. Frank był gangsterem, a w jednej ze scen dowiadujemy się, że większość mieszkańców kiedyś pomogła Cooperowi rozbić ten sam gang, ale najwyraźniej im teraz po prostu przeszła ochota. WTF? Z samych scen jak Cooper przełazi z domu do domu, można zmontować pewnie 10 minutową sekwencję. Aktorzy grają jedną miną - Cooper zasmucony, Kelly przejęta, a Jurado dumna jak paw. Relacje między Kelly a Jurado były w miarę w porządku, chociaż zdziwiło mnie jak Kelly odjeżdżając na pociąg nawet nie pożegnała się z mężem, który szedł na pewną śmierć, a co... najgorsze, że nie pojechał z nią na miesiąc miodowy. WTF? Wątek Bridgesa, który wydał mi się całkiem ciekawy nawet się rozwijał, ale nagle się urwał. Scena finałowa też ssie, chociaż technicznie jest naprawdę dobra. Cooper dostaje kulkę, spada z konia czołga się, by kilka minut później cudownie ozdrowieć. O co chodzi z tym filmem? Największym plusem to że trwał 80 minut więc jego oglądanie jakoś za bardzo nie zmęczyło. 4/10
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1017 Post autor: Koper » pt lut 15, 2013 21:20 pm

Kaonashi pisze:W samo południe (1952)
"Jeden z najlepszych westernów w historii".
Najlepsze to kręcili Włosi (a przynajmniej jeden). :P A i z amerykańskich westernów mieliśmy trochę lepszych. Takie "Rio Bravo" bije to na głowę. A jak Ci się muza Tiomkina podobała, bo mi to ona mówiąc, jeśli o finał chodzi, trąciła myszką. Taki archaiczny sposób ilustrowania, gdzie ona podąża właściwie za niczym, wypełniając obraz czymś co średnio komponuje się z akcją...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1018 Post autor: Kaonashi » pt lut 15, 2013 23:54 pm

Mi generalnie bardziej pasi konwencja spaghetti westernu niż amerykańskiego.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1019 Post autor: Marek Łach » wt lut 26, 2013 13:30 pm

Były Oscary, to dużo filmów się oglądało. Z ostatnich:

Flight
Nie napiszę nic nowego w sumie. Nadine Velazquez w pierwszych minutach wybornie zachęca do dalszego seansu, potem świetna, emocjonująca sekwencja lotu i katastrofy... I tak do połowy film jest naprawdę bardzo dobry. Potem też trafiają się mocne sceny (otwarcie lodówki w hotelu), ale całość zjeżdża w rejony "wzruszającego" moralitetu, który w hollywoodzkiej manierze niestety prawie zawsze trąci kiczem. Denzel fajnie zagrał, choć czasem odnosiłem wrażenie szarży i sztuczności. Ogólnie Zemeckis spraprał materiał na świetne kino, ale obejrzeć dla rozrywki można.

Sessions
Ciekawy temat, fajna interakcja aktorów, ale dla mnie autorzy trochę za bardzo prześlizgują się po temacie. Film jest stosunkowo lekki, nie ma w nim depresyjności i może dobrze, ale koniec końców przez tę lekkość nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że oglądam bajkę, która niczego we mnie nie porusza. A podobno historia oparta na faktach. W sumie na plus, ale chyba nie zostanie mi długo w pamięci.

The Promised Land
Najciekawszy film, jaki ostatnio widziałem. Świetnie napisany, naturalnie zagrany, czuć chemię pomiędzy członkami obsady. Temat społecznie ważki, ale na szczęście - pomimo sympatii i antypatii twórców - opowiedziany polifonicznie, tj. obie strony mają możliwość się wypowiedzieć, i jeśli widz jest myślący, to ma możliwość wyrobić sobie samemu opinię. Finał jest dość gorzki pod płaszczykiem idealistycznego zakończenia. Polecam.

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10435
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: CO OSTATNIO OGLĄDALIŚCIE?

#1020 Post autor: Ghostek » śr lut 27, 2013 01:09 am

HITCHCOCK

Bardzo fajne kino dobrze wyreżyserowane i dobrze zagrane. Odkrywające ciekawe aspekty pracy popularnego reżysera.
Muzyka Elfmana skrojona na miarę tego filmu. Niczym konkretnym się nie wyróżnia - po prostu mówi po części głosem Herrmanna, ale również trochę współczesnym mainstreamem tego typu kina. Niedługo recka. :)
Obrazek

ODPOWIEDZ