THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
nie martw sie, filozofy wiedzą swoje. wystarczy poczytać biografie jakie kasiory/ziemie/hołdy zgarniali od krolów i dworów ci dziś wielcy za te klasyki które pisywali na zamówienie. a dziś? od lat 50. w usa jest taki boom że tam nieważne czy aktor, czy muzyk, zespół czy sportowiec, malarz, to nie wie ile ma kasy, i nie musi być wcale to topowiec.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
A co to za problem być artystą i jednocześnie wykonywać inny zawód?
Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.
Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
nie ma czegoś takiego dzis jak artysta. albo się sprzedasz i wypłyniesz, albo jesteś nikim i pies z kulawą nogą o tobie nie usłyszy. a historia tym bardziej.
#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Dokładnie i ja bardzo pozytywnie myślałem, że się da, ale moja konta bankowe myślały najwidoczniej inaczej.DanielosVK pisze:Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
i tak kończą i kończyli wszyscy marzyciele właśnie, jak przychodzi brutalne zderzenie z rzeczywistością.
#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
No i niektórym na tym nie zależy.Adam pisze:nie ma czegoś takiego dzis jak artysta. albo się sprzedasz i wypłyniesz, albo jesteś nikim i pies z kulawą nogą o tobie nie usłyszy. a historia tym bardziej.
Dałeś się kontom bankowym. Masz słabą wolę.Wawrzyniec pisze:Dokładnie i ja bardzo pozytywnie myślałem, że się da, ale moja konta bankowe myślały najwidoczniej inaczej.DanielosVK pisze:Z resztą, da się, nie da się, wszystko bzdury. Jak sobie wmówisz, że nie możesz to nie będziesz mógł.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
DanielosVK pisze:No i niektórym na tym nie zależy.


#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Niektórzy mogą. Wiem, że ich nie znasz. Nie możesz przecież.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
jakie to hipsterskie. jestem zajebistym artystą, pisze do szuflady. wszyscy mnie mogą pocałowac taki jestem fajny i nikt poza mną o mnie nie słyszał ani nie widział co robię.. soł romantic 

#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
strach się bac
jak widac wyżej nie tylko moje, tylko ludzi nie bujających w obłokach.

#FUCKVINYL
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Nie wiem, w czym widzisz problem, jeśli ktoś sobie po prostu w domu komponuje dla siebie, albo rodziny i dla znajomych. Nie ma to nic wspólnego z hipsterstwem, a Twoje ironie są nie tylko nieśmieszne, ale i z bystrymi wiele wspólnego nie mają.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
nie widzę problemu. mówiłem o innym aspekcie ale słabo czytałeśDanielosVK pisze:Nie wiem, w czym widzisz problem, jeśli ktoś sobie po prostu w domu komponuje dla siebie, albo rodziny i dla znajomych..

#FUCKVINYL
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
Bez urazy Danielos, ale Adam ma trochę racji z tym, że powiało histerstwem. Gdyż komponować dla siebie, pisać dla siebie itd. można, ale wtedy trzeba mieć zapewnioną stabilizację finansową.
A co do filozofów to pozwolę sobie przytoczyć przykład wielkiego Volteira, który wiadomo zajmował się wieloma sprawami, ale głównie filozofowaniem. I facet to był przeinteligentny, ale też przecwany. Podróżował po całej Europie i prawie nigdy nie płacić. Zawsze był u kogoś w gościnie. I tak też był na dworze Fryderyka II. Wszystko było piękne, dopóki między królem, a Volteirem nie doszło do kłótni. Po niej, z pewnymi problemami Volteir opuścił Prusy, zostawiając wiele niezapłaconych rachunków, albo te, które były zapisane na Fryderka II.
I naprawdę w przypadku wielu filozofów tak wyglądało życie. Byli bo prostu zapraszani przez możnych i to oni finansowi ich utrzymanie.
A co do filozofów to pozwolę sobie przytoczyć przykład wielkiego Volteira, który wiadomo zajmował się wieloma sprawami, ale głównie filozofowaniem. I facet to był przeinteligentny, ale też przecwany. Podróżował po całej Europie i prawie nigdy nie płacić. Zawsze był u kogoś w gościnie. I tak też był na dworze Fryderyka II. Wszystko było piękne, dopóki między królem, a Volteirem nie doszło do kłótni. Po niej, z pewnymi problemami Volteir opuścił Prusy, zostawiając wiele niezapłaconych rachunków, albo te, które były zapisane na Fryderka II.

I naprawdę w przypadku wielu filozofów tak wyglądało życie. Byli bo prostu zapraszani przez możnych i to oni finansowi ich utrzymanie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: THE TREE OF LIFE - ALEXANDRE DESPLAT
bez pieniędzy (a czasem jeszcze kontaktów do tego, bo same kontakty bez pieniędzy też są często na nic) nie ma szans żyć z kultury w tym świecie i to od dekad. i to szczera do bólu prawda.
#FUCKVINYL