kolejna kwestia - zdeczka nie pasi nazywać to typowym brajanowym nawalankiem, skoro to po raz pierwszy jego całkowity solowy występ i to na minimalistycznych instrumentach
BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
wcale
kolejna kwestia - zdeczka nie pasi nazywać to typowym brajanowym nawalankiem, skoro to po raz pierwszy jego całkowity solowy występ i to na minimalistycznych instrumentach
także Mefi bądź dokładniejszy 
kolejna kwestia - zdeczka nie pasi nazywać to typowym brajanowym nawalankiem, skoro to po raz pierwszy jego całkowity solowy występ i to na minimalistycznych instrumentach
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Jesteś pewien, że to jest minimalistyczna instrumentacja?
Albo inaczej, wiesz, co to minimalizm w ogóle?
Albo inaczej, wiesz, co to minimalizm w ogóle?
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
nie wiem i nie chce mi się sprawdzać, dlatego też nic o instrumentacji nie pisalem, tylko o minimalnych instrumentach 
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Pisałeś o minimalistycznych instrumentach.
Także Adam bądź dokładniejszy
Także Adam bądź dokładniejszy
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
to jak miałem napisać? minimalnych instrumentach?
to chyba nie po polsku 
"przy użyciu minimalnej ilości instrumentów" miało być, o!
"przy użyciu minimalnej ilości instrumentów" miało być, o!
NO CD = NO SALE
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9395
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Powiedz, co miałeś na myśli dokładnie.
Minimalistyczne to jest co najwyżej Columbus Circle.
Minimalistyczne to jest co najwyżej Columbus Circle.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Może chodziło o coś takiego:

Mini istrumenty


Mini istrumenty
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Nie spamować mi w temacie o Brajanie. 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Contagion się nie umywa do Brake. w Braku jest dusza.DanielosVK pisze:Jako ambient jest to przecież strasznie bezpłciowe i bez charakteru. Nawet ostatniemu kawałkowi, który chyba najlepiej daje radę, brak jakieś większego pomysłu. Z ambientu już wolę "Contagion", który też nie zachwycał, ale miał ciekawszy nastrój.
NO CD = NO SALE
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Contagion miało przynajmniej ciekawy temat, bez rewelacji, ale posiadał zalążek jakiegoś klimatu. A Brake jest bezduszne właśnie, do ostatniego tracku można potupać nóżką, ale kompletnie to bezpłciowa ścieżka. Ciężko z resztą w filmówce jakiś dobry ambient ostatnio znaleźć.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
temat z Brake zamiata cały Contagion, chocby ten temat z teledysku. A jest jeszcze jeden. i do niego się nie da tupać nóżką.
NO CD = NO SALE
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Temat z Brake jest przyjemny, ale nic ponad to. Ani nie angażuje, ani nie intryguje jakimś ciekawym pomysłem. A Contagion przynajmniej ciekawie z fortepianu skorzystało, ma to jakąś ukryta nutkę niepokoju w sobie. Martinez ma w ambiencie dużo większe doświadczenie niż Tyler, chociaż też w sumie słabiznę odwalił. 
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35183
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
Martinez jakoś mnie swoim ambientem nie przekonuje. Przy "Drivie" dwa, trzy fajne utwory stworzył, a chwalony przez wszystkich "Solaris" mnie nuży niemiłosiernie i nie przekonuje.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7895
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: BRIAN TYLER - BRAKE (2012)
"Solaris" jest świetne, ale ogólnie Martinez to żaden wirtuoz czy świetny kompozytor nie jest, ale w ambiencie ma po prostu jakieś doświadczenie, większe od Tylera. O tym tylko mówiłem.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.