
Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Cinema Paradiso ma ładny temat, ale nigdy nie potrafiłem się całością zachwycić. Jak to napisano, "nie rajcuje mnie".
A nad Buttonem widziałem wiele spuszczania się to też dodałem.

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
W sumie na temat Cinema Paradisso dobrze się Koper wypowiedział, że Ennio pierwszy raz nie jest największa gwiazdą swojej płyty 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki których nie lubicie
A mnie to już nie bierzecie pod uwagę?Mystery Man pisze:O jak przyjazna atmosfera, a Marek i Tomek taką rzeź tu przewidywaliNo, ale poczekajmy jak muaddib_dw przeczyta pierwszy post Turka


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Wawrzyn, nie prowokuj 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki których nie lubicie
Nie zaczynaj nawet.Wawrzyniec pisze:A mnie to już nie bierzecie pod uwagę?Mystery Man pisze:O jak przyjazna atmosfera, a Marek i Tomek taką rzeź tu przewidywaliNo, ale poczekajmy jak muaddib_dw przeczyta pierwszy post Turka
"E.T.", "Jurassic Park", "Home Alone", "Backdraft", "Blade Runner" i "Alien 3". Nieźle zaczęliście, śmiało podajcie jeszcze parę tytułów.


Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Postaram się. Ale jednocześnie pozwolę sobie zadać takie pytanie: "Kogo należy winić? Sprowokowanego, czy prowokującego
"

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Pisałem coś o zrozumieniu intencji tematu.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Ja bym obwinił TuskaWawrzyniec pisze:Postaram się. Ale jednocześnie pozwolę sobie zadać takie pytanie: "Kogo należy winić? Sprowokowanego, czy prowokującego"
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Plus metalową brzozę, sztuczną mgłę i wielki magnez.
Dobra życzę miłej zabawy, sam postaram się unikać tego lekko tematu.

Dobra życzę miłej zabawy, sam postaram się unikać tego lekko tematu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: Megakultowe soundtracki których nie lubicie
To jest nas trzechMystery Man pisze:To jest nas dwóchBladerunner Vangelisa. To jest score, nad którym fanboje walą konia, a recenzenci walą minimum 6/5 gwiazdek. A mi się z niego podobają 4, może 5 utworów. Wielokrotnie do niego podchodziłem i próbowałem się przekonać, w tym dwukrotnie po pijaku. Bezskutecznie. A takie "tales from the future" niemal zawsze zmusza mnie do zmiany listy odtwarzania.Doceniam w filmie, ale słuchać tego nie potrafię i tylko muzyka z końcowych napisów mnie tu przekonuje. Podobnie Alien 3, fajny klimat, ale nie czuję tego geniuszu, wszystkie te Agnus Dei, Lento czy Adagio mało mnie ruszają. I nie to, że ich nie lubię, (tytuł tematu powinien nazywać się właśnie "Megakultowe soundtracki które was nie rajcują"
) po prostu nie odnajduję w nich tych wspaniałych rzeczy co widzą inni. Na razie tylko te dwa tytuły przychodzą mi do głowy, ale myślę, że znajdzie się ich więcej


"Aliena 3" jest kiepsko 'słuchalną' płytą, podziwia się tu raczej klimat, kunszt muzyczny, innowacyjność. Dlatego nie dziwi mnie, że są ludzie, którzy tego nie trawią, bo to po prostu trudna płyta i tyle.
A co zarzutów kilku osób do "Jurassic Park", to akurat jest to genialnie przez Williamsa przemyślany album. No, chyba, że swoje opinie bazujecie na jakichś kompletnych bootlegach, to się nie dziwię marudzeniu :p
Kilka ode mnie:
- Płonący wieżowiec (Williams) - nigdy nie zrozumiem fenomenu tej muzyki. Cała legendarność chyba jest tylko za to, że to jest rarytas.
Wind and Lion (Goldsmith) - nie przepadam za tym Goldsmithem. Jest to suche, brutalne. Nie odnajduję tu wielkich emocji, ekscytacji. Nigdy nie mogę zrozumieć tych 5-gwiazdkowych ocen
Gremliny (Goldsmith) - mega-temat, świetna muzyka akcji w końcówce i morze elektronicznych "pierdów". "kultowość" ścieżki zbudowana prawdopodobnie tylko tym, że trudno dostępne przez lata + kultowy film.
Restoration (Howard) - na zachodnich portalach ma to świetne oceny. Ja nigdy nie potrafiłem przejść przez to stylizowane na epokę brzmienie,
Somewhere in Time (Barry) - słodkość do wyżyganiaNie, po prostu nie mogę znieść tak nachalnie romantycznego Barry'ego
Black Hole (Barry) - duża siermiężność, typowa dla Barry'ego quasi-romantyczna 'narracja'. Nigdy nie mogę się przekonać. Nie lubię.
The Thing (Morricone) - wiem, że w filmie wypada genialnie, ale przecież tego na płycie się nie da słuchać.

- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Jakie utwory źródłowe i jakie piosenki z epoki?Tomek pisze:padaczkowa konstrukcja albumu - utwory źródłowe, piosenki z epoki albo kawałek Demisa Roussosa, który mnie drażni.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Danielos nie prowokuj.DanielosVK pisze:Jakie utwory źródłowe i jakie piosenki z epoki?Tomek pisze:padaczkowa konstrukcja albumu - utwory źródłowe, piosenki z epoki albo kawałek Demisa Roussosa, który mnie drażni.


Szanujmy się.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Niestety, riposta 2m od celu. Przecież nie mam nic do tego, że komuś ta muzyka nie podchodzi. Przyczepiłem się tylko do faktu, bo w Blade Runnerze nie ma żadnych utworów źródłowych czy z epoki. 

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: Megakultowe soundtracki które was nie rajcują
Jedziemy dalej. Kompletne LOTRY. Wiadomo, filmowo chyba najlepiej zilustrowane filmy minionej dekady, regularne albumy bardzo dobre (4.5-5.0), ale w wersji complete są to dla mnie pozycje nie do wytrzymania / przejścia. Jeszcze Drużyna pierścienia daje ładnie radę, ale Dwie Wieże i Powrót Króla, to jedne z najbardziej traumatycznych godzin spędzonych z muzyką filmową jakie pamiętam, tylko dla zagorzałych fanów filmów i kompozytora, tak to sobie tłumaczę 

Ostatnio zmieniony pn mar 26, 2012 18:03 pm przez Mystery, łącznie zmieniany 1 raz.