Alexandre Desplat

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#361 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 23, 2012 12:46 pm

To Balfe też pomaga, ale w centrum pozostaje Zimmer. :) I tak jest u większości kompozytorów. Sanders u Beltramiego i tam można sobie wymieniać.
Pamiętam jak to kiedyś Kilar narzekał na Amerykę, że tam wszyscy mają ghostwriterów, a potem chyba mnie Adam uświadomił, że i Kilar miał swojego Balfego.

Desplat dostał 5 od Marka i teraz szpanuje, że wszystko robi sam. Może jeszcze sam na wszystkich instrumentach gra? :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#362 Post autor: hp_gof » ndz gru 23, 2012 12:49 pm

Często na fleciku pogrywa. A grać nie musi za wszystkich, bo wykupił sobie LSO na własność :P
Co innego stały współpracownik, a co innego pisanie za kogoś.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#363 Post autor: Wawrzyniec » ndz gru 23, 2012 13:08 pm

hp_gof pisze:Co innego stały współpracownik, a co innego pisanie za kogoś.
A kto za kogo pisze? Przerabialiśmy to już milion razy,na czym polegają additionale. :roll:

Desplat pracuje tak jak wszyscy kompozytorzy. A zresztą sądzisz, że skoro on tak wszystko robi sam, to ma czas na produkowanie 10 soundtracków na rok? :roll: :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#364 Post autor: Koper » ndz gru 23, 2012 13:13 pm

A co za problem, jak połowa to jedno wielkie plumkanie podobne do siebie nawzajem.

Nie tacy kompozytorzy jak on więcej płodzili.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#365 Post autor: hp_gof » ndz gru 23, 2012 13:18 pm

Dosrywajcie, dosrywajcie, no wprost uwielbiam ten deszcz lecącego gówna :mrgreen: [ironia]

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#366 Post autor: Koper » ndz gru 23, 2012 13:19 pm

No przecież ja bronię Twojego Ola, że jest w stanie pisać to co pisze bez ghostwriterów, więc czego sie burzysz. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#367 Post autor: hp_gof » ndz gru 23, 2012 13:22 pm

Nie mam do Ciebie zaufania za grosz, więc wyjątkowo sceptycznie podchodzę do Twoich komentarzy :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#368 Post autor: Adam » ndz gru 23, 2012 13:31 pm

to se poczytaj cue sheets mówię.. gość ma po 5-10 orkiestratorów w każdym scorze i to oficjalnie, a ile nieoficjalnie, a fanboj będzie wierzył że jego idol robi wszystko sam :lol:
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#369 Post autor: Koper » ndz gru 23, 2012 13:37 pm

Sam to taki Christopher Gordon może wszystko robi, ale on pisze jeden score na dwa lata. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#370 Post autor: Adam » ndz gru 23, 2012 13:43 pm

ano, on akurat Mao robił sam plus dodał muzę źródłową. ale jeśli ktoś - czyli na oko 99% wydawanych tytułów - na każdej płycie ma wymienione po 5-10 nazwisk orkiestratorów, to nie ośmieszajmy się tekstami, że robi sam wszystko, bo mnie pusty śmiech ogarnia... i to są jałowe dyskusje bez żadnego znaczenia.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Alexandre Desplat

#371 Post autor: Paweł Stroiński » ndz gru 23, 2012 16:05 pm

Poza tym o wpływie Pope'a na Desplata i potencjalnym ghostwritingu wiele mówi fakt, że ostatnią względnie samodzielną pracę Pope'a załatwił mu właśnie Desplat. Takie projekty (w ogóle projekty) załatwia się tylko ghostwriterom. Patrz Tyler i oddanie Skyline Margesonowi ostatnio...

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Alexandre Desplat

#372 Post autor: Adam » ndz gru 23, 2012 17:35 pm

no ja to wiem, ale widać niektórzy ślepo dalej wierzą w to co ktoś powie pod publiczkę w wywiadzie..
#FUCKVINYL

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#373 Post autor: hp_gof » wt gru 25, 2012 20:17 pm

Kolejny wywiad:
http://www.hitfix.com/news/alexandre-de ... en-affleck

Uwielbiam to poczucie humoru :P
At a recent reception for Alexandre Desplat at the Beverly Wilshire Hotel to promote his “Rise Of The Guardian’s” score, the composer jokingly offered to validate my parking ticket. “Anything to get the gig,” he laughed. “I’m actually playing piano tonight in the ballroom.”

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Alexandre Desplat

#374 Post autor: Marek Łach » wt gru 25, 2012 21:53 pm

Cholera, metoda pracy Desplata jest cierniem w moim recenzenckim zadzie. :P Zawsze stałem na stanowisku, że skandalicznie krótkie terminy, w jakich we współczesnym kinie kompozytorom przychodzie pisać swoje ścieżki, są jednym z głównych winowajców ogólnego obniżenia poziomu muzyki filmowej. A tu przychodzi taki Francuz, machnie jeden, drugi, trzeci score co 2-3 tygodnie i prawie w każdym przypadku te kompozycje są na poziomie, bazują na ciekawym pomyśle, czuć w nich wysiłek intelektualny, nie są tylko mechanicznym podłożeniem muzyki pod obraz. Jak ten koleś potrafi w tak krótkim czasie tak skutecznie wgryźć się w materiał filmowy i wyciągnąć z niego esencję, to jest dla mnie niepojęte. Wkurza mnie to trochę, bo Desplat robi ze mnie idiotę. :P

hp_gof

Re: Alexandre Desplat

#375 Post autor: hp_gof » wt gru 25, 2012 22:05 pm

Sam wielokrotnie mówił, że:
1. żyje jak mnich - śpi krótko, wstaje wcześnie rano, pije zieloną herbatę :P
2. zmienia ciągle tematykę projektów; nigdy nie komponuje muzyki do dwóch takich samych gatunków w ciągu roku
3. ma już możliwość wybierania projektów, które go naprawdę pasjonują; nie musi brać czegoś na siłę, byleby na chleb zarobić
4. zawsze chciał komponować muzykę do filmów i jest to jego pasja
5. jest ambitny i zdolny i chce się rozwijać

ODPOWIEDZ