Ja widziałem, gdyż cenię sobie kameralne kino mniej zależne, a co do tego, kto się na Bondzie skończył, to wszyscy dokładnie wiemy o kogo chodziAdam pisze:a widziałeś te jej role po bondzie?chyba nie

Ja widziałem, gdyż cenię sobie kameralne kino mniej zależne, a co do tego, kto się na Bondzie skończył, to wszyscy dokładnie wiemy o kogo chodziAdam pisze:a widziałeś te jej role po bondzie?chyba nie
Nie ja widzę dobrą aktorkę, o intrygującej urodzie, która jak na Francuzkę idealnie potrafi maskować swój akcent, co też jest osiągnięciem.Adam pisze:czy nie widzisz że ona w praktycznie każdym filmie jest zwykłym drewnem do tego z pretensjonalnym wyrazem twarzy i mowy?
Trzeba mieć dużo czasu na te wielogodzinne wersje reżyserskie i jeszcze więcej samozaparciaPaweł Stroiński pisze:Jej rola w Królestwie niebieskim jest na tyle świetna, że bije na głowę nawet Jeremy'ego Ironsa, akurat. Tylko, że żeby to stwierdzić, trzeba znać wersję reżyserską, a nie tylko kinówkę.
Tak, tak, konceptu nie styknęło na 2h to na dodatkową godzinę się znalazłAdam pisze:akurat ta wersja miażdży
Ale niestety rola Blooma pozostała.Paweł Stroiński pisze:Reżyserska wersja bije na głowę kinową. Przywrócili bagatela cały wątek poboczny.
Oschła, nie wiem jak to mam rozumieć.Adam pisze:akurat ta wersja miażdży i to jedyna jej rola godna uwagi przed bondem, choć standardowa gra tą oschłą