ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I & II)
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Hmmmm, zabawne jest tylko to, że Adam pisze, że ja coś będę zaraz udowadniał, a tego wcale nie robię, a teraz się okazuje że wśród czterech wartych zapamiętania (wg Was) tematów z HP te 2 ostatnie są autorstwa Desplata. A jednego z nich nawet nie ma w filmie (tylko w napisach końcowych). W życiu nie podałbym 'Lovegood' jako temat do zapamiętania. Prędzej 'Obliviate'. I kto tu gloryfikuje Desplata?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
"Obliviate" ja bardzo lubię i wysoko cenię. Fajnie Desplatowi udał się przerobić "The Dark Knight" na własny język.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
"Obliviate" uważam za ckliwe i nudne. Za to "Lovegood" jest bardzo pomysłowe i charakterystyczne, wg mnie warte zapamiętania.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Za "Obliviate" i "Resurection Stone" ma Desplat mój szacunek. Mimo "pedalskiego" tematu Neville'a. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Po pierwsze Neville nie ma swojego własnego tematu, chyba że mówisz o melodii z 'Neville the Hero', której nie da się powiązać z epitetem, którego użyłeś. Więc melodia, do której się zapewne odnosisz to fragment 00:31-00:51 z utworu 'Neville', który pierwotnie pojawia się już w pierwszej części Insygniów i jest raczej motywem Zakonu Feniksa, tyle że w drugiej części użyto go w kontekście postaci Neville'a, którego zrobiono tu herosem całej pozostałej bandy.Wawrzyniec pisze:Za "Obliviate" i "Resurection Stone" ma Desplat mój szacunek. Mimo "pedalskiego" tematu Neville'a.
Natomiast tak poza tym, to jesteś hipokrytą, Wawrzyniec, bo raz oburzasz się jak inni forumowicze używają słów typu 'Szwaby', tudzież innych określeń tzw. 'mowy nienawiści', a teraz robisz to sam

Resurrection Stone trochę mnie wkurza swoją strasznie plumkającą, nic nie wnoszącą pierwszą częścią, natomiast druga część to perła w koronie! Obliviate genialnie działa w filmie, mimo że ten utwór nie jest jakiś super charakterystyczny czy genialny kompozycyjnie. I nie widzę w nim żadnych zapożyczeń od Zimmera.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Może jak Wawrzyniec słyszy jakiekolwiek ostinato to od razu z Zimmerem kojarzy.hp_gof pisze:I nie widzę w nim żadnych zapożyczeń od Zimmera.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
"Pedalską melodię" to nie ja tylko Mystery i Babuch wymyślili i się jakoś przyjęło. Ale tak chodzi właśnie o ten motyw, kiedy Neville wychodzi zza obrazu. Strasznie... no wiadomo jaki.
A co do "Resuerrection Stone" to sam się sobie dziwię, gdyż ten kawałek ma sporo elementu plumpscore'u, a mimo to strasznie mi się podoba. I lubię też anthemowe "Statues" Courtyard Apocalypse".
A "Obliviate" ma coś z Mrocznego Rycerza. Zresztą nawet Marek przyznał mi na początku rację, że coś może być na rzeczy, zanim stwierdził, że próbuję go w coś wrobić.

A co do "Resuerrection Stone" to sam się sobie dziwię, gdyż ten kawałek ma sporo elementu plumpscore'u, a mimo to strasznie mi się podoba. I lubię też anthemowe "Statues" Courtyard Apocalypse".
A "Obliviate" ma coś z Mrocznego Rycerza. Zresztą nawet Marek przyznał mi na początku rację, że coś może być na rzeczy, zanim stwierdził, że próbuję go w coś wrobić.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Nie rozumiem was toż przecież w samym Więźniu jest ich więcejAdam pisze:soryy 4 tematy, a nie 3Danielos dopisał ten 4 i brawo

Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
W całej serii nie ma akurat nic specjalnie ciekawego, pomijając te cztery. Może i znajdą się jeszcze jakieś ładne, skoczne, melodyczne, czy cokolwiek, ale nic, co warto by zapamiętać na dłużej.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
No nie zgodziłbym się, ale to kwestia gustu.DanielosVK pisze:W całej serii nie ma akurat nic specjalnie ciekawego, pomijając te cztery. Może i znajdą się jeszcze jakieś ładne, skoczne, melodyczne, czy cokolwiek, ale nic, co warto by zapamiętać na dłużej.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
I fanboystwa. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
"Ja żem" nie fanboy, ale cenię sobie melodyków.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Ja też, ale wymagam czegoś więcej niż odgrzewanych kotletów.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Re: ALEXANDRE DESPLAT - HARRY POTTER i INSYGNIA ŚMIERCI (I &
Jeśli temat lotu na hipogryfie się w tym nie zawiera, w którymś z tych utworów, to jeszcze jego bym dopisał. Poza tym raczej racja.DanielosVK pisze:Bo z całej serii jedyne, co wg mnie warto zapamiętać to Hedwig's Theme, A Window to the Past, Lovegood i Lily's Theme.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński