Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#61 Post autor: Koper » pt lis 09, 2012 17:59 pm

Pastisz horroru.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#62 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 09, 2012 18:01 pm

Ale ma elementy horroru, więc jest horrorem. Horror przygodowy tak to nazywam. Tak samo "Vampire Lesbian Killers" też sa na swój sposób horrorem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Templar

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#63 Post autor: Templar » pt lis 09, 2012 18:02 pm

Wawrzyniec pisze:A "Cabin in the Woods" to co? :)
Komedia :mrgreen:

Co do Antychrysta, to owszem nie jest to taki pełnoprawny horror, ale parę fragmentów mnie przeraziło - kurde, po scenie z kleszczami na dłoni Dafoe miałem koszmary przez jakiś czas :mrgreen:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#64 Post autor: Koper » pt lis 09, 2012 18:04 pm

Wawrzyniec pisze:Ale ma elementy horroru, więc jest horrorem. Horror przygodowy tak to nazywam. Tak samo "Vampire Lesbian Killers" też sa na swój sposób horrorem.
A czy ja mówię, że nie jest? Zresztą klasyfikacja gatunkowa jest zawsze kwestią umowną.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#65 Post autor: Wawrzyniec » pt lis 09, 2012 18:10 pm

To już inna inszość. W sumie to i "Zmierzchy" pod horrory da się podciągnąć. Ale ta wizja jest strasznie przerażająca. I pomyśleć, że kiedy wampiry i wilkołaki były cool, a teraz są so gay. :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Jeff Danna & Akira Yamaoka - Silent Hill: Revelation

#66 Post autor: Koper » wt sty 29, 2013 19:41 pm

Templar pisze:Dla mnie ogólnie na tym samym poziomie co jedynka, wizualnie prezentuje się znacznie lepiej
Templar pisze:Muzyka w filmie spisuje się świetnie, działa dużo lepiej niż w jedynce
Jejku, Templar, pooglądaj trochę filmów, zwłaszcza klasyków gatunku, nim zaczniesz jakieś polecać. :P "Silen THill: Revelation" to bardzo przeciętne filmidło. Jedynka nie była niczym wybitnym, ale miażdży to bez problemy, zarówno stroną fabularną, jak i wizualną. Nie wiem co tutaj takiego niby świetnego miało być w sferze wizualnej? Może 3D albo wysoka rozdzielczość, bo pod względem scenografii, pracy kamery, oświetlenia etc. to nic tutaj nie mamy ciekawego. Ale i tak lepsza jest strona wizualna niż pretekstowo-przewidywalnie-bezładnie-nijaka fabuła.

Muzyka to w ogóle dla mnie nieudany przeszczep z gry. Temaciki fortepianowe powciskane bardziej na siłę, jak piosenki u Tarantino. Muzyka gra sobie, a akcja filmu toczy się sobie.

Film pod fanów gier chyba robione, takie na siłę przenoszenie elementów z gry. Jako dzieło filmowe to niestety nijakość kompletna, hollywoodzkie wyrobnictwo do zapomnienia. Taki "Sinister" 3 razy lepszy, mimo iż finalnie też przecież trochę rozczarowujący.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ