James Horner
Re: James Horner
Nie, bo to lepsza muzyka.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner
Ja nie odbijam piłeczki, tylko odpowiedziałem na pytanie.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
Re: James Horner
Ale ja odbiję - nie będzie Niemiec pluł nam w twarz! Oh wait... to chyba nie ta Rota 

- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9347
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner
Faktycznie nie ta. To jego starsza siostra 

Re: James Horner
Używając myślenia Adama: score Roty to plumkadło, a Armstrong zwyczajnie dojebał do pieca. No i Rota miał klasyczny do bólu film do zilustrowania, a Armstrong znacznie bardziej oryginalną i skomplikowaną listę. A teraz idź, zamknij się w pokoju i pokutujKaonashi pisze:Nie, bo to lepsza muzyka.

Re: James Horner
No wiadomo, że można polemizować (od tego jest forum) ja jednak pomimo uznania dla score'u armstronga wole jednak Rote, choć porównywanie jednego do drugiego jest mocno naciągane.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner
A którego już tu do reszty pogło, że Armstronga ponad Rotę stawia?
Niedługo zaczną pisać, że Bates lepszego Conana od Basila machnął i mówić, że każdy ma swój gust i swoje zdanie...
Niedługo zaczną pisać, że Bates lepszego Conana od Basila machnął i mówić, że każdy ma swój gust i swoje zdanie...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: James Horner
Armstrong, a Rota i Bates, a Poledouris. Rzeczywiście, proporcje podobne. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: James Horner
Czytać ze zrozumieniem się naumiaj
toż napisałem, że niedługo dojdzie do tego, że i takie proporcje osiągniecie w failach swych. 


"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: James Horner
Wawrzyniec pisze:Ja też wolę Armstronga. Jego wariacja na temat "Carminy Burany" Orffa, genialna.
Ta, wariację Zimmera nad Carminą Buraną nazwałeś "matką 160 bpm"

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara