Nie mógł przyjąć postawę Shore mamtowdupieodbębnieswojebioręczekispadam.Templar pisze:A co miał na perkusji napierdalać?Film był o nieszczęśliwej miłości, a że do dupy zrealizowany to inna sprawa, ale muzyka była OK
The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burwell
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Wawrzeku, nie zgodzę się - Despalt na pewno nie skrzywdził tego filmu, bo żaden człowiek nie mógł bardziej skrzywdzić tego filmu. Za to ten film bez wątpienia skrzywdzil wielu ludzi.
Desplat zostawil po sobie przynajmniej dobrą płytę, którą słuchacze gatunku chętnie sobie odpalą, a kto wie, może i jakieś fangerlskie siksy przekona do filmówki?
Shore natomiast pozostawił po sobie kolejny lipny soundtrack, napisany w okresie, w którym miał duży spadek formy. Fakt, że do takiego filmu nie ma co się wysilać, ale Desplat przynajmniej dał nam coś do słuchania
Desplat zostawil po sobie przynajmniej dobrą płytę, którą słuchacze gatunku chętnie sobie odpalą, a kto wie, może i jakieś fangerlskie siksy przekona do filmówki?
Shore natomiast pozostawił po sobie kolejny lipny soundtrack, napisany w okresie, w którym miał duży spadek formy. Fakt, że do takiego filmu nie ma co się wysilać, ale Desplat przynajmniej dał nam coś do słuchania
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Templar
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
LOL, no zajebiste podejście, kijowy film, to zrobię kijową muzę
Jakoś Basil i Jerry mogli tworzyć genialne scory nawet do megakup, ale Shore już nie 
Ja tam wolę jednak podejście Desplata jak i Burwella przy Breaking Dawn, bo płyty można bez filmu słuchać
A Shore jak miał to w dupie to mógł w ogóle nie brać projektu, nikt go nie zmuszał.
Ja tam wolę jednak podejście Desplata jak i Burwella przy Breaking Dawn, bo płyty można bez filmu słuchać
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Czy czujesz się skrzywdzony?Wojtek pisze:Za to ten film bez wątpienia skrzywdzil wielu ludzi.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził? 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
-
Templar
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Zły film boli przez całe życie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Tylko wiesz, że takie skrzywdzenie w młodości może wpływać na dalszy rozwój psychiki.Wojtek pisze:Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził?
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Ale ja te filmy obejrzałem jeszcze w tym roku, więc wiele bardziej to mi psychy skrzywić nie mogly 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
o, tu?Wojtek pisze:Tak, mam pokazać na misiu, gdzie ten film mnie skrzywdził?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Dokładnie 
Chociaż biorąć pod uwagę, że te dialogi były tak zle, że potrafiły wywołać fizyczny ból, powinieneś zaplastrować całego misia
Chociaż biorąć pod uwagę, że te dialogi były tak zle, że potrafiły wywołać fizyczny ból, powinieneś zaplastrować całego misia
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Uff, a już się bałem, że pokaże między nogami. 
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Nie, mimo wszystko ten film mnie nie wykastrowal 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
Ale dalej nie mogę uwierzyć, aby chęć beki była aż tak silna?
Pierwszą część obejrzałem z ciekawości, aby starać się zrozumieć ten fenomen. Drugą tak za ciosem i sobie odpuściłem. Ale Ty wszystkie części. Ile tego jest? Chyba pięć części, tak?

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9896
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw
No przecież ja piątej jeszcze nie widziałem, skoro dopiero wyszła. Beka beką, ale nie stać mnie na oglądanie nawet dobrych filmów, a co dopiero takich koszmarków. I nie oglądałem tylko dla beki - postawiłem sobie za cel zrecenzowanie muzyki do wszystkich części
A tak swoją drogą to nie załuję, że obejrzałem, bo teraz mam dowód, że istnieje film, który ma gorszy wątek miłosny od Ataku Klonów i mogę bronić Lucasa 
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara