Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#211 Post autor: Adam » czw kwie 19, 2012 18:01 pm

a ja przy tym tytule po raz pierwszy puściłem pawia przy słuchaniu dżonowej płyty i nie spodziewałem wtedy się że parę lat później przy Wojnie Swiatów puszczę ich jeszcze więcej :roll: na szczęście w obu przypadkach skończyło się na dotrwaniu w bólach do połowy może.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#212 Post autor: kiedyśgrześ » czw kwie 19, 2012 18:02 pm

Jeżeli Raportu się ciężko słucha, to co powiedzieć, no nie wiem, o The Cell Shore'a :)

mój ulubiony numer

http://www.youtube.com/watch?v=lwonm3fXa_M
Ostatnio zmieniony czw kwie 19, 2012 18:06 pm przez kiedyśgrześ, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Turek

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#213 Post autor: Turek » czw kwie 19, 2012 18:03 pm

Marek Łach pisze:Minority Report klasa, świetny, oryginalny pomysł na score, mega klimat. A że lekko się nie słucha to inna sprawa. Mimo wszystko też zapytam, po co go wspominać w temacie o megakultach? ;)
To może zmienię nazwę tematu... :)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#214 Post autor: DanielosVK » czw kwie 19, 2012 18:04 pm

kiedyśgrześ pisze:Jeżeli Raportu się ciężko słucha, to co powiedzieć, no nie wiem, o The Cell Shore'a :)
Jest dużo cięższych score'ów Shore'a. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#215 Post autor: Wawrzyniec » czw kwie 19, 2012 18:05 pm

Zmieniaj. :) Zresztą sugerowałem to już wcześniej. Tym samy cieszę się, że mnie posłuchałeś. 8)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Turek

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#216 Post autor: Turek » czw kwie 19, 2012 18:06 pm

Ja ciężkiej muzyki nie lubię słuchać :wink:

Mi muzyka ma dawać przyjemność, nie lubię rwać sobie włosów przy takich okropnych scorach... :wink:

Co kto lubi :wink:

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#217 Post autor: kiedyśgrześ » czw kwie 19, 2012 18:09 pm

DanielosVK pisze:
kiedyśgrześ pisze:Jeżeli Raportu się ciężko słucha, to co powiedzieć, no nie wiem, o The Cell Shore'a :)
Jest dużo cięższych score'ów Shore'a. :)
Które :?:
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#218 Post autor: lis23 » czw kwie 19, 2012 18:10 pm

Paweł Stroiński pisze:Minority Report dysonuje i to bardzo mocno, ale nigdy nie powiedziałbym, że to jest muzyka atonalna!

War of the Worlds tak, ale Minority Report?
Pamiętam tekst o tym z " Fantastyki ", ale nie tylko:
. O ile muzyka legendarnego twórcy potrafiła być zarówno piękna jak i mroczna, muzyka Johna Williamsa jest w tym przypadku szorstka, "brudna" i atonalna.
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=701
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#219 Post autor: DanielosVK » czw kwie 19, 2012 18:12 pm

kiedyśgrześ pisze:
DanielosVK pisze:
kiedyśgrześ pisze:Jeżeli Raportu się ciężko słucha, to co powiedzieć, no nie wiem, o The Cell Shore'a :)
Jest dużo cięższych score'ów Shore'a. :)
Które :?:
"Spider", czy "The Game" chociażby. Dużo trudniejsze i cięższe emocjonalnie score'y. "The Cell" jest o tyle "lżejsze", że zawiera ciekawe perkusjonalia i etnikę, przez co brzmieniowo może być bardziej atrakcyjne. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#220 Post autor: Paweł Stroiński » czw kwie 19, 2012 18:14 pm

lis23 pisze:
Paweł Stroiński pisze:Minority Report dysonuje i to bardzo mocno, ale nigdy nie powiedziałbym, że to jest muzyka atonalna!

War of the Worlds tak, ale Minority Report?
Pamiętam tekst o tym z " Fantastyki ", ale nie tylko:
. O ile muzyka legendarnego twórcy potrafiła być zarówno piękna jak i mroczna, muzyka Johna Williamsa jest w tym przypadku szorstka, "brudna" i atonalna.
http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=701
Są momenty atonalne, ale muzyka jako taka atonalna nie jest.

Awatar użytkownika
bladerunner22
Zdobywca Oscara
Posty: 2805
Rejestracja: ndz sie 21, 2011 14:16 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#221 Post autor: bladerunner22 » czw kwie 19, 2012 18:17 pm

tak, generalnie też myliłem pojęcie underscoru z atonalnością
Jedna z najpiękniejszych piosenek Lady Pank :

''Zabić Strach''

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#222 Post autor: Adam » czw kwie 19, 2012 18:18 pm

:D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#223 Post autor: lis23 » czw kwie 19, 2012 18:18 pm

Paweł Stroiński pisze:
Są momenty atonalne, ale muzyka jako taka atonalna nie jest.
Ja tam się nie znam i za pewne Masz rację - ja tylko piszę, co czytałem w okresie premiery filmu i score a było to już dosyć dawno ;).
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#224 Post autor: Paweł Stroiński » czw kwie 19, 2012 18:18 pm

Turek pisze:Ja ciężkiej muzyki nie lubię słuchać :wink:

Mi muzyka ma dawać przyjemność, nie lubię rwać sobie włosów przy takich okropnych scorach... :wink:

Co kto lubi :wink:
Niech ja dobrze zrozumiem. Muzyka, która nie jest przyjemna w odbiorze, choć technicznie wybitna i posuwająca gatunek mocno do przodu jest okropna, tak?

Gdyby wszyscy tak myśleli, rozwój muzyki skończyłby się gdzieś na Bachu... Albo i na Monteverdim.

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#225 Post autor: Paweł Stroiński » czw kwie 19, 2012 18:19 pm

bladerunner22 pisze:tak, generalnie też myliłem pojęcie underscoru z atonalnością
Jakim cudem? :mrgreen:

ODPOWIEDZ