Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#16 Post autor: Wawrzyniec » śr cze 06, 2012 22:51 pm

Tego taki pewien nie jestem. A w ogóle to gdzie Adam? :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#17 Post autor: Koper » czw cze 07, 2012 00:43 am

W szoku jest, ze nas spotkał na FMF i jeszcze nie ochłonął. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#18 Post autor: Wawrzyniec » sob cze 09, 2012 11:26 am

Tracklista z długością utworów:


1. Childhood Tragedy (0:53)
2. Vampires (3:05)
3. What Do You Hate? (1:15)
4. Power Comes From Truth (2:28)
5. You Are Full Of Surprises (1:15)
6. Mary Todd (1:55)
7. The Horse Stampede (3:14)
8. Henry Sturgess (0:54)
9. Adam (1:27)
10. Rescue Mission (1:14)
11. Inauguration (1:52)
12. All Slave To Something (2:48)
13. Emancipation (0:44)
14. Haunted By The Past (2:59)
15. Battle At Gettysburg (0:49)
16. Forging Silver (1:39)
17. 80 Miles (1:51)
18. The Burning Bridge (3:40)
19. Not The Only Railroad (1:37)
20. The Gettysburg Address (2:21)
21. Late To The Theater (1:59)
22. The Rampant Hunter (5:30)

Trochę zawód. Nie dość, że "Adam" ma tylko 1:27 długości, to jeszcze "Battle At Gettysburg" nie trwa nawet całej minuty. Zaledwie 45 minuty muzyki. Zobaczymy, posłuchamy co to będzie.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#19 Post autor: Adam » ndz cze 10, 2012 10:52 am

i dobrze że takie krótkie, szybciej męki przy słuchaniu się skończą..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#20 Post autor: Wawrzyniec » ndz cze 10, 2012 15:47 pm

Naprawdę tak jesteś źle nastawiony do Jackmana? :shock: Ja wręcz przeciwnie. Gdyż wiadomo do trzech razy sztuka i po "Titanach" i "Battleship" przyszła pora na kolejne wielkie oczekiwania. :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#21 Post autor: Adam » ndz cze 10, 2012 15:49 pm

dla mnie muzyka tego kolesia jest bezpłciowa i bezjajeczna. wolę Jabło i Djawadiego - bo oni albo zrobią totalną kupę, albo zrobią świetny kawałek, albo płyta będzie taka że zechce się jej słuchać, albo wcale nie. a u tego jest obojętność i nie ma żądnych zaskoczeń czy to neg czy poz :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#22 Post autor: Adam » pt cze 15, 2012 08:30 am

wyleciało drugim uchem w trakcie meczu.. ot znów bezjajeczna muza choć ciut lepsza niz ostatni MoL.
#FUCKVINYL


Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#24 Post autor: Adam » pt cze 15, 2012 11:10 am

dokładnie ale nie chciałem być za bardzo hipserski :P bo by było że przesadzam :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#25 Post autor: Mystery » pt cze 15, 2012 11:20 am

Adam pisze:dokładnie ale nie chciałem być za bardzo hipserski :P bo by było że przesadzam :D
Nieciekawa muzyka, 2 dłuższe i porządniejsze utwory akcji, końcowy kawałek i tyle, ledwo na 2 wystarcza. Dark Shadows to przy tym Dracula :wink:

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#26 Post autor: Adam » pt cze 15, 2012 11:35 am

jakbym ja tak napisał to by się hardy rzuciły że filmu nie oglądałem i nie mogę oceniać :mrgreen: ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#27 Post autor: Mystery » pt cze 15, 2012 11:47 am

E tam, to Wawrzyniec znowu narobił niepotrzebnego szumu :wink:

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#28 Post autor: Wawrzyniec » pt cze 15, 2012 15:46 pm

Najmocniej przepraszam. :(

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#29 Post autor: Tomek » sob cze 16, 2012 12:16 pm

Mystery Man pisze:E tam, to Wawrzyniec znowu narobił niepotrzebnego szumu :wink:
Wawrzyniec pisze:Najmocniej przepraszam. :(
A który już raz? Wawrzyniec ma cały czas totalnie mylne wrażenie, że klony Zimmera to poziom/klasa Zimmera. Stąd to zupełnie niepotrzebne fanbojskie podejście ilekroć wyjdzie/wychodzi nowy score Jackmana, Djawadiego, Jabłońskiego, Zanellego, Balfów i całej tej reszty beztalentnej bandy. Nawet Zimmer w słabej formie jest przeważnie lepszy niż to co oni prezentują. Nawet siedzący sobie we Francji Badelt ma więcej talentu niż oni wszyscy razem wzięci. A po opinii Mystery'ego nawet tego nie tykam. Dość już gównianych filmów o wampirach i gównianych ścieżek do nich :?
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Abraham Lincoln: Vampire Hunter - Henry Jackman

#30 Post autor: Paweł Stroiński » sob cze 16, 2012 12:38 pm

Wiesz, sprawa tutaj jest, Tomku, dość skomplikowana. Na przykład wszyscy się czepiają Hansa za Djawadiego. Owszem, to on go wepchnął do kilku projektów, które wyszły strasznie (Iron Man i Clash of the Titans, mówiąc dokładnie, zwłaszcza w tym drugim przypadku mówiono o tym dość nieoględnie), a do RCP wciągnął go niejaki... Klaus Badelt, który miał go zgarnąć prosto z uczelni, po tym jak Djawadi skończył... studia kompozycyjne.

Co do talentu chłopców z RCP, tak naprawdę nic nie wiadomo. Z własnych obserwacji (dosłownie, rozmowa toczyła się na moich oczach) wiem, że Zimmer szuka do RCP kompozytorów samodzielnych i praktycznie w tej rozmowie, która toczyła się na sesji, praktycznie ustalono, że studio w Remote Control otworzy Benjamin Wallfisch, tak ten orkiestrator Marianellego i sam kompozytor. Klasy Wallfischowi nikt nie odmówi (ja nie słyszałem, prawdę mówiąc, jego samodzielnych score'ów, może ktoś inny się wypowie, jakie to jest, ale Hans był wprost zachwycony The Escapist), a jednak, jeśli wstąpił do RCP, można się spodziewać ścieżek na poziomie, nie przymierzając, wymienionych score'ów Djawadiego. Dlaczego? Bo w dużej mierze tego chcą producenci. Chłopcy z RCP są traktowani jako Zimmer-lite (finansowo).

Ja na przykład wciąż wierzę w Atli Orvarssona i w Lorne'a Balfe'a. Podobno wbrew pozorom Jackman też ma duży talent. Ja się tutaj osobiście nie wypowiadam, bo nie słyszałem jego animacji, ani jego X-Menów.

ODPOWIEDZ