The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burwell

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#241 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 26, 2012 19:43 pm

Templar pisze:A co miał na perkusji napierdalać? :P Film był o nieszczęśliwej miłości, a że do dupy zrealizowany to inna sprawa, ale muzyka była OK :P
Nie mógł przyjąć postawę Shore mamtowdupieodbębnieswojebioręczekispadam. :P Desplat przesadził jak na mój gust. Co niby ładnie o nim świadczy, że tak się angażuje, ale na litość williamsowskozimmerowską to dalej tylko "Zmierzch". :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#242 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 19:47 pm

Wawrzeku, nie zgodzę się - Despalt na pewno nie skrzywdził tego filmu, bo żaden człowiek nie mógł bardziej skrzywdzić tego filmu. Za to ten film bez wątpienia skrzywdzil wielu ludzi.

Desplat zostawil po sobie przynajmniej dobrą płytę, którą słuchacze gatunku chętnie sobie odpalą, a kto wie, może i jakieś fangerlskie siksy przekona do filmówki?

Shore natomiast pozostawił po sobie kolejny lipny soundtrack, napisany w okresie, w którym miał duży spadek formy. Fakt, że do takiego filmu nie ma co się wysilać, ale Desplat przynajmniej dał nam coś do słuchania :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#243 Post autor: Templar » pn lis 26, 2012 19:49 pm

LOL, no zajebiste podejście, kijowy film, to zrobię kijową muzę :P Jakoś Basil i Jerry mogli tworzyć genialne scory nawet do megakup, ale Shore już nie :P

Ja tam wolę jednak podejście Desplata jak i Burwella przy Breaking Dawn, bo płyty można bez filmu słuchać :P A Shore jak miał to w dupie to mógł w ogóle nie brać projektu, nikt go nie zmuszał.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#244 Post autor: Koper » pn lis 26, 2012 19:50 pm

Wojtek pisze:Za to ten film bez wątpienia skrzywdzil wielu ludzi.
Czy czujesz się skrzywdzony? :mrgreen:
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#245 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 19:52 pm

Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził? :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#246 Post autor: Templar » pn lis 26, 2012 19:52 pm

Zły film boli przez całe życie.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#247 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 19:53 pm

:mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#248 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 26, 2012 19:54 pm

Wojtek pisze:Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził? :P
Tylko wiesz, że takie skrzywdzenie w młodości może wpływać na dalszy rozwój psychiki. :) No ile filmów zakopałeś w piwnicy? :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#249 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 20:00 pm

Ale ja te filmy obejrzałem jeszcze w tym roku, więc wiele bardziej to mi psychy skrzywić nie mogly :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#250 Post autor: Koper » pn lis 26, 2012 20:01 pm

Wojtek pisze:Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził? :P
o, tu?

Obrazek
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#251 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 20:02 pm

Dokładnie :mrgreen:

Chociaż biorąć pod uwagę, że te dialogi były tak zle, że potrafiły wywołać fizyczny ból, powinieneś zaplastrować całego misia :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#252 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 26, 2012 20:03 pm

Uff, a już się bałem, że pokaże między nogami. :mrgreen:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#253 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 20:04 pm

Nie, mimo wszystko ten film mnie nie wykastrowal :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#254 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 26, 2012 20:08 pm

Ale dalej nie mogę uwierzyć, aby chęć beki była aż tak silna? :? Pierwszą część obejrzałem z ciekawości, aby starać się zrozumieć ten fenomen. Drugą tak za ciosem i sobie odpuściłem. Ale Ty wszystkie części. Ile tego jest? Chyba pięć części, tak? :? :shock:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#255 Post autor: Wojteł » pn lis 26, 2012 20:10 pm

No przecież ja piątej jeszcze nie widziałem, skoro dopiero wyszła. Beka beką, ale nie stać mnie na oglądanie nawet dobrych filmów, a co dopiero takich koszmarków. I nie oglądałem tylko dla beki - postawiłem sobie za cel zrecenzowanie muzyki do wszystkich części :P :wink: A tak swoją drogą to nie załuję, że obejrzałem, bo teraz mam dowód, że istnieje film, który ma gorszy wątek miłosny od Ataku Klonów i mogę bronić Lucasa :mrgreen:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ