Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#166 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 27, 2012 21:54 pm

Adam pisze:ale to nie jest temat na tego typu megakulty.
Tylko, że ja starałem się wytłumaczyć, nie ma jednej definicji "megakultu". Więc, albo musicie być bardziej tolerancyjni w podawanych przykładach, albo jak zaproponowałem, lekko zmienić nazwę tematu, albo dalej spierać się o definicje, albo po prostu zamknąć temat.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#167 Post autor: Adam » wt mar 27, 2012 21:57 pm

a ja proponuję przyoftopić Hansem 8) to zawsze wychodzi najlepiej tutaj :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#168 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 27, 2012 21:58 pm

Może później, teraz za bardzo nie mam czasu. :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#169 Post autor: kiedyśgrześ » wt mar 27, 2012 22:03 pm

Najzabawniejsze jest to, że na wysoce dopracowanej liście kultowości Adama nie pojawia się nazwisko pewnego sympatycznego gentelmana o inicjałach EM, który choćby masą swojej twórczość łyka całą pozostałą stawkę... kultowością również :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#170 Post autor: Adam » wt mar 27, 2012 22:04 pm

napisałem że lista jest wybiórcza, po prostu leciałem po nazwiskach które mam na półce.
nie dałem też Rozsy, A.Newmana i paru innych i co z tego :) wiadomo że mieli megakulty.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#171 Post autor: DanielosVK » wt mar 27, 2012 22:04 pm

Wywalić ten temat. Szybko.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#172 Post autor: Adam » wt mar 27, 2012 22:05 pm

tylko Hans. reszta jest milczeniem :D
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14342
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#173 Post autor: lis23 » wt mar 27, 2012 22:06 pm

kiedyśgrześ pisze:Najzabawniejsze jest to, że na wysoce dopracowanej liście kultowości Adama nie pojawia się nazwisko pewnego sympatycznego gentelmana o inicjałach EM, który choćby masą swojej twórczość łyka całą pozostałą stawkę... kultowością również :)
Morricone brak ale nie powiedziałbym, że Jego twórczość jest bardziej ? mega kultowa ' niż twórczość Williamsa - choć kiedyś na Stopklatce toczyła się już dysputa nad wyższością Morricone nad Williamsem, przypisując temu pierwszemu ponad 300 prac.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#174 Post autor: Adam » wt mar 27, 2012 22:07 pm

Enjo ma magakulty! nie miałem na półce więc nie podałem.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#175 Post autor: DanielosVK » wt mar 27, 2012 22:07 pm

Megakultowości się nie mierzy. Albo coś jest kultowe, albo nie. Reszta nie ma znaczenia. 8)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#176 Post autor: Wawrzyniec » wt mar 27, 2012 22:09 pm

Adam pisze:Enjo ma magakulty! nie miałem na półce więc nie podałem.
Tajemnica definicji rozwikłana. :) "Megakultem" są tylko te płyty, które Adam na na półce. :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60020
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#177 Post autor: Adam » wt mar 27, 2012 22:10 pm

nie. to jest przykład który powinienem podać jako odpowiedź na ten temat, że są megakultowe historyczne dzieła których nie trawię, stąd tylko jedna płyta Enja na moich półkach.
#FUCKVINYL

Templar

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#178 Post autor: Templar » wt mar 27, 2012 22:12 pm

Wawrzyniec pisze:Tajemnica definicji rozwikłana. :) "Megakultem" są tylko te płyty, które Adam na na półce. :D
:mrgreen:

A od Ennio to przede wszystkim Dobry, zły i brzydki 8)

Awatar użytkownika
kiedyśgrześ
+ W.A. Mozart +
Posty: 6087
Rejestracja: sob lip 09, 2011 12:05 pm

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#179 Post autor: kiedyśgrześ » wt mar 27, 2012 22:15 pm

lis23 pisze:
kiedyśgrześ pisze:Najzabawniejsze jest to, że na wysoce dopracowanej liście kultowości Adama nie pojawia się nazwisko pewnego sympatycznego gentelmana o inicjałach EM, który choćby masą swojej twórczość łyka całą pozostałą stawkę... kultowością również :)
Morricone brak ale nie powiedziałbym, że Jego twórczość jest bardziej ? mega kultowa ' niż twórczość Williamsa - choć kiedyś na Stopklatce toczyła się już dysputa nad wyższością Morricone nad Williamsem, przypisując temu pierwszemu ponad 300 prac.
To nie John jest małpowany na 1000 sposobów Lisie, zresztą zapytaj Hansa :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują

#180 Post autor: Tomek » wt mar 27, 2012 22:30 pm

Adam pisze:a ja proponuję przyoftopić Hansem 8) to zawsze wychodzi najlepiej tutaj :D
Już tu się pojawiło - wenętrzna dyskusja na temat Hansu/Zack Hemsey :D
Adam pisze:nie. to jest przykład który powinienem podać jako odpowiedź na ten temat, że są megakultowe historyczne dzieła których nie trawię, stąd tylko jedna płyta Enja na moich półkach.
Wiesz, można czegoś nie lubieć, nie trawić, ale jeden Morricone na półce kolekcjonera twojego pokoroju, to już mega-fail i chyba ignorancja w jednym :P
Obrazek

ODPOWIEDZ