Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#46
Post
autor: Wawrzyniec » czw kwie 05, 2012 12:43 pm
Adam pisze:może być niezły pumpin, Morelka walnie solówę to buty pospadają.
Przy "F&F Tokyo Drift był Slash i jakoś nikomu buty nie pospadały, więc spokojnie.
W sumie Jablonsky jest w trochę nie najlepszej sytuacji, gdyż "The Dark Knight Rises" jeszcze nie wyszedł to nie ma za bardzo z czego nowego kopiować. Gdyż "Sherlock" tu raczej nie pasuje.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#47
Post
autor: Adam » czw kwie 05, 2012 12:45 pm
Wawrzyniec pisze:Przy "F&F Tokyo Drift był Slash i jakoś nikomu buty nie pospadały, więc spokojnie.
jak to nie? przecież ten kawałek reklamował film i serię i jest bodaj najbardziej znanym z całej serii. nie wspominając o kampanii reklamowej, singlach i remiksach.
#FUCKVINYL
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#49
Post
autor: Wawrzyniec » czw kwie 05, 2012 16:59 pm
Lubię ostre granie, ale na razie to na tej stronie mi jakaś napierdalanka leci.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Templar
#50
Post
autor: Templar » pt kwie 06, 2012 00:17 am
No ten kawałek na stronie to lipa jakaś, jak to coś takiego ma być na płycie to bardzo cienki score się szykuje

-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#51
Post
autor: DanielosVK » pt kwie 06, 2012 00:29 am
Cicho, przecież Morello to gwarant geniuszu, a szczególnie we współpracy z Jabłonkiem.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#52
Post
autor: Koper » pt kwie 06, 2012 10:40 am
We współpracy z Jabło każdy geniusz wznosi się na wyżyny.
Czekam na album "Yo-Yo Ma plays music of Steve Jablonsky"

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#53
Post
autor: Adam » pt kwie 06, 2012 11:35 am
DanielosVK pisze:Cicho, przecież Morello to gwarant geniuszu, a szczególnie we współpracy z Jabłonkiem.

ja napisałem że te jego traki mogą miażdzyć i tyle. nic ponad to

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#54
Post
autor: DanielosVK » pt kwie 06, 2012 12:48 pm
Jeden 1,5 minuty, a drugi to tylko feat. Z resztą Morello fail, w co on się angażuje.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#55
Post
autor: Adam » pt kwie 06, 2012 12:52 pm
jak Penderecki się sprzedaje z jakimś hipsterskim grajkiem to nikt nie narzeka na nietrafione angaże

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#56
Post
autor: DanielosVK » pt kwie 06, 2012 12:56 pm
Wtf? Jak mówisz o Greenwoodzie to wyjątkowo nietrafione porównanie.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#57
Post
autor: Adam » pt kwie 06, 2012 12:57 pm
a czymże się róznią te persony poza tym że zielonodrewny zrobił coś tam w scorach o których i tak nikt nie pamięta juz?

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#58
Post
autor: DanielosVK » pt kwie 06, 2012 12:59 pm
Chociażby tym, że Greenwooda i Jablonsky'ego dzielą muzyczne lata świetlne, a ten drugi udziela się również w muzyce poważnej i nie dziwi ta współpraca, z racji jego fascynacji Pendereckim. A owa płyta to będzie bodajże jakiś starszy, awangardowy Penderecki oraz twory Greenwooda na orkiestrę inspirowane właśnie Pendereckim. Produkt dla mas normalnie.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#59
Post
autor: Adam » pt kwie 06, 2012 13:05 pm
no więc mówię że fejl temu właśnie

na Openerze koncert już zabukowany, a za chwilę się dowiemy może jeszcze że i będą grać na Love Parade

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#60
Post
autor: DanielosVK » pt kwie 06, 2012 13:12 pm
Już widzę jak orkiestrowe zgrzyty Pendereckiego i Greenwooda sprzedają się w milionach egzemplarzach.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.