Christophe Beck - Percy Jackson i imitacje Pottera
- Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Jakoś nie do końca pamiętam "Eragona" Doyle'a, co oznacza chyba, że szału nie było. No cóż, w każdym razie Mystery z tego co zrozumiałem, to aż tak źle się o tej muzyce nie wypowiada. Hm. poczekam może jeszcze na jakieś recenzje o ile się takie pojawią.Marek Łach pisze:A tam Williams. Toż to nawet Eragonowi do pięt nie dorasta.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Mefisto ma rację.Wawrzyniec pisze:Nie jestem wandalem, więc nic nie będą na murach pisałA w ogóle to nigdzie nie napisałem, że "Nikt nie pokona Harry'ego Pottera", chociaż nie ukrywam, że w kategorii fantasy, ciężko będzie dorównać, a tym bardziej pokonać Williamsa.




- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Pfffff... Ale co to za porównania
"Harry Potter" do "Conana" czy "Legendy" czy "Merlina? Mnie chodzi bardziej o takie młodzieżowe, familijne fantasy. W końcu to temat niby związany z "Percy Jacksonem". I akurat w tym gatunku, podgatunku czy jak to tam nazwać to Williams ma się czym popisać. I pomijając "Harry Pottery" to weźmy sobie takiego "Hooka" - coś wspaniałego
Tylko ty od razu wszystkie fantasty do jednego worka wrzuciłeś, a akurat "Merlina" Trevora Jonesa bardzo lubię 
P.S. A w ogóle posiadanie tzw. "pierdolca" na punkcie Johna Williamsa nie jest rzeczą złą, a powiedziałbym, że wręcz wskazaną




P.S. A w ogóle posiadanie tzw. "pierdolca" na punkcie Johna Williamsa nie jest rzeczą złą, a powiedziałbym, że wręcz wskazaną


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Legenda akurat też jest dość młodzieżowa. Niekończąca się opowieść tym bardziej. W zestawieniu z współczesnymi kupami pokroju Percy Jacksona, Eragona, Zmierzchu i co tam za kicz jeszcze nakręcili to Potter sobie może i górować - choć Marek Łach pewnie mógłby z Tobą o tym podyskutować podając za przykład Złoty Kompas Desplata.
Posiadanie zbytniego pierdolca na jakimkolwiek punkcie nie jest pozytywne. Fanatyzm i zaślepienie zbyt wiele tragedii w historii ludzkości przyniosły.

Posiadanie zbytniego pierdolca na jakimkolwiek punkcie nie jest pozytywne. Fanatyzm i zaślepienie zbyt wiele tragedii w historii ludzkości przyniosły.

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
"Niekończąca się opowieść" młodzieżowa - jak najbardziej! Ale "Legenda" to już sam nie wiem
Niech Ci będzie, ale dla mnie to taka bajka, baśń, coś a la Bracia Grimm.
Oczywiście "Pottery" Williamsa górują nad "Złotym Kompasem" ma się rozumieć
Chyba mi coś podobnego kiedyś napisał, tylko już nie pamiętam, na którym forum
Ale spokojnie, ja nie jestem niebezpieczny 

Oczywiście ja do dyskusji jestem skory, ale "Złotym Kompasem" mnie nie przekona, gdyż mnie ta muzyka jakoś niczym nie urzekła, a po za tym film był, w sumie do tej pory jest beznadziejny, do tej pory żałuję, że poszedłem na to do kinga, no i niezasłużenie dostał Oscara za efekty specjalne, więc ogólnie źle mi się kojarzychoć Marek Łach pewnie mógłby z Tobą o tym podyskutować podając za przykład Złoty Kompas Desplata.


Zupełnie jakbym Adama słyszałPosiadanie zbytniego pierdolca na jakimkolwiek punkcie nie jest pozytywne. Fanatyzm i zaślepienie zbyt wiele tragedii w historii ludzkości przyniosły.



#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Pojedynczy fanatycy często nie są niebezpieczni. Ale tłum fanatyków... to już poważne zagrożenie. No, ale to nie forum na takowe dysputy. 
A targetem "Legendy" była młodzież. Stąd młodzi aktorzy w obsadzie i podmianka Goldsmitha na Tangerine Dream w USA. Jest to de facto bardziej młodzieżowy film niż NSO, która to jest taką familijną baśnią, jeśli już to bardziej dla dzieci jak dla "młodzieży".

A targetem "Legendy" była młodzież. Stąd młodzi aktorzy w obsadzie i podmianka Goldsmitha na Tangerine Dream w USA. Jest to de facto bardziej młodzieżowy film niż NSO, która to jest taką familijną baśnią, jeśli już to bardziej dla dzieci jak dla "młodzieży".
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Ja bym nie porównywał HP do "Conana " czy do " Legendy " bo trochę inne światy,inny rodzaj fantasy 
dla mnie muzyka Williamsa do serii HP wyróżnia się przede wszystkim tematycznością,czyli czymś w czym Williams jest mistrzem - najgorzej wypada tutaj " Komnata Tajemnic " bo troszkę ( oprócz nowych tematów ) taki " odgrzewany kotlet " ( trochę tak jak " Atak Klonów "
) ale już " Więzień Azkabanu " cechuje się dużą spójnością i niezłym,bardziej dojrzałym klimatem - plus ta melodyka
A co do Desplata to zobaczymy jak sobie poradzi przy HP - ale po odsłuchaniu " New Moon " jestem już bardziej spokojny o końcowy efekt - choć i tak wolałbym Williamsa

dla mnie muzyka Williamsa do serii HP wyróżnia się przede wszystkim tematycznością,czyli czymś w czym Williams jest mistrzem - najgorzej wypada tutaj " Komnata Tajemnic " bo troszkę ( oprócz nowych tematów ) taki " odgrzewany kotlet " ( trochę tak jak " Atak Klonów "


A co do Desplata to zobaczymy jak sobie poradzi przy HP - ale po odsłuchaniu " New Moon " jestem już bardziej spokojny o końcowy efekt - choć i tak wolałbym Williamsa

- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Nadal nie rozumiem jaki jest sens porównywania muzyki do HP do np. " Conana "? - przecież to zupełnie inne filmy,inne klimaty
moim zdaniem muzyka Williamsa jest tu idealna i raczej nic więcej by się tu nie wycisnęło,zauważmy chociaż jakie problemy mieli następcy Williamsa którzy nie tylko nie wykorzystali gotowego potencjału muzyki Williamsa / tematy / ale i nie potrafili prawie nic od siebie dodać.
Ale skoro Muzyka Williamsa do serii HP jest taka zła to proszę mi wyjaśnić,co w niej takiego złego?.
moim zdaniem muzyka Williamsa jest tu idealna i raczej nic więcej by się tu nie wycisnęło,zauważmy chociaż jakie problemy mieli następcy Williamsa którzy nie tylko nie wykorzystali gotowego potencjału muzyki Williamsa / tematy / ale i nie potrafili prawie nic od siebie dodać.
Ale skoro Muzyka Williamsa do serii HP jest taka zła to proszę mi wyjaśnić,co w niej takiego złego?.