Wawrzyniec, jest coś takiego jak Paint. tak, zwykły Paint. Otwórz w nim fotę, daj : Obraz --> Rozciągnij i pochyl --> wpisz tam w częsci Rozciąganie przy takich dużych fotach 2 x 40%. Pochylenia nie ruszaj - jest 2 x 0 i tak ma być. Potem zapisz zmiany w pliku.Wawrzyniec pisze:Nie wiem jak zrobić mniejsze foty. Najmocniej przepraszam.![]()
Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
OK, najmocniej przepraszam za wcześniejsze zdjęcia, mam nadzieję, że te lepsze:





Chciałbym też najmocniej przeprosić za mają recenzję, plus chciałbym najmocniej przeprosić, że dostałem ten soundtrack jako prezent na gwiazdkę.
Jak jest jeszcze coś za co należy najmocniej przeprosić, to w takim razie teraz najmocniej przepraszam.





Dokładnie tak, za co z góry najmocniej przepraszam. To jest właśnie definicja guilty pleasure.Koper pisze:Zatem podtrzymujesz swoje opinie z recenzji i twierdzisz że znajdujesz guilty pleasure w słuchaniu "elektronicznej rąbanki", "ściany dźwięku", "materiału niebezpiecznego dla otoczenia" ?
Chciałbym też najmocniej przeprosić za mają recenzję, plus chciałbym najmocniej przeprosić, że dostałem ten soundtrack jako prezent na gwiazdkę.
Jak jest jeszcze coś za co należy najmocniej przeprosić, to w takim razie teraz najmocniej przepraszam.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26567
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak stwierdzić, za co też z góry przepraszam, że jesteś zwyczajnie porąbany.Wawrzyniec pisze:Dokładnie tak, za co z góry najmocniej przepraszam. To jest właśnie definicja guilty pleasure.Koper pisze:Zatem podtrzymujesz swoje opinie z recenzji i twierdzisz że znajdujesz guilty pleasure w słuchaniu "elektronicznej rąbanki", "ściany dźwięku", "materiału niebezpiecznego dla otoczenia" ?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
"Too big, to small? Size does matter after all".Mefisto pisze:te za małe z kolei

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
no, teraz sie da foty oglądać. ile zł wyszła płyta?
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Około 70 zł będzie. A więc trochę, ale w sumie wątpię, czy dopadłbym to w jakimś polskim sklepie, a i z kosztami przesyłki, czy taniej by wyszło?
Jak wspomniałem książeczka taka sobie. Gdyż jednak tak jak widać brakuje mi jakiś słów kompozytora, czy reżysera o scorze itd. Wiem, że często to jest słodzenie, ale lubię to w książeczkach.
Jak wspomniałem książeczka taka sobie. Gdyż jednak tak jak widać brakuje mi jakiś słów kompozytora, czy reżysera o scorze itd. Wiem, że często to jest słodzenie, ale lubię to w książeczkach.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
A więc i Ty zamawiasz, mam rozumieć?
A co do tego całego angażu Morgana dla Disneya to wygląda, że to chodzi o jakiś projekt we współpracy z Chevroletem:
http://d23.disney.go.com/news/2012/12/d ... chevrolet/
Żadna animacja, czy film, a bardziej podkład muzyczny pod ten wirtualny przejazd czy co tam jest. I w tekście piszą, że futurystyczna muzyka, a więc pewnie coś a la Limitless, Dredd itd.
Ale w sumie kontakt z Dineyem jakiś jest, więc może to nie ostatnia współpraca z nimi.
Kontakty są zawsze ważne, szczególnie w tej branży.
A co do tego całego angażu Morgana dla Disneya to wygląda, że to chodzi o jakiś projekt we współpracy z Chevroletem:
http://d23.disney.go.com/news/2012/12/d ... chevrolet/
Żadna animacja, czy film, a bardziej podkład muzyczny pod ten wirtualny przejazd czy co tam jest. I w tekście piszą, że futurystyczna muzyka, a więc pewnie coś a la Limitless, Dredd itd.
Ale w sumie kontakt z Dineyem jakiś jest, więc może to nie ostatnia współpraca z nimi.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26567
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
To teraz rozumiem Wawrzek, że Morgan awansował do zbioru Twoich muzycznych ulubieńców i będziesz się rajcował każdą potencjalną kupą, którą wysmaży? 

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Hej, sam musisz przyznać, że "Dredd" jest dziwacznym soundtrackiem. A z tego co pamiętam to na tym forum szczególnie często narzeka się, że muzyka filmowa zjada swój własny ogon i tym samym docenia się hinduskie disco.
Zaintrygował mnie ten kompozytor i po prostu obserwuję go, ale jak to nazwałeś "ulubieńcem" żadnym nie jest. Zresztą na razie to znam tyle sam prac co Ty. Tak więc spokojnie, ja tylko wykonuję moje recenzenckie obowiązki i obserwuję sytuację na rynku.
Zaintrygował mnie ten kompozytor i po prostu obserwuję go, ale jak to nazwałeś "ulubieńcem" żadnym nie jest. Zresztą na razie to znam tyle sam prac co Ty. Tak więc spokojnie, ja tylko wykonuję moje recenzenckie obowiązki i obserwuję sytuację na rynku.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26567
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
no, żebyś się nie zdziwił jak to coś nominację do gniota roku dostanieWawrzyniec pisze:Hej, sam musisz przyznać, że "Dredd" jest dziwacznym soundtrackiem.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
W to ja nie wątpię. I nawet się nie zdziwię jak nominację otrzyma "Dredd" i "Sinister". Choć moim skromnym zdaniem takie soundtracki jak "Battleship", "Abraham Lincoln: Vampire Killer", "Bourne Legacy", "Man on a Ledge", czy "Hunger Games" zdecydowanie bardziej zasługują.
Ale wszystko wyjdzie w praniu.
Ale wszystko wyjdzie w praniu.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
hejterzy pewnie dadzą standardowo biednego inwalidę Jabło i Dredda, choć nawet Myster hejter po filmie dał 3 

NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35042
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Paul Leonard Morgan - Dredd (2012)
Fakt Jablonsky pojechał "Battleshipem" grubo, ale "Dredd" moim zdaniem nie przejdzie. Toż przecież "Bourne Legacy" od JNH zasługuje na mnie najbardziej na Antymuzę. A nawet jak "Dredd" dostanie to co się wielkiego stanie?
A jakby ktoś był zainteresowany, choć wątpię to obczajam właśnie album Morgana pt. "Filmtales". Co prawda nie jest to muzyka do konkretnych filmów, ale z myślą o nimi. I nie powiem całkiem ciekawa składanka. Polecam kawałek "Elektra":
http://www.youtube.com/watch?v=c3XavFs3Ui0
Początek trochę dreddowy.

A jakby ktoś był zainteresowany, choć wątpię to obczajam właśnie album Morgana pt. "Filmtales". Co prawda nie jest to muzyka do konkretnych filmów, ale z myślą o nimi. I nie powiem całkiem ciekawa składanka. Polecam kawałek "Elektra":
http://www.youtube.com/watch?v=c3XavFs3Ui0
Początek trochę dreddowy.

#WinaHansa #IStandByDaenerys