A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart
James Horner - Avatar
-
Templar
Re: James Horner - Avatar
Ale to Ty Adam wyskoczyłeś z tym tekstem, nikt tu nic nie mówił, że w Expendables brakuje mądrych cytatów, czy coś w tym stylu 
A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart
A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart
Re: James Horner - Avatar
w ogóle ciekawym elementem EX i EX2 są sceny w którym Sly pokazuje w scenariuszu że to nie sa bezmózgie maszynki do zabijania. w jedynce była świetna scena i monolog Rourke'a na temat wpływu tego zajęcia na ich życie i psychę, a w dwójce jest scena z Młodym Hemshwortem który rozmawia ze Slayem dlaczego to robi i dlaczego tego robić nie chce. to o wiele większe sceny dorzucenia filozoficznych treści i głębi niż w jakimkolwiek kinie akcji lat 80.
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Ominęło mnie coś, czy Adam zaczyna chwalić scenariusz Expendables

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner - Avatar
to źle przeczytałeś
chwalę pewien aspekt, bo cóz tu można chwalić skoro wiadomo co to jest za kino i czym miało być? 
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9417
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
W kontekście nie na miejscu geriatrii ciekawie wygląda fotka Stallone'a i Schwarzeneggera leżących razem pod kroplówką 
Mam gdzieś, jak trenuje Sly. Film akcji, który zbiera ludzi, którzy nic sensownego nie zagrali (poza Willisem i pomijam tutaj Schwarzeneggera jako gubernatora Kalifornii, on się skończył gdzieś na Eraserze) od jakichś prawie 20 lat (ludzie sobie żartowali, że w tej grupie brakuje tylko Seagala, i skądinąd słusznie) to dla mnie czysta geriatria niezależnie od ich osobistej formy. Sama koncepcja zebrania wyblakłych gwiazd w jednym filmie jest idiotyczna, konwencja lat 80., z wyjątkiem Szklanej pułapki też jest z samej swej natury głupia jak but.
I jeśli "filozoficzne treści" są na poziomie tego banału, który przytoczyłeś (i też mam w dupie kontekst, taki tekst by wypadł kiczowato w dowolnym kontekście, jeśli chcesz dać coś takiego, musisz po prostu umieć to napisać, a tego nie zrobi nikt może z wyjątkiem Helgelanda w dobrej formie czy Zailliana albo - jak mu się dzisiaj zechce - Roberta Towne'a), to nie różni się to wiele od poziomu Commando czy Czerwonej gorączki. Po prostu robi się trochę smutniej. A facepalma i tak się zrobi.
Mam gdzieś, jak trenuje Sly. Film akcji, który zbiera ludzi, którzy nic sensownego nie zagrali (poza Willisem i pomijam tutaj Schwarzeneggera jako gubernatora Kalifornii, on się skończył gdzieś na Eraserze) od jakichś prawie 20 lat (ludzie sobie żartowali, że w tej grupie brakuje tylko Seagala, i skądinąd słusznie) to dla mnie czysta geriatria niezależnie od ich osobistej formy. Sama koncepcja zebrania wyblakłych gwiazd w jednym filmie jest idiotyczna, konwencja lat 80., z wyjątkiem Szklanej pułapki też jest z samej swej natury głupia jak but.
I jeśli "filozoficzne treści" są na poziomie tego banału, który przytoczyłeś (i też mam w dupie kontekst, taki tekst by wypadł kiczowato w dowolnym kontekście, jeśli chcesz dać coś takiego, musisz po prostu umieć to napisać, a tego nie zrobi nikt może z wyjątkiem Helgelanda w dobrej formie czy Zailliana albo - jak mu się dzisiaj zechce - Roberta Towne'a), to nie różni się to wiele od poziomu Commando czy Czerwonej gorączki. Po prostu robi się trochę smutniej. A facepalma i tak się zrobi.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry. do tego są sceny dramatyczne i chwytające za gardło m.in z ważnym i gorzkim pytaniem Slaja: "Dlaczego giną ci z nas, którzy najmocniej pragną żyć? A ci, którzy zasługują na śmierć, żyją dalej?"
Adam pisze:2 ma scenariusz i to dobry
OK, to najwyżej coś źle przeczytałem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: James Horner - Avatar
Jasne, że nie żart, w końcu obrót o 360 stopni to dokładnie powrót do tego samego miejsca.Templar pisze: A co do tego cytatu właśnie to teraz tak serio to muszę się przyznać, że jak go usłyszałem to moje życie zmieniło się o 360° i to nie jest żart
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9908
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: James Horner - Avatar
Ta, za to teksty od Williamsie i Morricone stojacych nad grobem, lub karmiących wnuczka cukierkami są bardzo na miejscuAdam pisze: a teksty o geriatrii są nie na miejscu
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: James Horner - Avatar
bardziej niż śmianie się z głodujących dzieci. naturalnością jest że dziadkowi bliżej niż dalej, i że karmi wnuczki.. ale przerabialiśmy już to 
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!!Adam pisze:bardziej niż śmianie się z głodujących dzieci.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9908
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: James Horner - Avatar
To czemu Sly nie karmi wnuczka, albo synem się nie zajmie, co wiemy zresztą jak się skończyło, albo Arnie swojej nieślubnej pociechy nie dogląda, tylko napierdalają się po mordach w filmie z filozoficznym pytaniem "czemu śmierć jest randomowa?"
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: James Horner - Avatar
syn ćpun i leser więc mu się nie dziwie - fakt posiadania bogatego i słynnego rodzica nie oznacza że ma mi ten rodzic wycierać dupsko i prowadzić za rączkę.Wojtek pisze:To czemu Sly nie karmi wnuczka, albo synem się nie zajmie, co wiemy zresztą jak się skończyło,
wystarczy że płaci na jego utrzymanie grubą kasę i chłopak ma zapewnione środki jak mały promil ludzi na ziemi i od niego zalezy jak tym rozdysponuje.. w ogóle WTF za porównania i pytania?albo Arnie swojej nieślubnej pociechy nie dogląda,
wcaleWawrzyniec pisze:JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!!
NO CD = NO SALE
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35297
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: James Horner - Avatar
A nie bo zostały... To znaczy jak widzisz na forum nie znajdziesz takich żartów z mojej strony.Adam pisze:wcaleWawrzyniec pisze:JA NIE ŚMIEJĘ SIĘ Z GŁODUJĄCYCH DZIECI !!!w ogóle to nie wiem czemu do tej pory te rasistowskie Twoje żarty nie zostały usunięte
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: James Horner - Avatar
nie, po prostu nie było w nich słowa Brian Tyler, dlatego nie zostały zauważone 
NO CD = NO SALE