THE AMAZING SPIDERMAN (2012) - JAMES HORNER

[Adam]

dostaliście oryginały od sony, więc nikt Wam nie zarzuci że z piratów jedziecie także można pisać!

Ghosti, tytuł na czołówę recki to: "The Amazing Spider-Man. Amazing or not?"

[Koper]

Wiem, ale wiem też, że to tylko obejście zasady "jedna recka na score", bo się nie zgadza z oceną Babucha. Zrozumiałbym, gdyby za parę lat La La czy Intrada wydały oficjalnego komplita, ale pisanie nielegalnego bootlega w tydzień po premierze CD w sklepach pachnie przesadną miłością do Hornera. A w takie "korygowanie" kolegów z redakcji nigdy się nie bawiliśmy.

A casus "Battle LA"?

[Marek Łach]

Dziwnym trafem w obu przypadkach "skrzywdzeni" kompozytorzy to faworyci redaktora.

[Adam]

Ghosti jednak nie jest apolityczny, fatalnie

[Koper]

Dziwnym trafem w obu przypadkach "skrzywdzeni" kompozytorzy to faworyci redaktora.

Przy czym Hornera jeszcze można zrozumieć

[Adam]

kiepski dowcip

[Koper]

bo to nie dowcip

[Ghostek]

Ghosti, tytuł na czołówę recki to: "The Amazing Spider-Man. Amazing or not?"

A w konkluzji: "Amazing i chuj!"

5/5 za muzę w filmie więc musi być amazing

Spróbuję się z tym zmierzyć jak z urlopu sobie wrócę, bo dawno nic nie napisałem

[kiedyśgrześ]

Znaczy co Ghostkowi się podoba, znaczy troll

[Ghostek]

Na to wychodzi.
Trudno.

[lis23]

Mi też się podoba, drugi troll ;P

[Marek Łach]

Znaczy co Ghostkowi się podoba, znaczy troll

Znaczy nie troll. Chodzi tylko o to, że jak komuś nie podoba się recka jego ulubieńca, to po to są komentarze pod recenzjami, żeby w nich wyrazić polemikę. A nie pisać na siłę niepotrzebne recenzje tej samej muzyki, tylko pod płaszczykiem innego wydania, będącego na dodatek wyciekiem z wytwórni.

A mi się płytowy Spider Hornera podoba, o.

[Adam]

Chodzi tylko o to, że jak komuś nie podoba się recka jego ulubieńca, to po to są komentarze pod recenzjami, żeby w nich wyrazić polemikę. A nie pisać na siłę niepotrzebne recenzje tej samej muzyki, tylko pod płaszczykiem innego wydania, będącego na dodatek wyciekiem z wytwórni.

Maras jak zawsze bezbłędnie i bezlitośnie punktuje ale Ghosti nie przejmuj się, pisz reckę, demokracja jest!

[lis23]

Komentarze pod recką nie zmienią samej recki, jeżeli jest ona krzywdząca dla danej pracy
w tym przypadku najgorsze jest to, że znalazłem tylko dwie polskie recki tej pracy; jedna daje 4 za CD i 4 za muzykę w filmie, ale nie pisze za co te oceny, druga recka skupia się na opierdzielaniu filmu i muzyki ale prawie nie wymienia zalet tej pracy.

[Marek Łach]

Ale to, że kilku sympatyków Hornera uważa, że Babuch skrzywdził Spider-mana nie oznacza, że trzeba za wszelką cenę robić im dobrze, pisząc drugą recenzję tego samego. Idąc tym tokiem rozumowania, co druga płyta na fm.pl musiałaby mieć po 3 recenzje, bo któremuś z redaktorów nie pasowałaby wystawiona przez innego ocena. A nie o to chodzi, bo to niepotrzebne trwonienie czasu, energii i bazy danych.

Od stron recenzji fm.pl zawsze mówiło "jednym głosem", a jeśli któryś redaktor się nie zgadzał, to pisał to w komentarzach (a dyskusja nieraz przekraczała pojemność recenzji). Natomiast teraz zaczynam obserwować niedobrą praktykę dopisywania recenzji wedle własnego widzimisię.

Ja jakoś mogłem się pogodzić z brakiem maksa dla E.T. i nie biegłem w te pędy pisać własną, "słuszną" recenzję.