The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burwell

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#91 Post autor: DanielosVK » ndz paź 14, 2012 23:41 pm

Przecież score Burwella to taka sama tapeta, jak Shore'a. I nie robi mi różnicy, czy to będzie miałkie plumkanie Burwella, czy brzęczący underscore Shore'a, oba w tym wypadku mają tyle samo emocji, czyli zero. A Shore to miał chociaż jeden prosty, ale z kopem, utwór akcji. :P W scorze Burwella też, zdaje się, ledwie jeden warty uwagi track znalazłem, ale to też nic, co warto by na dłużej zapamiętywać.

A z ripostami musisz się trochę lepiej postarać, bo coś cienko Ci wychodzą. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#92 Post autor: Templar » ndz paź 14, 2012 23:49 pm

DanielosVK pisze:A Shore to miał chociaż jeden prosty, ale z kopem, utwór akcji. :P
Mówię serio, przesłuchaj je jeszcze raz, bo chyba coś Ci się myli już, utwory akcji to było chyba największe dno w Eclipse, oglądałem trójkę w kinie, ta muzyka tak kiksowała, że aż żal dupę ściska.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#93 Post autor: DanielosVK » ndz paź 14, 2012 23:51 pm

A jak w filmie to działało to nie wiem i nie chcę wiedzieć. Aż tak źle ze mną nie jest, by Twilighty oglądać. :mrgreen: Ale finałowy utwór akcji był całkiem w porządku na płycie, chociaż rzecz jasna nic wielkiego i do tego nie wracam.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#94 Post autor: Mystery » ndz paź 14, 2012 23:56 pm

Zgodzę się, ino pierwsze Breaking Dawn jest tak samo cienkie, co score Shore'a. :P
Rok temu napisałem o pracy Burwella:
"Świetna muza. Z całą pewnością najrówniejsza i być może najlepsza odsłona z tej serii, nigdy po sobie się takiego tekstu nie spodziewałem, ale już czekam na part 2 ;) Zero przestojów i zbędnego underscoru, ładne tematy, urzekająca liryka i mocna, zabarwiona etniką muzyka akcji. Samo wykonanie również wspaniałe, to jak brzmi tu fortepian i instrumenty dęte drewniane - poezja :) "

I zdanie podtrzymuje. U Shore'a jest tak samo, tyle, że wszystko na odwrót :P

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#95 Post autor: DanielosVK » ndz paź 14, 2012 23:59 pm

Trudno. Mnie to nudziło strasznie i irytowało banałem. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#96 Post autor: Templar » pn paź 15, 2012 00:01 am

Mystery Man pisze:U Shore'a jest tak samo, tyle, że wszystko na odwrót :P
:mrgreen:
DanielosVK pisze:Ale finałowy utwór akcji był całkiem w porządku na płycie, chociaż rzecz jasna nic wielkiego i do tego nie wracam.


Chodzi Ci o "The Battle / Victoria vs. Edward"? To właśnie m.in. o tym mówiłem w kontekście kiksowania w filmie, a na płycie to też takie słabe, poziom Jablonsky'ego/Djawadiego :P

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#97 Post autor: DanielosVK » pn paź 15, 2012 00:06 am

Emocjonalnie może podobnie, ale chciałby Jablonsky tak umieć urytmizować swoją akcję. :P Niemniej taki Jablonsky to wcale dużo gorszych tematów od Burwella w BD nie pisał, więc ja bym z porównaniami nie ryzykował.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#98 Post autor: Templar » pn paź 15, 2012 00:08 am

DanielosVK pisze:Niemniej taki Jablonsky to wcale dużo gorszych tematów od Burwella w BD nie pisał
Pozwolę sobie wkleić jeszcze raz:

Obrazek

:P

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#99 Post autor: DanielosVK » pn paź 15, 2012 00:11 am

Kiwaj ile chcesz, ja nie wiem jak można się emocjonować takim banałem, jaki Burwell zaserwował. :) I wyjątkowo zgadzam się z Dębiczem, który celnie ocenił ten score w swojej recenzji.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#100 Post autor: Templar » pn paź 15, 2012 00:14 am

A ja natomiast zgadzam się z Mysterym, oraz z Broxtonem:

http://moviemusicuk.us/2011/12/08/break ... r-burwell/ 4/5

i Clemmensenem:

http://www.filmtracks.com/titles/breaking_dawn1.html równiez 4/5

3:1, twój serw teraz :P

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#101 Post autor: DanielosVK » pn paź 15, 2012 16:36 pm

To ja się zaś jeszcze zgadzam z Adamem i Janem Bliźniakiem:

http://muzykafilmowa.pl/recenzja,585,tw ... score.html

A jeśli dodać do tego Kopra, któremu też się chyba nie podobało, to mamy 3:4. Ale to chyba nie jest ciekawy sposób na dyskusję. :P
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#102 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 15, 2012 16:40 pm

Ja się dziwię, że w ogóle prowadzimy rozmowę o "Zmierzchu". :shock: :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#103 Post autor: DanielosVK » pn paź 15, 2012 16:42 pm

No i słusznym zdziwieniem Wawrzyńca najlepiej zakończyć tę rozmowę. :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Templar

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#104 Post autor: Templar » pn paź 15, 2012 16:42 pm

Mefi dawał 3,5, poza tym Adam jako trolololo liczy się jako 0,5, a Olek dał "The Girl With The Dragon Tattoo" 4,5, także też liczymy go jako 0,5 :mrgreen:

A tak serio to rzeczywiście nie ma sensu to, Tobie się nie podoba, mi się podoba i jakoś nie widzę opcji by ktoś kogoś przekonał do swojej racji :mrgreen:

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: The Twilight Saga. Breaking Dawn. Part 1-2 - Carter Burw

#105 Post autor: DanielosVK » pn paź 15, 2012 16:49 pm

A bo Broxton i Clemmensen to takie wielkie punkty oparcia? :D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ